mega

[...] Tym razem równie smaczny. Później koło 18 zjadłem w zasadzie samego kuraka + pomidor/papryka. Znowu okazja się trafiła, więc wizyta u dziadków :) Do tego jak zwykle mega jabłecznik! Myślę, że było koło tych 3,6k kcal. Trening: Z niedzielnego/dzisiejszego punktu widzenia całkiem dobry - zakwasy na plecach + dwójki od MCNPN. Z odczuć PO [...]

mega ten omlet wyglada

Nie wiem co jest w tym białku, które żrem, ale to ono tak wpływa na puszystość. W piątek zrobiłem z borówkami i też taki urósł. Z "żywymi" owocami jest lepszy aniżeli z suszonymi. Żywe dodają trochę wilgoci przy jedzeniu i nie jest taki suchy ;) Obie wersje pyszne, ale te borówki po prostu mega.

Micha 100%. Dawno mi tak banan w czymś nie smakował. Omlecik na kolację pozamiatał kubki smakowe :) Trening: Ramiona dojechałem ładnie. Nogi też. Mega udany trening, ale motywację miałem :) Żona się bacznie przyglądała, więc nie mogłem się opitalać :D Przy ostatnim dropie wyciskanie na barki do załamania. Przysiady były ATG. Wyczułem moment, w [...]

Ja też chodzę z kobita na trening, tylko zawsze z inną %-) to na omlecie to banan ? Wygrałeś ^^ hahaha Gotujaca kobieta to zloto, a jak jeszcze cwiczy to prawdziwy diament :)) Moja ani to ani to ale jakimś pierwiastkiem jest na pewno ^^ (ani złoto ani węgiel) Munga: przysiady mega! I zazdro takiej siłownianej motywacji - ćwicząca żona.

Micha 100%, chociaż ciężko było. Jakoś w weekendy ciężej mi się zebrać do robienia michy. Przerwy między posiłkami też jakoś same z siebie większe wychodzą i później ciężko się zmieścić w czasie/brzuchu :-P. Niemniej tym razem się udało. O 12 byłem w galerii i miałem ze sobą pojemniczek z jogurtem. Ludzie się dziwnie patrzyli jak żona szamała KFC, [...]

Micha 100%. Samopoczucie średnie. Kolację w siebie wmusiłem, chociaż była mega smaczna. Niestety wiem co to jest. Helicobacter pylori strikes again! ._." Mam nadzieję, że teraz w porę się z tego "wyloguję" i nie będę miał 2 tyg. off jak we wrześniu. Dzisiaj dyskoteka. Mam nadzieję, że wejdzie lepiej niż plecy w sobotę. Nutka: [...]

[...] Czułem, że uginają mi się w kolanach, więc weszło jak widać. Barki miałem zdewastowane (obstawiam dipy) i brakowało trochę sił, co widać po obciążeniach. Niemniej, weszło mega i paliło jak cholera. Po treningu miałem fajny wystrzał "dragów" w organizmie, ale po zjedzeniu obiadu i 30min przerwy zaczął się zjazd. Czułem jak opuszczają mnie [...]

Miska 100%. Elegancko wszystko weszło. Na kolację miał być kurak, ale nie chciało mi się robić, więc wrzuciłem kanapki ;) Trening: Mega udany. Generalnie 1min przerwy między każdą serią i jakieś 2min pomiędzy ćwiczeniami. Na skośnej w ostatniej serii przerwa miała 2min. Rozpiętki następnym razem trochę dołożę, bo teraz weszły bardzo fajnie, [...]

Piątek micha git. Zjadłem sobie 2 wiedeńskie, ale mnie nie powaliły :/ Domsy na plecach nadal były odczuwalne (mega przyjemne uczucie). Najdłużej się utrzymywał drążek. Martwy czułem w zasadzie tylko przy prostowaniu się ;) Fotki: #pączki #obiado /SFD/Images/2015/3/31/4e900d19e42b49deaf6f1454b743c96f.jpg [...]

Zielonego pojęcia nie mam z czego to nuta, chociaż google podpowiada że z reklamy telewizyjnej :) Obiad wygląda u Ciebie mega pysznie :3

Zazdroszczę żurawia, ja nigdy nie potrafiłem wykonać choć jednego powtórzenia, a wygląda na mega ćwiczenie na dwójki.

[...] mnie na jakieś kulinarne wariacje. Przed wjechała sałatka z makaronem ryżowym i grapefruitem, a po kolejna porcja kuraka. Tym razem z ryżem. Wszystko pyszne :) Trening był mega, nogi dostały po pi*dzie. 100kg x 6 poszło. Mam filmik, jak obrobię, to wrzucę. Nie Micha 100%. Wrzuciłem wątróbkę na obiad i do tego ryż. Całkiem niezłe w smaku wyszło. [...]

[...] obrałem, zrobiłem mus i zblendowałem z twarogiem. Na to starłem czekoladę gorzką, a pomiędzy płatki i "chmurkę" wpadły orzechy. Czeko się stopiło od ciepłego musu i było mega. POLECAM! #kebs - pajda z podwójnym mięsysem. /SFD/Images/2015/4/23/9a7de76825514f47a9b91f1f4c2ee16e.jpg /SFD/Images/2015/4/23/188984bc5b354eaaa38b60402be540cd.jpg [...]

W poniedziałek było "miło" :D Wpadł na obiad "liczony na oko cheat". Czyli czysty posiłek, ale jakże smaczny :) Szyna z grilla. Ta samo co ostatnio, tylko tym razem surowa, wędzona! Z grilla była mega. /SFD/Images/2015/4/30/08c6b072e6d44a78807f3c61971d869a.jpg /SFD/Images/2015/4/30/32f418b4649a4b709226241fd282406b.jpg

Wtorek też bardzo udany. Micha 100% (pyszny obiad dzięki żonie, żarłem prosto z gara, bo za dużo na michę było) + na kolację omletto. Nie miałem śliwek, więc wpadła gruszka. Niestety gruszka to nie to. Kwaśność śliwek świetnie łamie słodycz Tutti. Szkoda, że nie miałem. Na śniadanie całkiem niezłe placki z bananem. Następnym razem chyba dodam do [...]

30kwietnia: Micha prawie 100% %-) Musiałem się streszczać z jedzeniem, żeby się wyrobić. PO wpadł mały cheat w postaci sernika + urodziny syna :) Wiec poszło jedno piwko dla towarzystwa i podjadłem trochę chipsów. Stąd na kolację tylko mięsko + pomidory. PRZED wpadł taki mix: 5g jabłka 5g beta alaniny 3kapsy argi power od Olimpu 10g bcaa PO [...]

No jak wysiadłaś na drugim sezonie, to faktycznie dalej nie zajdziesz :D Pierwsze dwa sezony były mega. Później 3 i 4 całkiem ok, a reszta to już loteria. Czasem się dobry odcinek trafi, ale główne wątki już na siłę robione. 10 sezon czekam, aż się skończy. Cliffhanger był ogromny w 9 na końcu| więc tylko poczatek 10 liznąłem ;)

Dumle to są moje cukierki dzieciństwa %-) Mega były

No i fotorelacja niedzieli. Nie było niestety tak fajnie jak bym chciał (chińczyk ciulowy, mogłem żreć KFC...). No i brak mega cheatów, ale i tak, słodkości starczy na 3 miechy: /SFD/Images/2015/5/11/344626d20e774de98d6f471b65d9d6d2.jpg /SFD/Images/2015/5/11/b491d05de11a4d2f8b09546c660ff6a8.jpg [...]