Nie chce pisać po raz kolejny "na przekór stereotypom" ale jak dobrze zjeść na co sie ma ochotę a forma w sumie (%
bf) nie ustępuje tym co wegetuja na suchym kurczaku.
Czy takie podejście będzie dobre dla każdego?
Nie.
Na pewno nie dla osób które nie potrafią się opanować i szukają wymowek tylko po to aby zjeść.
Tu można zjeść wszytsko ale makro jest ponad to.
Ale z drugiej strony czy typowa dieta kulturystyczna jest jedyną metoda i to dla każdego?
Hell NO!
Więc dlaczego nie robotach znaleźć swojej własnej drogi.
Nawet jeśli ona jest całkowicie odmienna niż wszytsko inne.
Na tym to polega,ten sport.
Dlatego lubię robić to co robię bo każdy dzień,każdy tydzień,miesiąc i rok to zawsze coś nowego.
Ale jak się mówi
Kto nie kombinuje ten nie ma.