woda

ja wrzucam pompki jak np siedzę z dzieciakami na działce, albo nie mogę iść na siłownie wtedy zapodaję sobie takiego WODa: podciąganie, pompki, air squat ostatnio robiłem to w formule EMOM 5 podciągnięć, 10 pompek, 10 przysiadów, doszedłem chyba do 8 rundy i miałem dość ;-) na działce dochodzi zwykle do tego z 30-40 minut roweru po piachu i [...]

ide chyba na miasto,ale troche mi sie nie chce bo mam dziurawe buty i woda mi sie do środka leje Zmieniony przez - luki77 w dniu 2009-12-08 18:36:06

właśnie szamię ugotowanego kurczaka zapijając wodą korwa ohyda

jeszcze mi się dopiero woda gotuje%-)

Ja w to rozgrzewanie nawet wierzę, za młodu łaziłam po górach z namiotem i jak się człowiek w taki chłodny wieczór wypluskał w strumyczku, to faktycznie potem już cieplej było :-) im zimniej tym cieplejsza jest na żwirowni woda %-) sorki tak mi się skojarzyło z jedną piosenką :-P

ehh jestem wybitnie ciepłolubna jedyna zimna woda na jaką się godze to Bałtyk latem :-)

Zgodnie z obietnicą, wrzucam fotki z pierwszego w tym sezonie morsowym dupomoczenia bałtyckiego. Woda rewela:) temperatura wody - 13 stopni, powietrza jakieś 14. Stąd fajne doznania :) /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/8d557ca0687442e1bc911c3c02453487.jpg /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/17b3b1f9a41f45768625484db1744398.jpg

no i lepiej zeby ta woda ciepła była a nie zimna bo lipa xD

Jeżeli są za luźne to zmniejszyć ogień/czy moc na płycie i dłużej smażyć. Wtedy woda trochę wyparuje a nie będą poprzypalane. Zmieniony przez - teija w dniu 2014-10-28 09:55:19

Jeżeli są za luźne to zmniejszyć ogień/czy moc na płycie i dłużej smażyć. Wtedy woda trochę wyparuje a nie będą poprzypalane. Oki :-)) nastepnym razem spróbuję.

Mało grzeje bo mam poddaszowe mieszkanie ze skosami wiec mała kubatura ale wsio na prunt, woda, kominek. Kuchenke sobie tylko podłączam do butli ale i tak mam stracha, boje sie, ze wybuchnie. Rachunki mam tak 400-500 na 2 miesiące a latem nie lepiej bo jest sauna wiec prąt idzie na klime.

Mało grzeje bo mam poddaszowe mieszkanie ze skosami wiec mała kubatura ale wsio na prunt, woda, kominek. Kuchenke sobie tylko podłączam do butli ale i tak mam stracha, boje sie, ze wybuchnie. Rachunki mam tak 400-500 na 2 miesiące a latem nie lepiej bo jest sauna wiec prąt idzie na klime. Masakra...

mnie rachunki za 66 m/kw wynoszą: 300 zł za czynsz + 105 zł za fundusz remontowy + woda 70-100 zł, zależy od miesiąca.. w czynszu mam CO

nie mam funduszu remontowego bo blok spółdzielni a czynsz 300 mam 65m do tego to co podałam woda wychodz 170/miesiąc a prąd 200 za 2 miesiące

woda jest w czynszu i grzanie

woda jest w czynszu ale pewnie na podliczniku i tez do rozliczenia

kiedys w starym bloku na wsi u mnie woda byla wspolna z piwnicy

Mieszkam w kamienicy. Jak mieszkałam z rodzicami w kamienicy to tez nie było licznika. woda była w czynszu. Ryczałtowo ;-)

zeszla Ci woda troche?czy nie obserwujesz tego?

preria, teraz piję mieszankę z krawnikiem i pokrzywą, ale jak piłam samą to zeszła woda. Ogólnie nie widzę teraz u siebie wody. Jak odstawiłam tabsy to strasznie napuchłam. Teraz jest ok.