SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[DT] Walka z genami

temat działu:

Dzienniki Juniorów

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 29776

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Nie :D Żona SIĘ urodziła. Czyli jej święto było :P Na 2 bobkach stajemy. Miały być 3, ale na tą chwilę mamy dość "resetowania" rzeczywistości i stania w miejscu ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Albo po prostu nie chodzi na Twoją siłkę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Miska 100%. Elegancko wszystko weszło. Na kolację miał być kurak, ale nie chciało mi się robić, więc wrzuciłem kanapki ;)

Trening:
Mega udany. Generalnie 1min przerwy między każdą serią i jakieś 2min pomiędzy ćwiczeniami. Na skośnej w ostatniej serii przerwa miała 2min. Rozpiętki następnym razem trochę dołożę, bo teraz weszły bardzo fajnie, technicznie - mam nadzieję, że mocy nie zabraknie na większych kg. Coś mi dipy nie podeszły tak dobrze jak ostatnio (powtórzenia: 8/7/5/5). Łapy znowu rozrywało. Ostatnie ćwiczenia też seria łączona.

Wczoraj jakieś 1h po treningu stwierdziłem, że się zmierzę. Cm pokazał 37cm w łapie. Nie tak dawno było 34, więc ogromny skok. Myślałem, że to efekt pompy się utrzymywał. Jednak dzisiaj rano to samo, więc progres jest. Pierwsza oczywiście zauważyła żona <3 Stwierdziła, że "jakoś tak na dniach Ci łapa urosła" :)

Klata z waty, bicek to samo, tricek lekko ciągnie i przód barków rwie. Tak to jest jak się robi dipy ze słabymi łapami i waży się ~87-88kg.

Nutka:leciało w radio, jak wracałem do domu. High był, więc głośno szło ;)




Fotki:
#kolacjon







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Co to na kanapkach, musztarda :) ?
i że Ci się chce tak skrupulatnie warzywa wliczać :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Tak, sarepska. A tak wpisuję, żeby było widać, że trochę zielonego jem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Micha powiększona o zdrowego rogala - orzechy były rozsypane na wierzchu! Dlatego 2 ostatnie posiłki pomniejszone trochę o węgle. Do tego jedząc rosół złapałem pasażera na gapę. Stefek podleciał do mnie i "tata, mesiś"(mięso :) - no i tym sposobem zjadł mi jedną pałkę i parę łyżek rosołu. Żonka miała dla niego pałkę, ale on musiał zjeść tatową, bo lepsza. Więc ja zjadłem jego, pieczoną ;) Gotowana bez skóry, pieczona wpadła ze skórą.

No i jednak wizyta u gastro chyba mnie nie minie. Muszę to wyciąć w pień. Zastanawia mnie tylko jak to się będzie miało do diety i supli :/

Dzisiaj wyjątkowo zrobię sobie plecy zamiast nóg, a nogi zostawię na sobotę. Zobaczę czy się sprawdzi. Mam nadzieję, że dzisiaj MC ładnie pójdzie. Nogi zgniotę na 2 dni off, więc powinno być lepiej :)

Fotki:
#rogal







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Micha 100%. Miał być wiejski na kolację + chleb, ale brakło chleba w duma.

Trening:
TOTALNY BRAK MOCY. Dzień do dupy, nie wyspałem się, przygaszony łaziłem i jakieś rozkminy łapałem. Po w miarę dobrym początku (wiosło + drążek - w miarę możliwości podnoszenie z pomocą nóg + negatywy. Mniej więcej pół na pół w serii) przy MC totalna lipa. Próbowałem 160kg - szybciej bym się stryndał niż dygnął. Podniosłem 140, a 150 poderwałem z ziemii i czułem, że całe plecy tracą właściwe napięcie, więc odpuściłem. Już przy 100kg było ciężko :v. Kaptury + sępy fajnie weszły. Brzuch na drążku zrobiłem 1 serię. Nie miałem sił w łapach, żeby się utrzymać na nim ._.' Więc pospinałem się na ławeczce. Do tego doszedł "aktywny plank". Czyli łokciem na niskiej ławeczce + wypychanie bioder do góry (bokiem oczywiście). 20x2 na każdą stroną.

Co do samopoczucia, zastanawiam się czy mógł to być efekt nie wzięcia ZMA od dwóch dni. Stwierdziłem, że po co ładować, skoro regeneracja jest w porządku.

Dzisiaj na plecach cudowne zakwasy. Wiosło + drążek weszły pięknie. Prostownik zmęczony, bo przed chwilą brałem z ziemii ~20kg i poczułem dziada x]

@edyta
jeszcze przedramiona czuję po drążku

Na siłce trafiła mi się fajna dziewczyna - pogadaliśmy trochę o bobkach(ona 9miech córka, moje 4+22). Na odchodne - jak miałem przerwę w serii i patrzyłem coś w tele, rzuciła: "Ćwicz, ćwicz. Od telefonu Ci mięśnie nie urosną"


Nutka:ze szczeniackich lat ;)




Fotki:
#"kupka" ryżu przedswoją drogą fajna mieszanka, ale dupy nie urwało - ładnie na talerzu wygląda, w smaku to samo co parboiled
#obiad po















Zmieniony przez - Munga w dniu 2015-03-27 12:22:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 2255 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15677
Piątek micha git. Zjadłem sobie 2 wiedeńskie, ale mnie nie powaliły :/

Domsy na plecach nadal były odczuwalne (mega przyjemne uczucie). Najdłużej się utrzymywał drążek. Martwy czułem w zasadzie tylko przy prostowaniu się ;)

Fotki:
#pączki
#obiado







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[DT] FraneKapusta

Następny temat

micha to potstawa ;p- (dt) vvasyl

WHEY premium