dziennik

krewetko, tluszczy duzo bo w soku marchwiowo-selerowym Ci dziennik dodal w gratisie %-)

[...] Do czekoladowego sernika będzie idealna ;-) http://img651.imageshack.us/img651/1232/whey.jpg Dziękuję Sponsorowi za nagrodę :-) I Szefostwu za wybór :-)) Nowy rok, nowy dziennik, nowy trening, to i nowe koszulki ;-) Domalowałam drugą http://img826.imageshack.us/img826/2224/koszulkazm.jpg jutro skończę trzecią, na razie mam tył z laską, [...]

Witaj. Jakoś tak szybko ten czas leci, że nawet nie zauważę a tu już nowy dziennik. Zazdroszczę tej skakanki bo ja spróbowałam raz i jakoś do gustu mi nie przypadła ale będe dalej dzielnie walczyć i w końcu wiem, ze się uda :) Trzymam kciuki za kolejny okres i będę po cichutku zaglądać dla inspiracji :)

krewetko trzymaj sie };-) nie zawsze musza byc spektakularne spadki. Ty i tak juz jestes wielka! to troche jak kiedys obliques jak przez chwile prowadzila swoj "dziennik leszcza" pisala czasem ze nie robila dzis treningu bo jej sie nie chcialo :-) mistrzom wolno... Ty juz jestes mistrzynia gubionych centymetrow wiec jakies tam nawet +2 w tabelce [...]

krewetko, ostatnio jak patrzylam to swiezo zaczynalam nowy dziennik a dzis lektury mialam co niemiara. Czyta sie to jak Chmielewska, dobra akcja i usmiech na buzi :-) (tylko mniej zbrodni-jesli nie wspominac o obcieciu 200kcal!)

Hej Krewetko;-) biedna glodujesz, mam nadzieje, ze szybko ci te rzutu glodu przejda;-) chcialam ci powiedziec, ze zdolna bestia. Dziennik piszesz- tak lekko sie go czyta;-) wiersze do tego, kilogramy podnosisz;-) co jeszcze przed nami uktywasz?:-?;-)

czesc schrimp:-D wpadlam sie przywitac i przyznac sie bez bicia ze podgladam cie od dluzszego czasu....;-) fajny dziennik i pomyslow w nim na umilenie sobie zycia, na silowni i nie tylo ,co nie miara;-] ostatnio zauwazylam ze wspomagasz sie S.A.W'em:-D idea zapozyczona i dzisiaj przed silka bede tez sie nim suplementowac;-] zycze nieustajacej [...]

Krewetko gratuluję wyników, Twój dziennik motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy, przyznaje się bez bicia, że co mogę to zgapiam od Ciebie pozdrawiam m. Zmieniony przez - milenawawa21 w dniu 2012-07-17 07:57:46

[...] a ja w stronę wind. Koleżanka wielkie oczy, bo zawsze ją namawiam na schody, a dzisiaj sama z siebie poleciałam do windy. I musiałam się tłumaczyć %-) Adziszcze no to Ci ktoś zadanie domowe zadał %-) Trochę stron się namnożyło :-)) Widziałam Twój dziennik i trzymam kciuki za wytrwałość i wyniki (ino z czasem krucho, to się nie wpisuję ;-) ).

Ale pyszne kwiatki :-D Krewetko masz talent, podziwiam za te cuda kulinarne :-) Mam zamiar w wolnej chwili jeszcze raz poczytac Twoj dziennik zeby sie doksztalcic w kwesti kompleksow sztangowych :-)

To jeszcze raz podziekuje tutaj za linki };-) Twoj dziennik czyta sie z przyjemnoscia, tyle tu pozytwnej enregii :-D

Fajnie, że wracasz :-D Twój dziennik jest jednym z dowodów prawdziwości stwierdzenia, że jak się chce to wszytko można, powodzenia :-D

[...] godzinę kręcić? Jak te laski co machają różową hantelką i godzinami kręcą aero? %-) Żyrafka: Krewetko ja też nieraz dochodzę do godziny i nie czuję się z tym źle /-)_ kreweta: Zyrafko zrobiłam dzisiaj 20 minut aeroby na orbim i po 10 minutach się znudziłam i wypatrywałam końca %-) maj 2012 %-) Fajny ten dziennik. Niczego się nie wyprze :-D

Ten łosoś wędzono na gorąco jest błędnie wpisany w dziennik - węglowodany i tłuszcze są na odwrót :/ sama wiele razy się nacięłam ;/

Cześć Doris :-) Fajnie, że ktoś tu zagląda :-) i ode mnie to chyba na razie niczego się nie da nauczyć |-) a Ty prowadzisz dziennik?

Cześć dziewczyny, miałam pisać do Was :-) też właśnie mnie jakiś bakcyl dopada, jak na złość akurat teraz coś nas atakuje, ale nie damy się Madzianna ! :) Porandojin wiedziałam, że Cię wybiorą :-) przeglądałam Twój dziennik, podziwiam i zazdraszczam, super sylwetka, może mi też kiedyś uda się wystartować w zawodach... :-D

no cóż...przyznaję się, że od piątku zerwałam z założeniami diety. nie poradziłam sobie, ale dziś się otrzepałam i walczę dalej. najchętniej to bym zaczęła dziennik od początku, ale musze pamiętać tez o upadkach, żeby wiedzieć, jak bardzo boli otrzepywanie się z prochu. tak więc: założenia michy: 1600 kcal; 160 g białka,60g tłuszczy, 150g [...]

[...] wracałam "do normy", więc sama nie wiem, czy jest już dobrze, czy jeszcze nie potrafię się docisnąć nie wiem, czy ze zdzisiejszym dniem uda mi się regularnie proawdzić dziennik, bo po prostu nie ogarniam tego wszystkiego, ale SIĘ POSTARAM. a dziś wybrałam się po raz pierwszy na siłownię, ale to było bardziej takie "rozeznanie". było [...]

Zagladam zagladam i czemu przestalas prowadzic dziennik ?:-)

świetna sylwetka. później cały dziennik na pewno przeczytam :P Świetna dopiero będzie ! Musi. Obiecałam sobie zaje*isty brzuch do wakacji... (wakacje mam od wrzesnia dopiero) hihihi ... moze dam rade ;-D Jestem pod wrażeniem ogólnie jak to wszystko ładnie się buduje, zalezy mi bardzo na "górze" bo nigdy wczesniej jej nie cwiczyłam... taka [...]