darknes17Nie brak ci choc troche wegli w dni low carb, aby chociaz bulke dorzucic? Bo mi by tego brakowalo, niby rozpusta i masa ale w kilka dni wegle 50g. Restrycja jak niektorzy przed zawodami.
Tak sobie założyłem
plan na masę i jak na razie się sprawdza.
Nawet bardziej niż sobie założyłem.
Czy brakuje?
Napiszę szczerze że nie.
Czy czuję głód czy jakiś niedosyt?
Może i tak ale już tak się przedstawiłem że gdy trening to są węgle.
Gdy brak treningu - węgli nie ma.
Jeden dzień (eod) a w sumie 3 w tygodniu to wcale dużo nie jest.
Zazwyczaj gdy poczuje głód,już jest pora czy dzień wysokich wegli.
Do tego post mam dłuższy w ten dzień.
Zwykle mnie nie ma w.domu.
Gdy wracam wpadają 3 małe posiłki białko + fat.
To jest ta nagroda o czym pisze Natalia.
Diana z kolei ma rację jeśli nagradzanie przyjmuje skrajna postać.
Tak jak if czy iffym,też często widzi się skrajne postacie, robione tylko w jednym celu.
Kiedy jedna z tych rzeczy jest tylko wymówka po to aby się 'nazrec'.
Zasada kija i marchewki działa ale gdy jest robiona z głową,gdy nie ma chorego przebiegu.
Dla mnie nagrodą są węglowodany.
Z tym że staram się rozsądnie dawkowac źródła.
Jak do tej pory to jest plan optimum jaki mogłem wymyślić dla siebie.
Dla siebie!
Wczoraj patrząc na kolejny tydzień tak się zastanawiałem że chyba pisząc ten plan kilka miesięcy temu musiał być jakiś przypływ geniuszu..... Szkoda że tak krótkotrwały ;)
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-02-08 18:46:23