[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

nie chce robić spamu,

ale wiadomo że ta dieta działa na naturali równie dobrze tylko problem w tym że natural straci przy tym sporo masy mieśniowej, a ten na soku znacznie mniej. I jestem ciekawy jak solar to zrobił - bo nigdzie nie wyczytałem ze leci na towarze.

jeżeli robisz z głową i wiesz po co to robisz straty nie muszą być wielkie - przykład solarosa

kilka słów wyjasnienia

wrzucałem już wcześniej to foto - mój wygląd przez ostatnie kilka lat

żaden specjalny sok z gumi-jagód nie szedł że nagle jest

NIE.

moj problem po;egał na tym że nigdy sie nie dociąłem do końca
ba
nawet do połowy.

bo z fatem na poziomie 20%+ i redukcja 4-6tygodni na kcal -10% niewiele można zrobić
[niewiedza,strach przed utrata mięcha,słuchanie innych,blablabla]

Dlatego poniekąd jestem przeciwnikiem miesięcznych cykli maso-redukcyjnych.
Bo mija rok a stoimy w miejscu.

Co do samej diety VLCD.
Po pierwsze proponuję się zapoznać z opracowaniem:
https://www.sfd.pl/Limit_energii_jaką_możemy_pozyskać_z_tkanki_tłuszczowej.-t981409.html

wówczas zmieni się trochę pogląd na diety Lkcal.

A co do mnie:
ja nigdy nie pisałem że jestem na VLCD.
NIGDY!
Pisałem że stosuje coś pod VLCD,ale czyste z założeń to nie jest:

Jak wygląda 'prawdziwe' VLCD?

Podstawy:
- dieta wysokobiałkowa oparta na dobrych źródłach białka tj. białka jaj, chude ryby, chude mięso, odżywki białkowe, chudy nabiał [twarogi, serki wiejskie]
- minimalne ilosci tłuszczy
- węglowodany pochodzą jedynie z warzyw

Tyle.

Białko + warzywa i nic poza tym.

Jak wygląda moja dieta?
30,50,70 czy czasami 100g fatu
50,70,80g węgli.

+ do tego warzywa!

To nie jest VLCD!
A że innej nazwy nie ma to posługiwałem się stwierdzeniem:
'moja wersja VLCD'.

Nie raz mi udowodnili [na bf] że jadłem 1800-2000kcal] kiedy ja twierdziłam że nie więcej niż 1600.
I chwała im za to.

Nawet teraz licząc wszystkie kcal to wychodzi 1500kcal [+warzywa].

Pisałem tez o tym na początku.
Imo są 3opcja takich diet:

1]
no fat
no carbs
protein
vegies
=
efekty przychodzą szybko,ale boleśnie dla osób bez wspomagania

2]
fat <30-50g
ww <30-50
wersja bardziej lajtowa
efekty nadal szybko,nie taaaaaak szybko,ale nadal dosyć szybko
ale mniej boleśnie

3]
fat <50-100g
ww <50-100g

nadal jakaś tam wersja LOW KCAL DIET
nie do końca VLCD,ale opcja:
-najbardziej bezpieczna
-najmniej drastyczna
-efekty opóźnione w czasie

.......................coś za coś

Siebie wsadziłbym między 2 a 3.
Na pewno nie 1 [co stanowi typowe VLCD] - jeśli ktoś widzi VLCD to myśli o takiej wersji.
Na pewno nie powyżej 3.
Między 2 a 3.

Zazwyczaj mam do 50g fatu i do 50g węgli.
Z jednodniowymi odskokami +10-30g ww i/lub fatu.

To tyle jeśli chodzi o mnie i moją wersję diety.


A dlaczego mięcho nie poleciało u mnie tak bardzo?

Pokaż mi naturala stosującego VLCD i:
pokaż jego diete.
trening.
supelmnety.
I zwłaszcza pozostałą aktywność w ciagu dnia.

Zazwyczaj jest tak:
-Wchodzę na VLCD.
-Zero odżywek przed.na i po.
-Cardio na czczo 60-90minut.
-Trening siłowy 60-120min.
-Cardio po treningu 60-90minut.
-Czasami dopiero po 2godzinach posiłek [

To sa główne powody palenia mięśni.
Nie samo cardio w sobie - ale dla mnie cardio na takich dietach jest zabójcą mięśni.
Nie kilka godzin dziennie.

Jest VLCD?
Wszelka inna aktywność poza treningiem siłowym [i hiit] - OUT!

Do tego lipna czy nawet brak suplementacji okołotreningowej.
Do tego mało białka/słabej jakości białko.

Jak u mnie wyglądało?
-Zero cardio.
-Ciężki trening siłowy.
-Krótki ale intensywny HIIT.
-Sporo suplementów w okresie okołotreningowym.
-sporo antykatabolików [część osób nie bierze przed strachem na wzrost insuliny]
-Sporo dobrej jakości białka.
-Okno 6-8h.
-Częsty cheat meal/cheat day.


To chyba tyle jeśli chodzi o mnie.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-08-24 18:50:38

jeśli już rozpisałeś, to pytanie : które suplementy z tych które stosujesz (lub też nie) stawiasz na pierwszym miejscu w okresie niskich kcal? Albo gdybyś miał je po normalnej cenie?

białko
bcaa
kreatyna
dobra przedtreningówka

to działa
zwłaszcza czuc iw widać podczas takich diet

Solaros a propo ładowania / cheatday. Próbowałes podczas 'Twojej wersji VLCD' robic czyste ładowanie, tzn zwracajac uwage na fat (do 50g). Jesli tak to zauwazyles jakas roznice?

nie wiem czy o tym pisałes, jezeli tak to nie bylo pytania, poszukam sobie jeszcze raz
chodzi o suplementacje, sporo jej bylo u Ciebie..
nie jest to łatwe przy takiej ilosci ale moze jestes w stanie wymienic ta która faktycznie sie przydała i warto stosowac a wyeliminowac ta ktora byla zbedna?

edit:pisałem posta i widze pare minut wczesniej mnie uprzedzono
a coz bardziej wyszykana suplementacja, mniej popularna niz w/w podstawy?

Zmieniony przez - wincol w dniu 2014-08-24 19:03:37

dzięki o to mi chodziło sog

Wiadomo że trening siłowy i suplementy około treningowe są tutaj podstawa bez tego ani rusz. Cardio przy tego typu dietach jest totalna głupota. To wiedziałem zastanawiałem się jak może nie spalać dużej ilości mięsa - teoretycznie wierzyłem w to że jest taka mozliwość, ale w praktyce sam bałem się wchodzić na VLCD.

Ty pokazałeś że nie ma sie czego bać i chwała Ci za to

(VLCD miałem na myśli twoje zmodyfikowane)
pzdr

Zmieniony przez - atsap211 w dniu 2014-08-24 19:06:09

Erszostka

Solaros a propo ładowania / cheatday. Próbowałes podczas 'Twojej wersji VLCD' robic czyste ładowanie, tzn zwracajac uwage na fat (do 50g). Jesli tak to zauwazyles jakas roznice?

nie próbowałem
za tydzień mam mieć ładowanie czysto pod sesję - ale nie wiem czy wyjdzie
cięzko w 6posiłkach zjeść 1000g wegli i <50g fatu

no chyba ze 12torebek ryzu

wincol

edit:pisałem posta i widze pare minut wczesniej mnie uprzedzono
a coz bardziej wyszykana suplementacja, mniej popularna niz w/w podstawy?
]

to co napisałem to działa
+ może jeszcze kilka innych środków

ale działanie tych 3ciezko obalić

reszta to 50/50
działa/nie działa
a jak działa to może placebo [jak sobie za bardzo wkręcisz]
ja jem bo mam za darmo/prawie za darmo/BOGO [co drugie za darmo] - normalnie raczej bym nie kupił