dziennik

Cześć :-) Jestem krótko na forum ale Twój dziennik to dla mnie prawdziwa skarbnica wiedzy :-) Też zdecydowałam się na trening z piłką więc jeśli nie masz nic przeciwko będę tutaj częstym gościem ;-) Trzymam kciuki za dalsze postępy :-)

ja od 15 roku życia, czyli już 9 lat lat leci :( a historia bolesna eh kurde, jedzonko mniam, od razu dziennik nabiera kolorów i smaków, tak dalej :D

zabiłam swój dziennik

Widzę, że ktoś tu odwiedza z ukrycia mój dziennik Jeśli chodzi o węglowodany spożywane razem z białkami, to komfort trawienia jest faktycznie wówczas gorszy. Zapewne wynika to z niskiego ph żołądka, gdzie węglowodany nie są trawione, ustępując miejsce białkom. Pepsyna może mieć trudności z dostaniem się do białek, przez obecność skrobi. Dodatek [...]

Widzę, że ktoś tu odwiedzą z ukrycia mój dziennik ale że ja? bo ja nie, nawet nie wiem który to

lejdiG Kicia, ale bajer, że się zdecydowałaś założyć dziennik! 8-) Kibicuję Ci wiesz jak mocno! Dobrze, że zrobiłaś takie fotki do późniejszego porównania. To jedziemy! /-)

Nosz kurde czekałam aż założysz nowy dziennik a teraz widzę, że się zgapiłam i się nie załapałam na fotki %-) Teraz muszę czekać do podsumowania @@-) Wyglądasz na ogarniętą także przewiduję dobrą robotę, będę śledzić w napięciu, powodzenia!! };-)

[...] rozkład 120B/100T/150W. Dziś był spinning, miska czysta chyba nie będzie, bo wieczorem juwenalia, więc jakieś % mogą wpaść. W sumie nie mówiłam o tym w pierwszym poście, ale dziennik będzie motywacją, żeby nie tylko trzymać czystą miskę, ale i czystą eee... szklankę? ;) Ale o tym więcej na dniach, jak już ruszę pełną parą. Pozdrawiam! Zmieniony [...]

teraz to ja poplatalam 2 rozne rzeczy. Badania bede miala do niedoczynosci tarczycy. Ale badam tez prolaktyne. sie zobaczy. podczytam sobie Twoj dziennik troche :) bede sie odzywac w razie co :)

Tak mnie głowa nakindziala, że miałam odpuścić ćwiczenia i wlazłam sobie na Twój dziennik LejdiG i tylko dzieciory położę, jaką tabletkę wciągnę na ten ból i zapyerdalam do ćwiczeń. Tak motywujesz, kobieto! Woow!

Jeszcze raz dzięki dziewczyny! A tymczasem... Rege dobiega końca, a ja... w ciemnej dupie. Nie mogę się ogarnąć, praca mnie "trochę" przytłoczyła... A będzie jeszcze gorzej. Praca wyjazdowa w bardzo dużym stopniu. Jedno jest pewne - wracam na siłkę, muszę mieć jakąś odskocznię, bo się spalę w przeciągu miesiąca. Plus ćwiczenia w domu. Jeszcze nei [...]

Zapowiada sie bardzo ciekawy dziennik, oczywiście będę śledził :)

No jacy duzi panowie na mojej siłowni! Żałuję, że nie mogłam z Wami razem potrenować %-) A Maksa to ja chyba nigdy na dziennik nie namówię... A szkoda :-D

niezła siła i równie mocna sylwetka, będę bacznie obserwował bo jakoś umknął mi ten dziennik - nie wiem sam czemu.

Przez sporą ilośc obowiązków zabrakło trochę czasu by prowadzić dziennik. Jednak sytuacja jest już w miarę ustabilizowana, także wracam ponownie z wypiskami. Dieta cały czas trzymana, treningi również były. Zostało ostatnie 15 dni masy Pozowanie z wczoraj na czczo

[...] będzie aż tak mocno intensywny okres. Jutro ide na szkolenie do Tadeusza Sowinskiego i po nim powinno już być nieco lżej i mam nadzieję, że uda mi się już w miarę na bieżąco dziennik prowadzić Tak jak pisałem, w sobotę miałem kosmiczną migrenę, w tym dniu wpadło dużo syfu, w tym i słodkiego. Od ndz zaczęty minicut którego zacząłem z wagą równe [...]

Dziennik nieco zaniedbany przez liczne obowiązki Spodziewałem się luźniejszego okresu z racji wakacji, bo wtedy ludzie na siłowni mniej trenują, nierzadko Ci których prowadzę online również odpuszczali A w tym roku zamiast luźniejszego okresu pojawiło się 2x wiecej pracy Ale wolę tak niż w 2 stronę W kazdym razie caly czas cwicze i diete trzymam [...]

Czemu w dzinsach???? Gora fajna, widać że "coś tam" robiłaś :-) Ty to masz ciężko naprawde, dzieciaki, dom, gospodarstwo i przydałby się też Tobie jakiś odpoczynek. A jak od września będziesz miała więcej luzu to pełna para pocisniesz, na pewno. Będę czekać na Twój powrót treningowy, bo motywuje mnie zawsze Twój dziennik i wypiski :-)

I kiełbaskę grzecznie wpisała w dziennik %-) toć to nie grzech ;-D Kurak - super wygląda. A makaron ryżowy też mi smakuje, tylko mi mało go zmieści się w bilans, sporo węgli mój ma ponad 80 w 100g.

Patrzę już drugi dziennik treningowy, w którym tyle życzliwości płynie dzisiejszego dnia. ja bym proponował nadine żebyś zaczęła mierzyć sobie fałdy a nie tylko same obwody. Myślę że z takimi danymi w ogóle nie byłoby tej czczej pisaniny tutaj. Najtańszy fałdomierz to koszt chyba coś koło 20 zł - warto kupić i w ten sposób kontrolować skład [...]