no jak kto ? Cătălin "The Carpathian Death" Moroșanu panie bane sam był pan uprzejmy wspomnieć o nim kilka postów wcześniej bardzo mnie się ten zawodnik podoba i jego pseudonim też , jak na wagę ciężką nie za duże ale tęgi zbój i twardziel chociaż podobno w oryginale pseudonim to "Śmierć z Karpat" jeszcze lepiej to brzmi [...]
a mnie dopada zyebanie ino bym leżał albo grał ... no nic mi się nie chce muszę się zmusić do każdej czynności jakieś te dni takie do niczego słabo fchvj wczoraj na przykład po rozgrzewce machnąłem ręką i nie trenowałem po prostu już wiedziałem że nic z tego nie będzie no po prostu budyń ze mnie jest dzisiaj też z godzinę za późno wstałem ... oj [...]
Jak ktoś nie ma nic do yakuzy a do słowika dużo to ja nie rozumiem no jak przecie napisałem że i jednych i drugich niechby Diabli wzięli technicznie nic mi do nich , ale ich nielubuem a co do skali się zgadzam , różnica jest ogromna ale zasada ta sama
[...] miał robić symulacje, 4 lata minęły i nic nie zrobił. Część to wychodzi o 13.00-14.00 godzinie. Nieraz przychodzą na 3-4 h i potem się dziwić, że Polska nauka w kryzysie jak ci co są wyżej za bardzo nic nie robią. Za to promotorkę mam spoko, ale też niektóre wydatki były niezrozumiałe, typu wyjazd na konferencje (sam jeżdżę ale większość to z [...]
[...] przez JKM zasada kto nie pracuje niech też i nie je ( i nie chodzi mi tu o wszystkich , wiadomo ktoś chory czy miał wypadek ... chodzi mi o tych zawodowych beneficiarzy , jak to pan grind był napisał ... 18 lat idzie po zasiłek i do końca życia kumbaya) mądrości typu "wolny do posiadania mieszkania" "wolny do posiadania samochodu" albo [...]
Macie Panowie racje. Ogólnie żyjemy w czasach dekadencji i moralnego upadku, ale i wcześniej bywało nie lepiej jak popatrzę na historię, ale jak patrzę teraz na tolerancję zła, gdzie patologie głaszcze się po głowie, ludzie w ramach protestów plądrują sklepy, mamy ewidentnie rasizm wobec białych i gnojenie chłopów. Coś takiego jak rodzina ma się [...]
[...] ,że to coś tak poważnego ,jeśli to by było naciągnięcie to przeszłoby po paru tyg i tak po paru tyg już nie czułem ,i zacząłem trenować ,pamiętam juz nic nie bolało i jakieś 3 miechy po znowu poszedłem na trening zapasów znowu mega ból ,z tym ,że tylko od razu po treningu ,potem znowu przerwa i znowu ostro napyerdalałem jakieś 3 miesiące [...]
W sumie mam takie same priorytety jak Dremor, a koxy jednak orają zdrowie nawet jak nikt się do tego nie chce przyznawać. No to nic dziwnego, że nie zrobiłeś nic ponad 100kg przy treningach kb/mt, ale bez tego spokojnie byś zrobił.
[...] ale i przy tym stanowczy, dochodzi do wymiany zdań między Tobą a jednym z gości, który się wciąż nie uspokoił, on podnosi swoje emocje Ty swoje. W emocjach nie działasz tak jak na sparingu, nie jesteś wyluzowany, nie myślisz o kombinacji ciosów....chcesz go kulturalnie wyprowadzić, on stawia Ci opór, zaczyna startować z łapami - co robisz? a) [...]
Steven99, wg mnie najlepiej po prostu zostać sobą i tyle - bo bycie na siłę poważnym u śmieszka i śmiesznym u poważnego wyjdzie po prostu kiepsko. Ja jak już jako tako czuję się pewny, to muszę przyznać że bardzo lubię rozśmieszać ludzi. Podoba mi się fakt że wywołuję o kogoś pozytywne emocje. Ofc czasami jest tak, że trafię na jakąś imprezę gdzie [...]
[...] wyprzedaż majątku Polskiego. Jak jest robiona z głową to chyba lepiej, żebyśmy nie utrzymywali nierentownych państwowych przedsiębiorstw z naszych podatków. Zresztą wiadomo jak to na państwowym, zarząd ma wywalone jak to jest prywatne przedsiębiorstwo wiadomo, że trzeba dbać, bo się traci kasę, a w przypadku państwowego, nie traci się z własnej [...]
Masz rację, p***a i mieczak się ze mnie robi, ale już mnie to przerasta, jak dostałem diagnozę nie myślałem że będzie aż tak ciężko, że nie będę miał siły dosłownie na nic konstruktywnego. Coraz częściej łapię się na tym, że jest to już dla mnie obojętne czy umrę czy wyzdrowieje, byleby się to skończyło. Wszystkie plany, marzenia poki co idą się [...]
Grind, chociaż ten plus, że fryty mogą być na Twoim stole regularnie %-) Aczkolwiek faktycznie trochę dziwny problem. Czy jak wszamiesz te orzechy w ciągu dnia, to też masz jakieś komplikacje natury gastrologicznej, czy tylko na pusty żołądek tak się dzieje? Wysocki, nie zrozum mnie źle, szanuję Cię i współczuję z całego serca, ale rozumie Twojego [...]
[...] ją, bo mi pisze ze jestem taki słodki, że chętnie by się mną zaopiekowała i że chyba coś czuje do mnie. No i raz pisze, że to nic że jestem młodszy a raz że łatwiej by było jakbym był starszy. Serio nie wiem co jej chodzi, no ale podoba mi się ona coraz bardziej bo poza tym nikt mnie tak nie rozumie jak ona. Ale chyba rzeczywiście ją sobie [...]
[...] zmuszany np. przez kogoś z roboty , to już żeby się odpyerdolił kielona wychylę jednego%-) Słodycze zdecydowanie moja największa słabość - tzn trzymam ją na wodzy, ale jak puszczam wodze, to jest tragedia - i zdecydowanie nie jestem dumny z tego nawyku. To nie jest zwykłe poluzowanie, to rozpusta%-) Najczęsciej tak wychodzi w święta - wtedy [...]
Wiem, że chciał dobrze ale nie o to mi chodziło. Chciałem zjeść wszystko, żeby mama była ze mnie dumna a zjadłem tyle co zwykle jem (czyli prawie nic). Nawet jakbym zwymiotował to mnie to nie obchodzi, chciałem zjeść wszystko. Co do Korwina to mam mieszane uczucia. Z jednej strony racja co do muzułmanów, że są dla nas zagrożeniem, ale akurat kolor [...]
[...] posmigal ale znów pod respirstor mnie podlaczyli, także nawet wstawanie do łazienki odpada. Wiecie co jest w tym najgorsze? Nie że czasem boli, no przecież poboli, to dadzą jakieś proszki i przestanie, nie ze że nie ma siły zrobić nic fajnego. Tylko... To jest tak cholernie upokarzające jak jest się zależnym od innych ludzi, że nie można się [...]
Pamiętam jak jeden typ zaczął się do mnie dop*****lac, ja siedzę cicho, nic mu nie robię. W końcu się tak wk***iłem, że wyszedłem z klasy. Tak po prostu, bez pytania. Jemu nic nie zrobili, mi odjeli punkty za wyjście w środku lekcji.
Za 18 minut zbierają się lekarze. A ja siedzę jak na szpilkach. Nie mogę jeść ze stresu. Boję się, że albo uznają że nie ma sensu dawać więcej chemii, albo zwiększa jej dawkę. Obie opcje mi się nie podobają szczerze mówiąc. Przy takiej dawce jak teraz jeszcze jakoś funkcjonuje. Strasznie nie lubię być niesamodzielny. Niby już to znam, wiem jak to [...]
[...] boisko miasteczka studenckiego AGH to ciągła libacja studentów (i nie tylko) z całego Krakowa. Jak ludzie nie umieją po sobie posprzątać (miałem zajęcia o 8 rano, więc wiem jak wygląda boisko przed ekipą sprzątającą) i drą ryje bez powodu to dla mnie zwierzęta... Ja też bywam na piwku z kumplami, zdarzy się napyerdolić jak messerschmitt, ale [...]