[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Cześć
Pytanko odnosnie skory na brzuchu pozostajacej po redukcji -stosowales jakies kremy?
Mam podobna mase do Ciebie na początku ( tutaj widac https://www.sfd.pl/Dieta_redukcyjna_do_oceny,_100kg-t1134630-s9.html ) robię pierwsza wieksza redukcje, lecz boje sie pozniejszych pozostalosci na brzuchu.... (o ile redukcja wypali ;) )
pozdrawiam

Nie sądzę, żeby została Ci jakakolwiek skóra. Masz mały brzuch. Miałem znacznie większy i ściągnęło mi skórę bez żadnych kremów. Nie mam żadnych rozstępów itd., więc bez stresu

Kremy zawsze warto stosować. Podczas reduckji staram się stosować jakieś kobiece specyfiki (termo wyszczuplanie / ujędrnianie.) . Czy dziala? Nie wiem. Wydaje sie ze rroche tak.
Nie miałeś w obwodzie 120 czy 150cm więc małe szanse że jakieś niepotrzebne "zwisy" zostaną zwłaszcza że nie poleci wszytsko w miesiąc a będzie rozciagniete w czasie (skóra będzie miała czas aby się dostosować do nowych wymiarow) . Najgorsza jest reduckja kiedy w miesiąc leci kilkadziesiąt kg - wtedy z reguły zostają pamiątki. Co nie zmienia faktu że kremy ujędrniające zawsze warto stosować.

Ed.
Jak bzyku



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-12-29 20:01:14

Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-12-29 20:01:57

Tak więc jestem na masie od wtorku.
Taki plus masy że idę do kfc i sobie go po prostu wliczam w makro.
Żaden czit



W domu wcale nie gorzej.




Tylko 250g ww i 100g fatu a tyle już można zdziałać

Dzisiaj choć LC to też niczego sobie.

500g wołowiny i ze 3 wrapy.
W końcu znalazłem takie co mają 15g ww/sztuka.
A nie 30g+.
Więc ilość wzrAsta.






Akurat na patelni jest 1000g+.
Na dwa dni.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-12-29 20:08:16

Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-12-29 20:09:04

zjadłby człowiek tak jak ty, ale zaraz pójdzie w brzuch ...
Trochę to irytujące ...

Powiedz proszę, co sprawiło, że możesz jeść takie rzeczy i mieć mega formę ? Pamiętam cię jeszcze sprzed przemiany. Trzymałeś mega dietę, tonę supli a nie zbliżyłeś się w 1/10 do obecnej formy.
Co było kluczem do osiągnięcia obecnych wyników, co było kluczem do jedzenia śmieci i trzymania niskiego % bf ?

@sol pisał wiele razy, że każdego trzeba brać indywidualnie. W jego przypadku IF sprawdza się rewelacyjnie a szczególnie wydaje mi się trzyma w ryzach insulinę wtedy kiedy jest nie potrzebna lub wręcz szkodliwa.

Lepiej zebys nie zjadal bo WI od fatu trans i cukrow rafinowanych szybko to zwerefikuje. Zadne magiczne if tobie raczej w tym nie pomoga. Naucz sie jednego,ty to ty,solaros to solaros i dzieki temu bedzie ci sie zyc latwiej bez niepotrzebnych rozkmin

tanieodzywianie

Lepiej zebys nie zjadal bo WI od fatu trans i cukrow rafinowanych szybko to zwerefikuje. Zadne magiczne if tobie raczej w tym nie pomoga. Naucz sie jednego,ty to ty,solaros to solaros i dzieki temu bedzie ci sie zyc latwiej bez niepotrzebnych rozkmin

Ja po prostu szukam inspiracji tanieodyzwanie . DNA Solarosa i Twoje nie różni się praktycznie niczym, mitochondria w komórkach działają tak samo, ATP powstaje w takim samym cyklu Krebsa. Może coś was różnić na poziomie mentalnym .

Chciałbym spróbować drogi Sola do efektów i poznać szczegóły . Na ten moment mam przed oczami gościa który je produkty głównie śmieciowe i tyra ciężary na siłowni ...
Wcześniej widziałem faceta, który trzymał bardzo restrykcyjną dietę, szamał tone supli i był daleki od obecnego stanu przez dłuższy czas.

Nie mając pełnego obrazu sytuacji, mogą rodzić się dziwne domysły.

Jeżeli to nie tajemnica Sol, to napisz proszę co było kluczem do sukcesu lub odeślij do posta, w którym to opisywałeś.
Może też błądzę tak jak ty kiedyś ? Wskażesz drogę ?


Zmieniony przez - Tytanov w dniu 2016-12-30 06:13:26

Kremy pomagaja
Plus sauna i smarowanie/masowanie brzucha oliwka bambino

lodzianin1

Dla mnie czeko moga nie istniec
Malaga nr 1

to były jedne ze slabszych lodów jakie jadlam,
więc bysmy sobie nie podjadai :)


Tytanov - Solaros wcale nie je głównie smieci! co z tego że raz na jakiś czas wyskoczy do McDolanda? poza tym ja widze tzw zdrowe jedzenie: mięsa, owoce, warzywa , ser, troche gluteny który wcale nie jest taki zły dla kazdego. (moja prababka jedząć codziennie gluten, słonine, jajka na smalcu, piła tłuste mleko i śmietane i dożyła 100lat w dobrej formie)