[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

solaros

9dni do końca

E tam ... jak się tak już przezwyczaisz to pociągniesz do Świąt ... Wielkanocnych !

Tragedii nie ma.
Ciagnie do zarcia - dziwne aby nie ciafnelo - ale nie ma ze zaraz zejde.
W sumie moglbym.
Ale nie chce sobie metabolizmu poyebac i hormonow na maxa.

I tak juz to co chcialem mialem dawno.
Teraz jade dla wiekszego ego i ile moge zejsc z %bf.

Szok dla organizmu wiec trzeba to wykozystac.
Drugim razem pewnie tak kolorowo nie bedzie.

Pisałeś już gdzieś o planach wyjścia z tych niskich kcal ?

Dodawanie wegli.
Az waga zacznie isc do gory.
Taki plan.

solaros

Dodawanie wegli.
Az waga zacznie isc do gory.
Taki plan.

Z trzymaniem się Cheat Dayu co 7 dni? :)

Solaros czytałem na temat niejedzenia śniadań i skutków tego na organizm w gazecie branżowej dietetycznej 'Food Forum' wiosna/lato 2014 i piszą tam o negatywnych skutkach opóźniania jedzenia śniadań i wymieniają tam m.in:
-Hipoglikemię
-Wyczerpanie rezerw glikogenu
-Pogorszenie wykorzystania składników odżywczych w kolejnych posiłkach
-Rozregulowanie prawidłowych mechanizmów łaknienia
-Nasilone zjawisko hiperinsulinemii po kolejnych posiłkach

I ogólnie ,że takie postępowanie wyniszcza organizm.
Niektóre z tych rzeczy są całkiem poważne...

Co o tym myślisz??

Solaros nie lepsza opcja byłoby podbic tłuszcze a dopiero pozniej wegle?

reverese czyli dieta odwrotna
zrobie tak samo jak wchodziłem na vld ale w druga strone

fat do 120g od razu
potem wegle co 50g e7-14dni

DamiosL

solaros

Dodawanie wegli.
Az waga zacznie isc do gory.
Taki plan.

Z trzymaniem się Cheat Dayu co 7 dni? :)

są węgle = nie ma cheat dayów
jest cheat day = jest łapanie fatu

GhostRecon

Solaros czytałem na temat niejedzenia śniadań i skutków tego na organizm w gazecie branżowej dietetycznej 'Food Forum' wiosna/lato 2014

I ogólnie ,że takie postępowanie wyniszcza organizm.
Niektóre z tych rzeczy są całkiem poważne...

Co o tym myślisz??

to co piszą pewnie po części ma pokrycie,czesc pewnie nie i jest wyolbrzymiona [negatywy]
a najbardziej jsli chodzi o wyniszczenie organimzu - kiedy jest wprecz przecciwnie

GhostRecon

Solaros czytałem na temat niejedzenia śniadań i skutków tego na organizm w gazecie branżowej dietetycznej 'Food Forum' wiosna/lato 2014 i piszą tam o negatywnych skutkach opóźniania jedzenia śniadań i wymieniają tam m.in:
-Hipoglikemię
-Wyczerpanie rezerw glikogenu
-Pogorszenie wykorzystania składników odżywczych w kolejnych posiłkach
-Rozregulowanie prawidłowych mechanizmów łaknienia
-Nasilone zjawisko hiperinsulinemii po kolejnych posiłkach

I ogólnie ,że takie postępowanie wyniszcza organizm.
Niektóre z tych rzeczy są całkiem poważne...

Co o tym myślisz??

zanim ktoś coś napiszę powinien to stestować na sobie robiac badania aby mieć odniesienie.Bo inaczej argumentami mozna się przerzucać.Nie jedzenie śniadań a co to oznacza? że nie jesz o 6 tylko o 11? moja mama całe życie nie jadła śniadań tylko kawe piła bez cukru! i jakoś ma się dobrze.Jeśli chodzi o inne aspekty ja osobiście cały czas trenuję rano na czczo,i mi to pasuje próbowałem znowu wrócić do śniadania ale po zjedzeniu 2 h przed treningiem dalej na treningu dyskomfort w porównaniu z treningiem na czczo.Kolejna sprawa teraz biorę bcaa 20 gram przed treningiem i sobie to chwalę mocno.Każdy organizm jest inny i trzeba go traktować indywidualnie.Kcal mam na zero i tłuszcz powoli schodzi.Raczej nie wrócę do treningów po uprzednim zjedzeniu posiłku chyba że nie będę mógł trenować rano,co w dzisiejszych czasach raczej juz w dużych miastach nie stanowi problemu ze wzgledu na otwierające się siłownie całodobowe.

Wrócę do tego GBC - podziwiam że potrafiłeś utrzymać obciążenia we wszystkich seriach na podobnym poziomie. Robiłem dla testu nogi i po pierwsze robowalk :), a prostowanie na ławce rzymskiej spowodowało taką pompę że trzeba było poleżeć kilka minut - nie mówiąc już że w ostatniej serii poszło tylko 15 :(. No i z tygodnia na tydzień dźwigałeś coraz więcej