Trzeba znaleźć złoty środek - ja chyba znalazłem, bo jem normalnie (nie wpyerdalam jak świnia) - i co jakiś czas taka krótka, mała, kontrolowana przycinka. Teść i kortyzol najlepsze wyniki jakie miałem ever. Libido super (tu wyjątkiem jest zajechanie się treningowe, co niestety do dzis mi się zdarza). Na bank zrobię redu i tak bo lubię i uważam że [...]
Ja wam powiem, że teraz żeby nie zachorować to przynajmniej dwa razy w tygodniu jem tłustego łososia (wit D, kwasy tłuszczowe) i na razie jest elegancko. No ładną bez, ale do ładnych nie mam dostępu cały czas. Jeszcze sześciopaka na brzuchu nie widać, więc aż tyle się ich nie garnie. na też witaminy tran plus specyfiki od naszego alchemika do tego [...]
[...] tylko obciąłem ... takie zbędne węgle słodka bułka jakieś ciasta bo u mnie to nie razem ze słodyczami się komponowało i takie zapychanie kichy pod gwizdek , normalnie jem kaszę makaron ziemniaki pieczywo ciemne (akurat to lubię to nie ma problemu) tylko w rozsądnych ilościach i obserwuję jak się sprawy mają bo wiadomo że jak ktoś wywali [...]
[...] Fat albo Carb Cycling. No i najwazniejsze - pamiętać o deficycie - inaczej to nic nie będzie. I jeszcze polecam od siebie Rotacje kaloryczną między dniami - od pn do czw jem 2 tys kalorii, w piątek 1600, a w sob i niedziele po 5 tys%-) Koniec końców jestem na malutkim deficycie ( wychodzi 2800 kcal dziennie, co w moim przypadku jest około 200 [...]
[...] nietolerancje ma się od tego co sie je za dużo. Dlatego zróżnicowana micha to świetna rzecz i tak naprawdę zapobiega nietolerancjom. Ja tak nie robię, bo od roku jem de facto dwa identyczne dania , ale to nie jest dobre%-) Jeżeli kogoś interesuje temat to dieta rotacyjna właśnie polega tym, że dane produkty jemy raz na cztery dni. [...]
[...] ze względów etycznych w przyrodzie tak to jest, że jeden zjada drugiego i nie mam żadnych oporów), ale mięso to łatwe źródło białka, a ja raczej czasu mam mało to w sumie je jem %-). Po prostu ja na obiad zapododawałem jakieś kotlety sojowe czy coś w tym stylu lub tofu zamiast mięsa, żeby wypełnić odpowiednie zapotrzebowanie na białko. Jak [...]
[...] z krzywą insulinową i wyszło, że mam bardzo dobrą wrażliwość, więc opcja ewentualnej cukrzycy/hipoglikemii reaktywnej odpada. W końcu sam doszedłem do wniosku, że ponieważ jem tak mało fatu, mój organizm nie jest zaadaptowany do korzystania z jego energii. Trochę bro-science podejście, bo nigdzie tego nie potwierdziłem, ale wiem że jak [...]
[...] wprowadzą trójboju siłowego na olimpiadę. Przecież fajnie się ogląda takie rzeczy. https://www.youtube.com/watch?v=3hk8_QCuDSs W sumie dzięki zabstyl i Antos za poszerzanie horyzontów, spróbuję, poczytam o tym. W sumie jak długie miałyby być takie przerwy w żarciu? Jak np. jem śniadanie o siódmej rano i obiad o 17.00 to może być taka przerwa ok?
W ogóle chyba robię postępy bo ostatnio mi lepiej apetyt dopisuje. Nadal jem o wiele za mało, ale niedawno mnie straszyli karmieniem pozajelitowym bo mogłem wcisnąć w siebie jedną, góra trzy łyżki zupki. Dzisiaj zjadłem prawie cały obiad i prawie całą kolacje. Tylko śniadania nie mogłem zjeść ale pan doktór powiedział, że i tak dzisiaj super [...]
Pan doktór obiecał mi, że jak się okaże że nic się nie da już zrobić to zrobi wszystko żeby nie bolało. Chociaż tyle. Ale powiedział jeszcze, że nie takie numery mu pacjenci odstawiali, że ktoś leżał w stanie agonalnym a dwa tygodnie później wyszedł do domu. Także może nie będzie tak źle. Może cześć z tego zmysla, żeby mnie pocieszyć ale w sumie [...]
[...] prostu śpię większość czasu i jakoś przeżyję. Jak gardło boli, to też do przeżycia bo nie boli cały czas (znaczy boli, ale tak znosnie) bardziej przy przełyakaniu, a ja mało jem więc też zniosę. Ale z tymi glutami w nosie to się kurła nic nie da zrobić, ani oddychać normalnie, ani się położyć bo wtedy jest ucisk na zatoki, no nic. Yebać katar.
[...] mąki. Pieczywa w ogóle nie lubię chyba że pumpernikiel od czasu do czasu. Ale nie mam chyba jednej ulubionej potrawy,najbardziej lubię po prostu kuchnie mamy i babci. Rzadko jem coś poza domem, bo żaden lokal maminej kuchni nie dorównuje. Za to jestem chory na punkcie herbat owocowych z miodem. Ostatnio znalazłem taką fajną o smaku owoców [...]
Niexd bo już widzę na zdjęciu jakąś szarawą powłokę na tymxd i wygląda jak surowe trochę. Ale ja to w ogóle mało mięsa jem. Schaba lubię ale też od czasu do czasu tylko. Tak to bardzo lubię mięso takie z zupy i często jak mama robiła obiad dwudaniowy to wszystkim normalnie jakiegoś fileta czy pieczeń na talerz a mi wyciągała mięso z zupy. I ryby [...]
[...] wyzdrowieje to okaże się że choroba mnie rozleniwiła. Bo teraz większość czasu śpię, jak wyjdę do nigdzie daleko, mam totalnie rozregulowany rytm dnia, na przykład śniadanie jem o 13, co kiedyś było nie do pomyślenia. Oczywiście jest tak tylko gdy nie idę do lekarza, bo tak to wiadomo trzeba odwłok z łóżka rano zwlec i się ogarnąć. Ale wiem że [...]
Zupę rybną jadłem tylko raz i mi smakowała. Ostatnio bardzo mało jem zup, bo w akademiku głównie mięso + jakieś węgle (makaron/ryż/kasz) + warzywa. No właśnie z tym jest problem, bo również na wielu niedomytych warzywach można wyłapać pasożyta, więc też chyba nie jest to jakieś częste, bo byśmy wszyscy mieli pasożyty i niestety nie jestem [...]
A no tak z tysiąc właśnie, nie wiem ile dokładnie. Bo ja generalnie jem bardzo małe porcje a przy lekkim jedzeniu takich porcji by musiało być z 10 żeby były jakieś ludzkie kalorie. Ale ja nie lubię ciężkiego jedzenia, źle się po nim czuję i to nie ze względu na nieboraka, zawsze kiepsko trawilem na przykład bardzo tłuste rzeczy, typu właśnie [...]
A no tak z tysiąc właśnie, nie wiem ile dokładnie. Bo ja generalnie jem bardzo małe porcje a przy lekkim jedzeniu takich porcji by musiało być z 10 żeby były jakieś ludzkie kalorie. Ale ja nie lubię ciężkiego jedzenia, źle się po nim czuję i to nie ze względu na nieboraka, zawsze kiepsko trawilem na przykład bardzo tłuste rzeczy, typu właśnie [...]
Ej znacie jakieś sposoby, żeby się przestać stresować jak ktoś na mnie wrzeszczy? Bo to się robi męczące. Bo jak na przykład jem powoli, to niektórzy myślą że się specjalnie ociągam żeby powiedzieli, że ee dobra możesz już nie jeść (zwłaszcza pielęgniarki tak mają) i jak ktoś na mnie drze pape to mam taki stres, że już w ogóle nie mogę jeść i się [...]
Nie. Przez dobrych kilka lat nie mialem pojecia co to jest.dieta. Teraz jem tak, ze nie licze, ale duzo wysoko bialko zawsze, wegle tluszcz srednio. Mnie treningi tajskiego i troche zapasow spala co zjem nie tak. Poza tym ciagle na igle wiec to tez robi swoje.
Ja już nie wiem co mam zrobić żeby mnie stąd wypuścili. Jem ładnie wszystkie posiłki (staram się zjeść do końca) nie marudzę przy połykaniu tabletek ani robieniu zastrzyków. Wszyscy mówią, że jestem taki dzielny ale jakoś nikt się nie kwapi, żeby mnie stąd wypuścić. Przecież co to za różnica czy leki poda mi pielęgniarka czy mama albo tata i czy [...]