[DT] Walka z genami

#dbl post rulz

Sobota:
Miska z fotek + białko ~30g na 200mleka i banan ~80g.
Wątpię, żebym dobił do 3000kcal ogólnie. Do tego doszło trochę herbatników "junior".

Trening:
Było fajnie. Kolejne sprawdzanie ciężarów + rozciągnięcie najszerszego ściąganiem drążka na prostych rękach (3x10).

Fotki:
#przed


#po


#przedkolacja
#druga porcja










Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-05-11 12:17:44

No i fotorelacja niedzieli. Nie było niestety tak fajnie jak bym chciał (chińczyk ciulowy, mogłem żreć KFC...). No i brak mega cheatów, ale i tak, słodkości starczy na 3 miechy:

Wraz z fotkami, jest to ostatni wpis w tym dzienniku - zawieszam do zakończenia konkursu. Dziś otwieram nowy i tam serdecznie zapraszam :) Wieczorem pierwsza wypiska z żarcia, treningu i wymiarów.

Jak zobaczyłem na ostatnie zdjęcie myślałem że do parówek kostkę masła wsunąłeś hahaha:P Ciekawe ten zawijas z migdałami co to takiego? i co jest takie żółte w środku talerzyka?

jakiś rogalik marcepanowy w migdałach i umoczony w czekoladzie. Słodkie w piździec. Chyba było 120g cukru na 100g produktu :P
Kostka masła

Ej, jaki nowy dziennik?
Podaj linka

https://www.sfd.pl/Dziennik_konkursowy__Munga_i_Marian-t1075262.html#post0

Obecnie będę tutaj :)

Wracam!

Konkurs dobiegł końca i mówiąc szczerze, jestem nieco rozczarowany. Pechowy konkurs mi się trafił, bo połowa uczestników odpadła :-/ Niemniej jednak, udział był edukujący i teraz wiem o własnym organizmie nieco więcej. Biorę się do roboty. Kolejny tydzień zupełnie nowy. W weekend mam nadzieję ogarnąć zagadnienia i ruszać :) Dzisiaj klata !

Dzień upłynął pod znakiem "wygranego" konkursu :) Na siłce mnie nosiło, nie wiem czemu. Zrobiłem sobie trochę kombinowany trening i skończyłem bieganiem :)



Dieta ta sama co do tej pory. Czyli placki na śniadanie, 2, 3 i 4ty posiłek kura+ryż, proch po treningu i na kolację jaja.
Makro:
2 713,5 kcal b: 259,9 g (38,3%) w: 232,8 g (34,3%) t: 82,5 g (27,4%)



Trening udany, choć jak wspomniałem, kombinowany trochę.
klata hantle płasko 5x6x30kg
dipy 10/8/7/6/6
rozpiętki brama 10x20kg + 2x10x15kg + rozpiętki skos głowa w dół 10kgx12
wyciskanie hantli siedząc 5x8x15kg
prosta sztanga do czoła 5x8x30kg
linka z góry 3x12x35kg

proch

30:07 biegu
5,08km, średnia prędkość 10,13km/h, spalone 473 kcal.



Przed:
10g BCAA Activlab
5g Beta Alanina
Pomiędzy:
60g WPC
Na noc:
3x kaps ZMA Activlab

Zapomniałem wczoraj dopisać, że biegając w środę, coś mi "wlazło" w stopę po 10min biegu. Nie wiem co to, ale obstawiam, że odezwało się dawne złamanie. Ostatnia kość śródstopia. Ból też tam występuje, więc pewnie to będzie to. Przez to wczoraj nie miałem chęci ani biegowych interwałów robić, ani tabaty.

Za to dzisiaj nowy plan treningowy i dieta :)

Obecnie będzie to wyglądało tak:
DT
B / W / T
50 0 20
50 0 20
35 85 5
~32g proch+8g z mleka po treningu
35 85 5
35 50 15
Węgle proste po treningu (~30g) reszta złożone. Przeważnie będą to owoce, ale czasem wrzucę jakiegoś loda czy cuś. Z owoców nie będę przekraczał 50g węgli na dzień. W DNT z owoców jakieś 25g. No i w DNT będzie mniej węgli, więcej T. I to co mnie cieszy, powrót nabiału Chociaż nie wiem jeszcze, gdzie to wrzucić :)

A plan treningowy będzie taki:
FBW
A
siady tył 5x5
wiosło nachwytem 5x8
klata sztanga płasko 5x6-8
push press 5x8
bicek młotkiem albo modlitewnik
allahy

B
MC 5x5
drązek podchwytem 5x6
dipy 5x8
wznosy ramion na bok 5x8
tric linka z góry 4x12 / ewentualnie prostowanie łapy w opadzie tułowia 5x8
kolana do klaty w zwisie na drążku 3x20 - jak będzie za lekko, to będę zwiększał.



Standardowy DNT. Makro i posiłki jeszcze z konkursu.

Od babci dorwałem młodą kapustę gotowaną z pomidorem. Coś pysznego. Żałuję, że tylko 1 słoik wziąłem.




Pizza teściowej. Tylko gryz niestety wpadł. Musiałem odejść od tego cuda, bo bym zjadł żonie obiad :P




OFF + małą aktywność fizyczna związana z wycinaniem drzew :)



Na noc:
3x kaps ZMA Activlab



Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-07-03 09:29:03