jak sie nic

[...] do poprzedniego tygodnia mimo, że zwiększyłem ciężar wszystkie ćwiczenia zaliczyłem na maksymalnym zakresie powtórzeń i czułem jeszcze zapas! BTW.. spociłem się znowu jak świnia mimo przerw po 2 minuty :D. Dieta: 1.Przed treningiem: 10g Jack3d 2.Po treningu: 5g kreatyn 3.Posiłek po treningowy: 110g kaszy mannej, banan, 20g magusiów, 50g [...]

[...] żeby potem z 'czystym sumieniem' się nawp*****lać. Jakby za karę trening był, choć sam tak kiedyś robiłem to teraz tego nie pojmuję. Rozpocząłem de-load. Trening taki sam jak zazwyczaj w poniedziałek tylko na mniejszych ciężarach wiadomo. To czas żeby technikę polepszyć. Trenowałem z kumpem, fajnie było. Teraz idę załatwić jeszcze few things i [...]

04.03.16 Siemanko z rana! Dzisiaj wolne, ale pobudka jak zwykle, żeby z dnia czerpać jak najwięcej! Może sobie trochę odpocznę.. zobaczymy jak dzień się potoczy, na pewno będzie produktywny :D! Robię teraz wpis bo od 10 min moja j**nięta lokatorka zmywa naczynia w kuchni, albo się kąpie.. ch** wie haha! Nie chcę na nią patrzeć więc nie wchodzę i [...]

13.06.16 Siema, dawno nic nie pisałem, bo nie miałem w ogóle czasu, cały czas byłem po za domem prawie. Co u mnie jakby kogoś to obchodziło %-) haha to zaj**iście się czuję, a wczoraj wieczorem na refeedzie naj**ałem się węglami :D. W sumie chciałem powiedzieć tutaj tylko, że nigdy nie miałem tak bardzo wyj**ane na to jak wyglądam, zdałem sobie [...]

[...] dzień 'depletion' trainig. Odziwo po wczoraj nie miałem żadnych domsów ani nic, jednak czułem obolałe te mięśnie. Od nowego tygodnia wleci nowy plan na te dni i ciekawi mnie jak wtedy będę się czuł. Rano mnie ssało dość mocno po 2000 kalorii jednak później przeszło. Zaraz zaczynam coś pracować, wychodzę z domu pograć w kosza więc głód nie będzie [...]

Chyba nie pozostaje mi nic innego jak uwierzyć na słowo! Jeśli tak jest, a przy tym przecież odpocząłem, zrenegerowałem się za cały rok pracy to chyba muszę się tylko cieszyć że tak to się wszystko rozegrało, nawet pomimo tego wypadku. Najbardziej ciesze się z tego luzu psychicznego, odpoczynku od dnia codziennego, pośpiechu, obowiązków itd. [...]

[...] Co by tu napisać, żeby nie skłamać. Generalnie do du...y. Od środy rano męczy mnie ból brzucha - dziwny, ale zdarza mi się tak co jakiś czas. Wstaje rano z bólem i chodzę do wieczora tak. Następnego dnia zazwyczaj problem znikał. Tym razem jest inaczej. Dzisiaj to już trzeci dzień, kiedy w dalszym ciągu [...]

[...] ale jednak tyjąc wyliczając aktualne kcal i dodając aktywność fizyczną nie schudnie. U osoby zdrowej bez zaburzeń metabolicznych odchudzanie początkowo to nic innego jak matematyka. Masz deficyt masz ubytek wagi. Pisanie nie ucinaj kcal bo zajedziesz metabolizm to jedno, praca z ludźmi i praktyka pokazuje zupełnie coś innego i często te [...]

[...] bullshit... Już dzisiaj nawet Tadeuszowi mówiłem, że okres masowy to to, na co czekam... Jednak to jest kawał czasu, kiedy człowiek jest na deficycie i choćbym nie wiem jak cwaniakować i zapierać się, że to żaden problem, to jest to kolejna bzdura... Tu głównie chodzi o psychikę, bo fizycznie przecież nic się nie mogło zmienić. 16 miesięcy [...]

Jeszcze chwile i wracam do prowadzenia dziennika day by day. Tymczasem u mnie, ze tak powiem spijam śmietankę z roboty jaka wykonaliśmy przez ostatnie miesiące. Miskę trzymam na 90%, a to dlatego ze np teraz jestem na wyjezdzie i nie wazę produktów, nie jem dokładnie tych składników jakie mam zaplanowane, jem czysto i tak, zeby mniej więcej [...]

[...] to żeby nie panikować. Były takie dni, kiedy np krata zachodziła mgłą ;) Wydawało mi się, że podlewa mnie... Ale zawsze przypominam sobie słowa Tadzia: "nie zachowuj się jak baba..." No i przetrwałem, raz, drugi, trzeci - nic się złego nie stało, a np dzisiaj rano, sylwetka całkiem estetyczna ;) Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-10-16 [...]

[...] rozumiem Twoje podejście, bo każdemu odpowiada coś innego, każdy ma swoje metody i każdy ma swoje racje. Ja przyjmuje Twoje argumenty, ale nie zgadzam się z nimi - tak samo, jak Ty robisz to patrząc na moje "śmieszne" omlety, placki, chlebki itp. 1 vs 1 - koniec tematu Też dla jasności, to nie jest tak, że ja nagle rzuciłem się na jedzenie byleby [...]

[...] odwrót, póty będą z nim problemy (min właśnie przez kortyzol). to nie Ty masz sie dostaosowac do diety to dieta ma sie dostosowac do Twojego trybu zycia ja mialem podobnie jak Wojtek niejadek do 16-17 potem apetyt +100 ale wowczas nie bylo ,owy o if wtedy cza bylo jesc 100% albo nic zbawieniem byl temat binia Jem /nie jem A dla niektórych to [...]

[...] - więc organizm traci więcej energii na ogrzewanie), więcej chodzi - rzeczywiście zużyje te 2000, które sobie wyliczył i dostarczył w postaci jedzenia, a dodatkowo spali jakąś ilość energii z tkanki tłuszczowej. Innego dnia się nie wyśpi, w związku z tym spędzi pół dnia w ciepłym domu przed telewizorem, bo nic mu się nie chce. Przemiana [...]

Pol litra lodów, troche masła orzechowego, kilka oreo, jeszcze jakieś dwa ciastka... Pewnie jeszcze cos, ale juz nawet nie wiem co. Musiało byc sporo, skoro jeszcze czuje ;-) tak jak pisałem, tym razem bez paniki - tylko sie zastanawiam skad sie to bierze. Tyle czasu nic sie nie dzieje, przychodzi dzień, godzina i j**... Mam też identyczne napady [...]

Tak jak Mati, Vega nie robi słabych filmów a przynjamiej z obejrzanych do tej pory żaden mnie nie zawiódł Kompletnie nic nie wiedziałem o tym filmie, jaka historia co przedstawia itd. Szedłem z nastawieniem, że to będzie coś w s tylu PitBulla dlatego sam jestem trochę zaskoczony filmem ale nie w negatywnym sensie po prostu czegoś innego się [...]

[...] W: pomidor, ogórek, kalafior, brokuł, marchew, BTW: 154 / 73 / 156 1896 kcal Trening (105ww przed): Bolą mnie całe plecy, nogi też mam zmęczone. Boję się co to będzie jak przyjdzie czas na zakwasy Poza tym po wczorajszym treningu włączył mi się Głód, obiad go chyba tylko rozdrażnił, przyspieszona kolacja trochę uspokoiła, ale dziś [...]

jak miło się czyta:DDD Świetnie! i nie zrażaj się małymi wpadkami na dzień dobry. Trochę zajmuje wejście w rytm dietowo-treningowy. Ja się właśnie o tym przekonuję. Dziś zaczęłam dzień od białej buły z serem żóltym i majo bo jak zwykle zaspałam żeby coś ugotować a tak mnie kusiło, ale w sumie przestałam się przejmować. Wrócę do domu i zrobię [...]

Teraz wiem tylko trochę. Oj tam, oj tam :-)) Ty się urodziłeś z kettle'm w dłoni :) Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2015-06-25 13:44:09 Mnie jakoś kettle nie podeszły... nie do końca to poczułem. Mam kettle w domu, ale ćwiczę może 1x na kwartał... jak mi się nie chce nic innego i chce zabić trochę kcal :-).

Dzięki, Xzaar:) Hardcorowo brzmi wysiłek 5h w 32 stopniach... Chyba wolałbym już jakieś zawody ironman wczesną zimą, tylko czy da się pływać, jak na wodzie kry i lód? Niezła pianka by musiała być:) Fajne zachowanie kibiców. Tu mają być dwa punkty nawodnienia, na 5km i 7km. Idę się przebiec chwilkę - akurat jest równo 30 stopni. Ale chwilkę, bo [...]