[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Tu masz z overall'a.
Ja jestem pierwszy z lewej.

Nie jestem pewien bo
Albo koleś obok mnie
albo 3 z prawej;
był w tej samej kategorii w jakiej ja byłbym, jeśli nie zamieściłem się do klasyka.
Porównaj sobie jednego lub drugiego a mnie.


Więc aby wyjść tam.musisz mieć formę jak z klasyka ale plus 5 czy 10kg miecha więcej aby myśleć o top3.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-07-07 11:18:32

Heh no to jak dla mnie robione

Zmotki z tymi kategoriami. Ale fakt jest jeden, trzeba się zbydlić i tyle
Wczoraj się o tym przekonałem, bo przyszło mi zamówienie z Nike, wziąłem wszystie koszulki L i tylko jedna nie była w miarę za duża

Rozmiarowki to ciekawa sprawa

Sol paru koni było tam

I to tylko Irlandia. Na dodatek Północna. Polaka poziom kilka leveli wyżej.

Now rozumiem podejścia ifbb w Polsce.
Dlaczego rozdają bany?
To nie oni płacą ludziom.
Ludzie płacą im za członkostwo.
W zamian dostają smycz.

U nas czegoś takiego nie ma.
Ludzie startują sobie gdzie chcą.
Ale , ani nie ma tyle ludzi.
Ani zawodów.
Jakby tak zaczęli dawać bany to na takim pca czy wff pewnie by było 20osob w sumie.

Na wiosnę były chyba 3 zawody.
2 ifbb.
1pca.

Na jesieni są 2 lub 3 tylko.
Choć kalendarza nie widziałem, pewny nie jestem.
Więc z ilością też nie przesadzaja.

W Polsce jest ile?
Na wiosnę praktycznie co tydzień coś jest grane.
Więc możliwości wielkie.

Tutaj jest jeden strzał.

od lewej to jest od ciebie na tym foto - klasyk/class3chyba/junior/class1/class4 czyli ci z metra cieci/class2/fitmodel czy jako to sie nazywa/masters, nie banuja ludzi w ie, bo nie mial by kto startowac i im napychac siana po kieszeniach, proste, jedynie jak ktos jest bardzo dobry i wygra wyjazd na europeans, wtedy go zbanuja, bo co to jeden ziomek, zadna strata, to jest jedyny atut ifbb, ze wysylaja za granice na koszt federacji i pomagaja w zdobyciu karty pro(oplata za nia jest jakos 10krotnie mniejsza niz pl zwiazku)jak ktos ma w dupie bycie pro w ifbb amerykanskiej lidze to ma w dupie ifbb, po co marnowac kase na wyjazdy do usa, szykowanie sie itd.? sam wyjazd dla polaka to jest kosmiczna kwota a nawet wyspiarzom sie nie chce, pozatym w ifbb zawodnicy sa traktowani jak bydlo, backstage to tylko pejcz im dac zeby po plerach smagali bo nie dosc ze sam placisz za swojego prepa, hotele itd. to oni cie traktuja jak swoja wlasnosc i mowia co masz robic za 50eu ktore zaplaciles i masz same zakazy, chociaz oni ci ani grosza nie dadza.


Zmieniony przez - lordknaga w dniu 07/07/2017 16:25:27

to i ja napiszę coś od siebie jeśli chodzi o traktowanie ludzi.
w tym roku na 1 zawodach , zakreciłem się mocno i nie wiedziałem co, gdzie, jak i za ile.
to jak była moja kategoria to spiker wzywał mnie przez mikrofon i ludzie mnie szukali. gdzie tu często czytam że chłopaki prawie spóźniają się na kategorie i biegiem na scenę wpadają,

u nas Filleborn i spółka zgnoili ten sport z jakies 10-15 lat wstecz
za czasów Głuchowskiego ,Strzelińskiego się syf zrobił