night: No właśnie nie wiedziałam, jak to rozłożyć, dziękuję :-) Hmm, pewnie masz rację z tym oddychaniem, szczególnie, że w rozpiętkach mocno skupiam się na pracowaniu klatką, więc na oddychanie już "nie starcza uwagi" (i to mi się już kiedyś pojawiało przy tym ćwiczeniu). Zwrócę na to uwagę. PONIEDZIAŁEK leki/suple: Novothyral ½; MagneUp!x2; [...]
Ok, dziękuję Wam. To NFZ-em nawet sobie nie będę zawracać głowy w takim razie, zobaczę co i jak i wybiorę się do jakiegoś ogarniętego. Jak oprócz ustawienia bym wykonywała zalecone ćwiczenia to mam nadzieję, że by skutkowało. eveline, nie, nie mówię, że apteka, bardziej mi chodziło o równomierne rozkładanie węglowodanów, czy to jest istotne, ale [...]
night: Super, dziękuję. A jeszcze dopytam od przysiady: mogę zejść o 2.5kg, żeby właśnie lepiej wyczuć mięśnie czy już nie regresować z obciążeniem? eveline: No to węgle na pewno napędzają apetyt w złym znaczeniu, bo jelita mam ciągle pełne (aż wygląda to na „przytycie na brzuchu” @-)). Z jednej strony mogłabym jeść tylko ryże/kasze/ziemniaki, [...]
night: Ok, będzie skip. One idą tak?: skip A, skip B, skip C Bo jeśli tak, to chyba A i C są lepsze do robienia w miejscu? Nie wyjdą mi te wyrzuty obunóż. Ty możesz je robić bez problemu, bo jesteś dynamiczniejszy, a ja jestem serio "klockiem" w takich sprawach (np. nie umiałam skakać wzwyż – to jest w sumie kwestia podobnego ruchu, bo ja się po [...]
night: Aa, takie brzuszki, nawet jak kiedyś byłam na czymś w stylu dni otwartych boxu crossfitowego, to to robiłam, tylko jakoś nie skojarzyłam ;p Dziękuję. Ok, w tym uginaniu na maszynie postaram się popracować tempem i ewentualnie dołożyć jeszcze trochę powtórzeń. W bułgarach popróbuję z tym bliższym ustawieniem, ale wydaje mi się, że wtedy [...]
Aa, takie brzuszki, nawet jak kiedyś byłam na czymś w stylu dni otwartych boxu crossfitowego, to to robiłam, tylko jakoś nie skojarzyłam ;p Dziękuję. Tak myślałem, że to powinnaś znać. Ok, w tym uginaniu na maszynie postaram się popracować tempem i ewentualnie dołożyć jeszcze trochę powtórzeń. W bułgarach popróbuję z tym bliższym ustawieniem, ale [...]
eveline: Stwierdziłam, że skoro i tak liczenie jest obarczone jakimś tam marginesem błędu, to lepiej to, co się da, liczyć jak najdokładniej, żeby to miało sens. Ale może i trochę cuduję. Właśnie: rozkład, rozumiem, trzymać taki jak dotychczas? night: Dziękuję :-) To w bułgarach najwyżej pozmieniam to ustawienie nóg. Rzeczywiście, nie pomyślałam [...]
night, dziękuję za odpowiedź i rady. Rzeczywiście chyba nie zrozumiałam, myślałam, że ciężary w niektórych ćwiczeniach już od początku mam dać mniejsze – oczywiście w takim przypadku, gdybym miała zwiększony zakres powtórzeń; jako że nie będzie wielu takich zmian, to jasne, że obciążenia zostawiam. Jestem tylko zdziwiona z uginaniem nóg na [...]
eveline: Aha, w ten sposób. W każdym razie, dziękuję Ci, że wcześniej doradziłaś mi dokładanie kalorii. Bez tego byłabym chyba jeszcze bardziej w lesie. PIĄTEK leki/suple: Novothyral ½; Ovarin x2; MagneUp! x2; Acerola x3 płyny: woda (Ten omlet to może trochę wcześniej był.) 4 posiłki to mniejsza sytość niż 5, znowu się o tym przekonuję. No i [...]
Julietta: … Naprawdę warte do przemyślenia i “przestawienia”. Bardzo mi pomógł Twój wpis, dziękuję, że się odezwałaś :-)) Będą zmiany ;-) bo już kurczę muszę coś z tym zrobić, nie ma co. jurysdykcja: Tzn. to jest trening, który ułożył dla mnie nightingal i co do progresji, to miałam dokładać w najcięższych seriach powtórzeń, a potem ewentualnie [...]
night: Rzeczywiście, przysiad sumo to mocne ćwiczenie nawet z niewielkim obciążeniem, już to poczułam ;-) "jakąś maszynkę i odwodzenie nogi w kierunku dowolnym" – chodzi Ci o odwodzenie nogi na wyciągu? Bo maszyny nie ma i nawet nie kojarzę żadnej do odwodzenia nóg? Ale masz rację z tym urozmaiceniem. Tylko jednak wydaje mi się, że jako 1. [...]
Do FBW mam 2 zasadnicze zastrzeżenia: -brak możliwości zrobienia 2 treningów pod rząd - a wolałabym mieć większy luz, jeśli chodzi o rozłożenie treningów, -częste ćwiczenie tych samych partii, czyli ciągłe zmęczenie niezregenerowanych nóg. - chyba, że "lepiej delikatnie, a systematycznie" okazałoby się naprawdę mocno delikatne @-) Dochodzi [...]
Dokładnie. Mi to aż ciężko uwierzyć, że tyle mądrych głów mi tu doradza 8-O Dziękuję Wam ogromnie i mimo że nie piszę tego za każdym razem ;-), to jestem bardzo wdzięczna za Wasze zaangażowanie.
crewliq: Za dużo dla mnie tego wszystkiego, zbyt pokomplikowane i to chyba jest ten główny stresor organizmu. Tak się zastanawiam, czy w ogóle zajmowanie się tym w taki sposób jest dobrym wyborem. Ale dam sobie chwilę na sprawdzenie. Het: Ciekawe to, co piszesz o leku na cukier. Tylko w takiej sytuacji nie wiem, czy nie włączyć jednak tego [...]
: Ciekawe to, co piszesz o leku na cukier. Tylko w takiej sytuacji nie wiem, czy nie włączyć jednak tego Glucophage, bo skoro mam taką możliwość, to nie wiem, czy jest po co czekać. I dochodzi mi kwestia badań tarczycy – myślałam, żeby zrobić je teraz, po niecałych 2 miesiącach Euthyroxu (i ewentualnie wrócić do Novo). Druga opcja jest taka, że [...]
Het: Świetnie, przydatne informacje. I tak napisane, że bez problemu zrozumiałam :-) Co do reszty... znowu mądre rzeczy piszesz. I w tym kierunku się zwrócę, wydaje mi się właściwy. (Tylko jeszcze u mnie w ogóle nie ma mowy o spinaniu się z sylwetką/robieniu formy, bardziej chodziło o redukcję w celach zdrowotnych, metabolicznych, także to chyba [...]
Tetiszeri: To przy goblecie chyba mam źle ustawione nogi i stopy, jakoś za wąsko, bo łokcie wchodzą mi na uda, a nie do wewnątrz. Co do przysiadów: trener na siłowni mówił, że jest dobrze, night po obejrzeniu filmików również; jak byłam u fizjoterapeuty, to też nic nie zauważył. Także to rzeczywiście musiałby być ktoś "mocno zaangażowany" do oceny [...]
Pomiary to Ty masz ciągle bez zmian. +/- od samego początku tabeli, niezależnie z jaką dietą eksperymentujesz. Wizualnie się coś zmienia? Ta tabela to w sumie niewielki wycinek; pomiary mam od 3 lat i po drodze były jakieś tam zmiany (chociaż też niewielkie). A ostatnio wizualnie bez zmian, ale to po czasie “sflaczenia”, które zaczęło się chyba [...]
Zmęczenie, aktualnie to zdecydowanie zmęczenie, bo też nie śpię wystarczająco (bo do stagnacji już przywykłam, tylko z pogorszeniem stanu, czyli sflaczałością, ciężko mi się pogodzić, a ostatni brak sił to już w ogóle nie do przyjęcia). Może dzięki dłuższemu weekendowi w końcu poprawię kwestię snu. hmm, moze sie wyspisz, ale zeby dlugofalowo [...]