lodzianin1jak dla mnie osoby doświadczone to powinny omijać orale
Z tym również nie bardzo mogę się zgodzić.
Przeanalizuj proszę wpadki dopingowe tylko samych pro sportowców z różnych dyscypiln. Są to ciągle te same dobrze znane substancje odwielu lat - methandienon, stanozolol, oxandrolon, trenbolon, nandolon, testosteron, turanabol, hgh, proviron, clomifen, clnebuterol itd... nawet nie zahaczam o tych doświadczonych amatorów.
A od kiedy G. Rodchenkov wprowadził w życie autorski pomysł zażywania saa w formie płynnej przyjmuje się je w większości w formie oralnej. Może Ty kojarzysz orale jako orale, ale wiedz że trochę to poszło do przodu i orale w eu/world przyjmuje się w formie płyn bądź w alkoholu.
Mój kumpel wpadł na tym, jeździł do Rosji po nauki i towar, suchy proch podzielony na dawki, zlatał na tym kanada, usa, australia, eu a wpadł na najniższym szczeblu na mp pl - dawałem zainteresowanym na pw kopie protokołu z kontroli i decyzji do poczytania w zeszłym roku.
W większości przypadków w lekkiej zabrania się przyjmowania towaru w formie inj, chyba że podaje lekarz i to jest apteczny towar - znam sporo rumuśkich atletów bo od czasu konfliktu na Ukrainie jadą przez Bułgarie gdzie siedzę do Turcji i tam z Rosyjskimi szkoleniowacmi się szkolą w takich sprawach.
Na polskiej rzeczywistości świat się nie kończy, w zasadzie każdy kto siedzi poza pl widzi że pl tak naprawdę jest mocno zacofanym krajem w tych sprawach , zreszta w wielu sprawach.
doping & zdrowie