czym

ja idę po napój i na papieroska, nie wiem o czym mówicie

w takiej sytuacji majac jakas rozsadna mozliwosc nawet chwile bym sie nie zastanawial zeby uciec z tego chorego kraju.bym sie na sobie przekonal o tym o czym mowia wszyscy znajomi ze kolorowo to tam jest tylko z kasa a cala reszta to mega porazka i zyc sie tam nie da normalnie.

nie ma się ciągle czym chwalić, bigoreksja.

no, najpierw pisze ze wygląda jak pro, a pózniej ze nie ma czym sie chwalić. Cipa!: D

z czym mam walczyć? %-)

woda troche podejdzie za 2 dni zejdzie.nie ma sie czym przejmowac

u mnei na sniadanie leci 150 owsa ed , zblendowanego z jajami i lodami ;>. Spróbuje sos kupić i zamiast lodów sos lać , chodzi głównie o smak, nie mam białka więc nie mam z czym bełtać

Podejrzewam ze jest w czym wybierac

tylko teraz ni mam pojęcia czym się kierować przy wyborze koloru :/ bo nigdzie w sklepach nie mam na żywo by "pomacać"

Oglądam właśnie avatara, i za cholerę nie wiem czym się ludzie jarają. Taki zwykły film z niezłą grafiką.

bez skojarzeń, nie wiem o czym wy myślicie świntuchy...

a o czym myślałeś? parter czy stójka? Zmieniony przez - kotlet95 w dniu 2015-03-02 22:14:50

na czym innym moze dziś ?

on nie ma pojecia o czym on gada.. Gdyby chociaz troche zorientował sie na ch** tam poszedl, to by wiedzial kim byli zolnierze wyklęci

Nie mam hah... O czym ty myślisz... %-)

mówiła kiedyś, że chciałaby mieć te mięśnie, w domu ma nawet siłownie, co jej brat kiedyś ćwiczył, teraz na studiach w wawie to nie trenuje, bo nie ma gdzie i na czym , ale widze też że stara się zdrowo jeść, owsiane, jaja, mięcho, warzywa itepe, itede ogólnie szczupła dziewczyna, czasem też biega, generalnie zdawało się, że w głowie ma dobrze [...]

Nie miał ktoś z was rewolucji żołądkowych po białku sfd? bo od jakiegoś czasu mnie żołądek męczy i dedukuje czym to spowodowane Zmieniony przez - bebolek w dniu 2015-03-05 19:27:14

A kilka godzin gadaliśmy, ocenił sylwetkę, podpowiedział nad czym popracować itp. dyskutowaliśmy na temat treningu, diety i supli, dużo zmian powprowadzaliśmy ogólnie, potem napiszę w dzienniku

[...] btw. za każdym razem jak ejstem w biedronce kupuję sobie 1 słodycz i ją chowam do szafki w 3 celach cel 1: ćwiczyć samozaparcie by tego nie żreć cel 2: zawsze mieć czym częstować gości 8-) cel 3: po maratonie zrobić sobie nagrodę jak się uda Także mam dobrą motywację zeby nie cheatować do 25 kwietnia, a na maratonie i tak spalę tyle [...]

przy czym ?