To ja się wypowiem jako gospodarz :-) Zaległy film http://www.youtube.com/watch?v=r8V_YtlIUR0 Sama końcówka treningu i to nie cała. Bałem się filmować wspinaczki po schodach żeby mi telefonu nie podpieprzyli. Miałem nawet całkiem apetyczne kibicki, które prosiły żebym im poopowiadał o odważnikach. Wyciskanie na ławce (prawdziwej) na stałe wchodzi [...]
Właśnie fryknąłem śniadanie i powoli zaczynam zbierać się na trening z grupą Biegam Bo Lubię. Lekko będzie raczej i technicznie. Obiecałem córce, że będę się oszczędzał cały dzień, bo wieczorem będę potrzebował siły. Napiszę więcej po całej akcji, ale Młoda wkręca mnie na wieczór konkretnie :-D Ze strony organizatora pobrałem mapę półmaratonu. [...]
[...] w tym czasie odżywiał się lodami) Czyli miska wariacka. Trochę to dzisiaj uporządkuję :-) Lekko przesuwają mi się wszystkie plany w związku z weekendowym wyjazdem do Gdańska. Do Warszawy jadę już w czwartek i piątkowy trening chyba odbędę w którymś ze stołecznych klubów. Bo z bieganiem nie ma problemu - ono jest niezależne od miejsca i czasu :-)
[...] - ładnie poszarpane - ale o to mi dzisiaj chodziło. Miało być tlenowo i chaotycznie. Stawy w porządku - Achilles lekko się dzisiaj odzywał. Jutro mam full roboty, a w czwartek jeszcze więcej. Jutrzejsze kulki odbędę zatem z rana i to dosłownie godzinę po śniadaniu. A plan jest konkretny :-) Kompleksy, kompleksy i jeszcze raz kompleksy :-) [...]
Pobyt u rodziców mi się wydłuży. W sumie fajnie jest. Aktywnie i zdrowo. W środę i czwartek zrobiłem po 25 km kajakiem. Rekreacja na świeżym powietrzu. Drugiego dnia sporo energii straciłem na przeciąganie kajaka przez zwalone pnie drzew. Wiosłowania nie liczę aczkolwiek prawdopodobnie jakiś wydatek energetyczny to był. Tętno podnosiły mi [...]
Pobiegałem z rana. Dziwne rzeczy mają miejsce. Ta sama godzina, ta sama trasa, bieg żwawy, a czas i prędkość gorsze. Jedyna zmienna to buty. Dzisiaj biegłem w swoich Kalenje, ale wczoraj w starych Nike-ach (było więcej kałuż, a one są skórzane). Zauważyłem, że dzisiaj biegło mi się dość wszawo i jakoś tak dziwnie. Niby wygodnie, ale... Jakoś nie [...]
Tak wiem, Angela i tak robi najlepiej ze wszystkich :DDD Oczywiście :-) Nie ma co do tego dwóch zdań. Nie zgadzasz się z tym? Ja tam filmy z Angelą mógłbym oglądać godzinami. Cotter, Maxwell, Mahler, Denisov i inni są do zaakceptowania przez 15-20 minut ciągłego oglądania :-) Ileż można patrzeć na technikę? :-) Pobiegałem. Bardzo rekreacyjnie. 5 [...]
Waga stanęła. Ketony uciekły :-) I tak dzisiaj podładowanie. 4gr/kgmc to nie jest, ale zawsze jakieś naładowanie baterii. Jutro podobnie. Od poniedziałku ruszam z drugim uderzeniem. Priorytet na weekend: miska trzymana na 100% - przyrost wagi 1-1,5 kg --- Plan treningów: Dzisiaj dodatkowo: 500 swingów: 5 x 10-15-20-50 W przerwach: Wyciskanie na [...]
[...] oto już pierwszego dnia przebarwiłem pasek od ketonów. Niby tylko lekko poczerwieniał (niski poziom), ale zawsze to coś. Jadę na połowie węgli z tamtego tygodnia. W środę i czwartek podkręcę śrubę. W menu tylko mięso i tłuszcz + 3 małe pomidory. W piątek postaram się pojechać na rybach cały dzień (drogie zwierzaki), a potem się zobaczy. Może w [...]
[...] od kondycji skóry na dłoniach) - bez zmiany ręki Nie mniej niż: Tydzień 1 - 2: 5 na każdą rękę Tydzień 3 - 4: 10 na każdą rękę Tydzien 5: 15 na każdą rękę We wtorek i czwartek prawdopodobnie Deep 6 RKC albo coś o podobnej objętości/trudności. Bez dogmatów z obciążeniem. Dopuszczam nawet myśl o 12 kg gdybym poczuł się zmęczony. W piątek: [...]
[...] niej tych kilogramów ani tym bardziej krzepy potrzebnej do TGU z 32 kg. Orzegów, ja już nie mam gdzie tego biegania więcej zmieścić. Biegam wg planu z bieganie.pl: wtorek - czwartek - sobota - niedziela. Do tego 4-5 treningów z odważnikami/sztangą. Widzę jednak po swoich biegach, że forma leci :-( Z drugiej strony to jak tak się przyglądam [...]
[...] cukiernicy itp. === Pobiegane. 6 km wg planu. Tempo konwersacyjne ale bez oglądania na tętno (ciemno było i musiałem patrzeć pod nogi) I fajnie. Najbardziej lubię biegi w czwartek rano. Oczywiście obudziłem się o 3:30. Jedna noc, a tak mnie rozregulowała. Widać jestem delikatniejszy niż sądziłem :-D Z nudów zmierzyłem sobie puls spoczynkowy. I [...]
[...] nic nie wykrzaczy. Zmiana w Twoim planie doskonala, marzy mi sie taka - ale to niemozliwe, gdy chce sie poprawiac wyniki w 3 dyscyplinach. Tym razem jestem zmeczony juz w czwartek, a dzis jeszcze 2 treningi i tak az do niedzieli - z pewnoscia te dni wolne pozwola Ci na budowanie odpowiedniej formy biegowej. Zmieniony przez - xzaar77 w dniu [...]
[...] u płotu! Nie będzie gryzło. Mam zamiar osiągnąć spokój przerywany dniami treningowymi. Muszę tak. Uważam, że 4 dni treningowe w tygodniu to i tak sporo. Z czego wtorek i czwartek po dwa treningi, a może się zdarzyć, że i trzy (jak trzeba będzie pohasać z młodymi). To tylko ze dwa tygodnie czyli 6 treningów. Potem sięgnę po któryś sprawdzony [...]
Eeee... Wczoraj to był upał, a droga jak promenada w kurorcie (w porównaniu do czwartku i piątku). W czwartek miałem taką jazdę, że za sprawą jęzora śnieżnego znalazłbym się pod ciężarówką. Usypało taki cypel ze śniegu, który łagodnie, acz stanowczo prowadził na drugi pas. I w ogóle nie było go widać bo był cały obsypany kurzem śnieżnym. Trochę [...]
Ja jadłem rok temu w tłusty czwartek. I to chyba kilka. Jak będę miał kaprys to w tym roku strzelę pączki z wiórków kokosowych. Ale chyba nie strzelę, bo wkurza mnie to uleganie smakowi :-) Jak zjem schab to przechodzę na dietę wojownika: proste - pożywne - energetyczne.
nie martw się zjem za Ciebie };-) Kuba... Chciałem prosić o przysługę. Jakbyś mógł to i za mnie. Możesz nawet dwa :-D Z drugiej strony, to w czwartek mam ciężki trening + biegi. W bilans by wlazło na luzie :-) Panteonie - ustawiam temperaturę 170-180 st. i piekę w przeliczeniu 1h/1kg mięsa. Z tym, że schab delikatny jest i wystarczy mu 45 minut. [...]
Kurcze, tak jak paczkow nie jem caly rok, tak w tlusty czwartek zawsze rabalem po kilkanascie.. A teraz chyba nie zjem. W sobote z kolei mam urodziny i to dopiero jest klopot, znow sie zwali pol ulicy do nas, bedzie powtorka z urodzin chudej - wszyscy wszystko - a ja golonke ;)
[...] tak musiało być. Miałem straszną ochotę rzucić w diabła te wygibasy i wziąć się za 10000 swingów, ale powiedziane: dwa tygodnie - to będą dwa tygodnie. Nie wiem jak będzie w czwartek z treningami. Bieganie może odrobię rano. Popołudniowy z chłopakami, a potem... Niespodzianka. Napiszę Wam gdybym się zdecydował. Połączyłem przysiad z LCCJerk kula [...]
[...] przy poprawnym dopięciu bioder), a od 6-ego zacząłem przebieżki i nie było czasu rozczulać się nad sobą. Ogólnie odpocząłem podczas biegania. Jutro tylko swingi, a w czwartek tylko bieganie. Nie mam apetytu jakoś. To dobrze pewnie. Jem tak mało jak muszę. Jutro dojadam ostatnie śmiecie i kaprysy (ser żółty i masło orzechowe), a potem moja [...]