dnt

Niech sobie chodzi, jak się zmęczy to już chodzić nie będzie! Trzymaj się, nie daj się :-) Czyli jutro będzie udany trening po DNT i wyższych kaloriach. Jaka partia jutro?

DNT Obolalosc na klatce nadal trzyma, biceps juz puscil. Swoja droga musze jakos zmienic trening bicepsa bo odnosze wrazenie, ze nie trenuje skvrwysyna jak nalezy %-) Nogi sie rozkrecaja, ale to jeszcze nie agonia. Dzis wydumalem ptasie mleczko z 400 g twarogu, 300 mleka i kakao. Zjdalem jakies 1/3 i mnie zemdlilo }:-( Takze rozbije to na pol, i [...]

DNT Kolano dobrze, ale specjalnie troche kuleje bo mam wrazenie jakby zaraz mi mialo cos strzyknac. Chuyowe uczucie %-) Dzis mocne kombinowanie z miska, co widac ponizej. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/9a65747a22404da88d7489d02ae11fa5.png

DNT I dobrze sie sklada, bo musze dzis zostac do pozna. Samopoczucie ok, DOMSy na tricepsach, grzbiecie i lekkie na barkach. Koryto wyliczone, ale pozniej wrzuce bo jeszcze w trakcie bede modzil. Dzis nalesniki pelnoziarniste z lososiem i kurakiem, do tego warzywa i sos z jogurtu naturalnego i keczupu. Yummy! :-)

A idź Kapitanie nie gadaj nawet. Smaka robisz... Ja mam dzisiaj DNT i 2050kcal w planie. 235ww/55t/125b - głodny chodzę strasznie...

DNT Te nalesniki bez szalu wyszly, takie o. Miska jak nizej + 3 male talerzyki sushi. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/e0b266f59f5e4c3daca7ec34c0983eb1.png

Wczoraj wyszlo suabo, ale jeszcze nietragicznie ;-) Krotko mowiac lekko poplynalem i wciagnalem sporo orzechow. Nie ma sie czym chwalic. Nie zaluje jakos bardzo (a to dziwne, bo zawsze mnie wyrzuty sumienie gryzly okropne), a to pewnie z racji uczciwego trzymania miski ostatnimi tygodniami i dawania z siebie 110% na treningach, ktorych tez nie [...]

DNT Samopoczucie takie sobie, ale jest szansa ze sie nie rozkreci. Nie dodalem, za caly czas DOMSy na klatce, wiec nie zmieniam w tym treningu nic poki co. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f5ac5466cb6b41c3aadfddd44efc4ef2.png

DNT Do poludnia bylo dobrze, potem coraz gorzej. Teraz mnie lamie w gnatach, ciezki leb i pobolowa. Gardlo boli jak diabli. Slabo sie czuje krotko mowiac. Robie przerwe pare dni w zwiazku z powyzszym, miske bede trzymal, choc mam ochote i to odpuscic na chwile. W przeszlosci jednak zle sie konczylo ;-) Dzis nie liczylem, ale z grubsza jedynie [...]

DNT Nic ciekawego, zamula przed pecetem. Samopoczucie takie sobie, chyba najgorsze minelo. Miska czysta.

DNT Z planem, bez czitow.

DNT Bieznia 20 min Zrobilem jednak dzis foty. Troche zmienilem ustawienie, ciezko teraz porownac zdjecia, ale na nastepna ocene zrobie dokladnie tak samo, slowo ;-) To swiatlo jest korzystniejsze, cos tam sie rysuje niesmialo ale jeszcze jeszcze... Te 10 dni choroby ostro mnie wybilo z rytmu. Jutro dam zdjecia na czczo z pomiaru pasa i zdjecie [...]

DNT Silka zamknieta, na nogach potworne DOMS. Dzis robie dzien przerwy od wszelkiej aktywnosci. Chodzi za mna czit lub piwo, ale odpuszcze. Hmmm, moze nawet nie czit, to chyba zwykla ochota najedzenia sie do syta :-) Ogolnie do konca maja mam ostro napiety grafik, ale nie narzekam ;-) Idac dalej, czuje juz spore zmeczenie z powodu redukowania. Na [...]

DNT allahy unoszenie nog ze zwisu bieznia 40 min Zrobione na czczo. Wczoraj to wyszedl z duzej chmury maly deszcz ;-) Napisze tylko, ze zjadlem kawalek jakiegos ciasta z kremem, zrobilo mi sie mdlo i juz nic nie moglem w siebie wmusic. I oto cala historia :-) Bede chcial zwiekszyc aeroby do 40 min, juz pora. No a dzis kolejny dzien bez liczenia, [...]

DNT Cos mialem biegac, ale czuje zmeczenie spore. Patrzac kilka dobrych dni wstecz to codziennie cos bylo. Takze dzis odpoczne, jutro ladowanie - mam nadzieje, ze juz bez alko ;-) Rano niestety do roboty, ale tylko na pare godzine. Wieczorem interwaly, a jak czas pozwoli (i DOMSy) to i grzbiet styram uprzednio.

DNT To wczoraj. Sporo zrobilem, pozno skonczylem. Na dworze deszcz, pora deszczowa w pelni zdaje sie. Troche tez sie zdziwilem wieczorem, a w zasadzie w nocy. Otoz po kolacji czesto jestem najedzony do syta i troche mija zanim mi sie "ulozy". Wczoraj natomiast po kolacji, jakies 20 min po, wlaczylo sie takie ssanie ze makabra... Bylem bliski [...]

Walka z samym soba staje sie coraz ciezsza. Najgorsze sa DNT. Malo kcal, brak zajecia (w sensie cwiczen) i glod odzywa sie wczesniej i glosniej. Wiecej tez czasu na myslenie. Myslenie o jedzeniu :-) Wczoraj i przedwczoraj juz snulem od rana wizje tego jak poznym wieczorem wroce do domu, najem sie do syta i chwilowo zapomne o redukowaniu. Ba! [...]

DNT Kolejny dzien bez aktywnosci i niestety to nie koniec. W weekend pocwicze raczej, tzn. w niedziele na 100%. Pobiegam cos przynajmniej. W poniedzialek tez. Wtorek-czwartek delegacja, potem niedziela-wtorek delegacja... Dobrze, ze miske trzymam ;-)

DNT To wczoraj. Zrobilem niby-trening tricepsa, ale to lepije nie pisac o tym:-) Wieczorem bylem na bankiecie, wiec wiadomo co sie dzialo.

DNT 46 min biegania na dworze Dzis mala historia. Z powodu deszczu i DOMS na nibynozkach mialem poczatkowo podarowac. Wieczorem jednak troche przeszlo i zrobilo sie takie rzeskie, "mokre" powietrze. Boisko sie nie nadawalo niestety, wiec wybor padl na bieg do jeziorka, dookola i z powrotem. Nad jeziorkiem psikus: cos pozagradzane, jakies zakazy. [...]