Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
tak,mam znajomych
ale zbytnio nie ma mozliwosci wychodzic - nawet jakbym chcial
ja wracam z pracy - kobieta idzie do pracy
ale prawde powiedziawszy zawsze bylem domatorem niz jakas dusza towarzystwa, wiec isc na miasto po pracy na piwo to osttania rzecz na jaka mam ochote
za to odbijamy sobie 3-4 razy do roku podczas urlopow
pytanie w jakims celu czy tak z ciekawosci?
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-10-26 11:14:48
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
96
Napisanych postów
6774
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50471
Kiedyś to się na mieście od poniedziałku do niedzieli bywało. Dziś od święta. Większość powyjeżdżała, rodziny pozakładała itd. Ale ja tak jak Solaros raczej domatorem jestem. Nie, że nie lubię jakieś imprezki, ale zdecydowanie wyżej cenię sobie już posiadówy w domku niż jakieś wyjścia:)
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Moze pytanie bylo skierowane w tym celu aby sie dowiedziec czy silownia jest ponad wszytsko.
Tj czy nie robie nic co moze jej zaszkodzic.
100% albo nic.
Przypuszczam tylko.
Nie odmawiam sobie niczego jesli mam ochote.
Ale - nie klamiac - przez wiekszosc roku wyjscia sa na zasadzie
Kolacja/impreza w pracy.
Urodziny jakies
Czy z kobieta/ rodzina do restauracji.
Alkoholu pije malo.
Za to mam te 4 tygodnie w roku [3 wyjazdy?] gdzie nie mam nic na glowie - nie gotowac,nie robic zakupow,nie scielic lozka nawet - tylko tyle wstac,zjesc ,napic sie i isc znowu spac - wiec tam puszczam wodze fantazji.
2
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
24
Napisanych postów
413
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
10782
solaros
Moze pytanie bylo skierowane w tym celu aby sie dowiedziec czy silownia jest ponad wszytsko.
Tj czy nie robie nic co moze jej zaszkodzic.
100% albo nic.
Przypuszczam tylko.
Ja bym bardziej obstawiał ,że kwestia tego ,że to ładnie pogodziłeś. Sporo osób ma problem z zarządzeniem czasem. I szuka sobie może usprawiedliwienia to za mocne słowo. Ale osoby ćwiczące z racji treningu często odmawiają sobie spotkania ze znajomymi bo trening. Bo poza treningiem na życie zostaje mało czasu.
Szczególnie jak ktoś pracuje np 8-9h dziennie, Plus po 1h w korkach - chwila z dziewczyną / chłopakiem i dzień robi się nagle krótki.
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Nie,nie wygrałem. Byłem 3ci
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html