Cześć wszystkim. Zdecydowałem, że zaprzestaję redukcji. Stwierdziłem, że pora dać na luz i dać odpocząć organizmowi z tym odchudzaniem. Będę trenował dalej tak jak zamierzałem ale bez trzymania BTW. Dzięki wszystkim za wszelkie podpowiedzi i wskazówki jakie dawali mi w dzienniku i za dopingowanie. Może na wiosnę będzie reaktywacja dziennika. Cel [...]
Wacki zapamiętam :-D jak nadejdzie pora to się zwrócę do Ciebie, żeby wyjść z ciemnej strony mocy ;-) Dzisiaj jest już 15:00 a ja jeszcze bez posiłku i pewnie szybko go nie wchłonę. Zmieniony przez - mjudu w dniu 2014-12-16 15:03:52
............02. 04. 2015....(piąty tydzień redukcji)........ . DZIEŃ NIETRENINGOWY calutki dzień na głowę postawiony. Pierwszy posiłek w biegu, następny późną porą w domu więc i nie na sto procent. /SFD/Images/2015/4/2/088cf030980a42f397cfb8e34ffd568b.jpg
Miałem w liceum taką jedną koleżankę, której hobby było zaliczanie kolejnych kolegów z klasy. %-) Normalnie chłopaków zmieniała jak rękawiczki. Do mnie też się przystawiała, widać było, że teraz na mnie przyszła pora %-) - to ja zwyczajnie w świecie ją olałem, nic kompletnie nie zrobiłem, to ta niewzruszona atakowała kolejnych hahahahaha
nie wiem, co mnie tak wzięło na rymowanie, chyba pora na spanie A może na s..anie??? Tak po tym Bengaju... Zmieniony przez - Corum w dniu 2014-04-09 22:22:27
To już kto co lubi, na pewno żyje się jej lepiej niżeli by biegała, jakiś MP moze by zdobyła i tyle, i by musiała sobie gdzieś dorabiać. Na pewno bycie gwiazdą też jest męczące, komuś się tam moze wydawać a co to tam jest tu pojechać podpisać płyty coś tam zaśpiewać, a jednak to męczy i się na pscychice często odbija. Pora na angielski się udać :-)
pora to drugorzędna sprawa ważna jest jakość a u mnie w ostatnim czasie to masakra, dobrze, że nie mam tendencji do tycia, bo już bym wyglądał jak te świnie w Tapout %-)
U mnie też tak sobie, coś się wklarować nie może. Ja właśnie zakończyłam proces odmuszania owocówek w kuchni. Uwielbiam lato, ale pod tym względem ta pora roku mnie dobija.