[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Ja bym powiedział że mix tłuszczu i cukru jest git, jeżeli się nie przesadza;)

wliczony w makro zawsze jest git

Niekoniecznie. Myślicie, że bez znaczenia jest reakcja organizmu na dostarczenie cukru prostego (wyrzut insy) w towarzystwie tłuszczy trans / nasyconych?

Podejrzewam, że w małej ilości nie ma to istotnego znaczenia.

Tzn na bank ma znaczenie pod względem trzymania apetytu na wodzy - ale to już trochę inna rzecz


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-08-09 15:15:16

To teraz pytanie, jaka to jest mała ilość? Dla każdego będzie taka sama "mała ilość"?

Ja akurat tłuszczu trans nie miałem na myśli. Chodziło mi o połączenie ww(nawet cukru) + tłuszczy, ale trafiając dalej w bilans.

Mam bilans 100g ww i 100g t. Zjem 100g białego cukru i 100g smalcu razem, to będzie wszystko spoko? No nie wydaje mi się.

Bez popadania w takie skrajności Przemek. Myślę, że nikt przy zdrowym rozsądku tak nie robi.

Jasne że nie. Ale mówię - to że będzie w bilansie, nie znaczy że jest ok.

Solaros ja sobie doskonale z tego wszystkiego zdaje sprawe i doskonale wiem. ale sam wiesz ze zawsze na w skrajnym deficycie i skrajnym bf ciagnie do najgorszego syfu a anjgorszy syf to wadnie tluszcz najlepiej trans i cukier najlepiej prosty.

takie polaczenie to kaplica dlatego w tym roku jak ladowalem unikalem tluszczu jak moglem. wychodzilo jakies 50-70gr na caly dzien przy ok 1200gr wegli. dzieki temu moglem ladowac co 7 dni i ciagle progresowac. rok temu objadalem sie czym popadnie co 14 dni a efekty gorsze.

niestety to jest zycie i nie zawsze da sie jesc na 100% zdrowo. urlop bedzie dla mnie wytchnieniem i nie planuje zawracac sobie glowy i odmawiac lodow ryby z frytkami czy drozdzowki. badzmy czasem tez 'normalnymi' ludzmi