[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Polepszenie jakości treningu.
Czy to przez wytrzymałość czy większą pompę.

Trening wykonuję po długim poście więc we krwi nic nie ma (wiadomo że są są zapasy gliko i imtg,więc tam jakiś katabolizmem się nie martwię).
Więc każda rzecz która polepszy trening jest wskazana.
W sferze doznań,czucia czy też 'jakości'.


Z drugiej strony jestem suplojadem więc nawet jeśli to placebo a mam w domu - to i tak zjem.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-09-24 11:11:27

solaros

Suma całodzienna :
~105g WĘGLI
~55g FATU

that's what i call diet!!!

wyglada fajnie i smakuje zapewne też dobrze, ale mnie zastanawia jak taki dzik przeżyje na 1900kcal (zakładając ze białka masz te ~250g) , do tego jeszcze trenując ciężko
ale może to jest klucz do sukcesu

Wdarl się błąd.
155g ww.

Jest odrobinę więcej kcal bo części nie Liczę (warzywa, sosy).

Przeżyć się da,ale wyjść z Redukcji też trzeba.
Pewnie niekoniecznie akurat rewers bo powatpiewam abym miał problemy z metabolizmem, mógłbym przyatakowac np.90% cmp od razu, ale głowa nie pozwoli.

Dla świętego spokoju dałem sobie ten miesiąc na ujemnych nadal.
Z drugiej strony nie dodaje po 10g ww co 2 tygodnie a min. 200kcal e7d.
Do tego extra dzień na wysokich tłuszczach - jak dziś.

Pisałem kilka stron wcześniej o tym.
Teraz będzie hu#owy okres bo ani masa ani redukcja.
Ale przejść to muszę.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-09-24 13:36:05

Ale przechodząc ten okres będzie za to ekstra w poźniejszym okresie, gdzie będzie można szaleć, a wtedy będzie procentowało to co robisz aktualnie :)

Ale robiąc metodą Tadzia, zwiększając od razu do 90% nadal masz minus - teoretycznie.
Więc nadal nie przytyjesz a już od początku szalejesz bardziej.

Bo 1000kcal up to spore pole do manewru.

Nie wybrałem takiej drogi, ale też nie wybrałem takiej gdzie pół roku wychodzisz z reduckji... tylko po to aby za dwa miesiące znowu ją zacząć.

Mam drogę po środku.
Bo i sporo dodaje ale też czit wpada i FatNite.
Więc w skali tygodnia ten minus już taki duży nie jest.

robisz badania hormonów, czy bazujesz jedynie na samopoczuciu?

Jakbym bazowal na samopoczuciu to co dwa dni musiałbym robić badania.
Morfologie robię, z hormonów mogę tylko tarczyce.
Takie jak estro,test a tym bardziej inne wymyślne typu kortyzol - muszę mieć skierowanie od specjalisty/podejrzenie ciężkiej choroby.
Tak mi powiedział mój LR.

Solar - ja nie zawsze zalecam wyjście na 90% CPM, ale często tak robię. I niekiedy to się bardzo dobrze sprawdza. U Wojtka np . zaproponowałem układ gdzie średnia wypadała na poziomie około 85% CPM i waga dalej leciała
Generalnie w czasie redukcji metabolizm zazwyczja zwalnia, ale nie w pełni jest to powiązane z aspektami hormonalnymi (w odniesieniu do leptyny i h.tarczycy), a w dużej mierze powiązane jest z aspektami takimi jak:
- zmniejszenie masy ciała,
- zmniejszenie podaży energii ogólem,
- zmniejszenie spontanicznej aktywnosći fizycznej (to co czesto powtarzam - na ujemnym bilansie częsciej używamy sformułowań typu "kochanie, podja mi pilota" )

Dwa ostatnie z w/w aspektów można wyprowadzić bardzo szybko, właśnie dodając kcal. Pierwszy parametr - co innego. No i w grę wchodzą też aspekty uwarunkowań hormonalnych - przy zejściu do bardzo niskiego bf-u, jednak rozjazdy hormonów się pojawiają - i tu trzeba trzymać rękę na pulsie. Sądzę, że Twoja taktyka zła nie jest

Coś pośrodku.
Między szybkim wyjściem a spokojnym reverse.

Sol, własciwie dlaczego na wyspach nie ma możliwości pójścia do laboratorium i zbadania dowolnych hormonów jak u nas ?
Państwo ma jakieś konkretne argumenty ?