[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Progres na przestrzeni tych paru lat - mega

poszło ładnie w te 9tyg, ale zwłaszcza jak Przemek napisał gęstośc i jakość miecha przede wszystkim

Sol - klasa jak zwykle Śledzę od początku - progres MEGA!

MARIAN 17

poszło ładnie w te 9tyg, ale zwłaszcza jak Przemek napisał gęstośc i jakość miecha przede wszystkim

I to na a jakim żarciu?

Wiedza, podejście, forma na takim poziomie, że szok. Progres jak u początkującego, ta gęstość konkret aż ciężko uwierzyć, że tak to poprawiłeś w 9 tygodni.

Dodam tylko, że np. 60kg szczur który nie ma mięsni zacznie jeść 80% syf i 20% czystego jedzenia, trening z gazetki to raczej nic nie zdziała. Ale przy tak dużej masie mięsniowej jaką masz i wiedzy, suplementacji i treningom, poznaniu swojego organizmu możesz sobie pozwolić na więcej junk food. Ja jestem pewien, że jedzac 50/50 bym na pewno pogorszył "formę". Ale osobiście lubię jeść czysto i nie mam z tym problemu. Pozdrawiam :)


Zmieniony przez - bydomino w dniu 2017-02-26 11:36:09

Ale powiedz mi na jakiej zasadzie twierdzisz że na pewno ktoś pogorszy formę?
Jedząc taką samą ilość makro.
Dokładnie taką samą.
Ilość mięśni i %bf ma znaczenie.
Bo wiadomo im więcej mięśni i mniejszy %bf tym więcej można.
Ale....

......ale po to się wszytsko dobiera indywidualnie (makro) aby szło w stronę w która chcemy aby szło.
Nie na zasadzie kopiuj wklej.

I tutaj ta jakość schodzi na drugi plan.
Po pierwsze ilość.
Czyli makro.
Po drugie jakość.
Gdzie jakość nie mam NIGDY na myśli aby jeść 100 czy nawet 50% "syfu".
Bardziej w stronę 80/20 czy max 70/30.

bydomino

Wiedza, podejście, forma na takim poziomie, że szok. Progres jak u początkującego, ta gęstość konkret aż ciężko uwierzyć, że tak to poprawiłeś w 9 tygodni.

Dodam tylko, że np. 60kg szczur który nie ma mięsni zacznie jeść 80% syf i 20% czystego jedzenia, trening z gazetki to raczej nic nie zdziała. Ale przy tak dużej masie mięsniowej jaką masz i wiedzy, suplementacji i treningom, poznaniu swojego organizmu możesz sobie pozwolić na więcej junk food. Ja jestem pewien, że jedzac 50/50 bym na pewno pogorszył "formę". Ale osobiście lubię jeść czysto i nie mam z tym problemu. Pozdrawiam :)



Zmieniony przez - bydomino w dniu 2017-02-26 11:36:09

bzdura
no chyba że masz na myśli jedzenie snickersów i zapijanie białkiem cały dzień

Jw. Chociaż i też niekoniecznie jakby makro się idealnie zgadzało (chociaż na samych snickersach ciężko o to )

Solaros, nieswiadomie uratowales mi dzis szanse na dokonczenie realizaji planu. Dzieki. Jak dociagne do konca to napiszze o co chodzilo. Czasem glupia mysl kiedys gdzies przeczytana, podejscie do zycia itd moze zawrocic Cie z zlej drogi. Pozdrawiam

czytam dziennik od dawna z doskoku i glownie dzieki Tobie zmienilem swoje podejscie do diety, 3 lata temu nie wyobrazalem sobie jesc inaczej niz 100% czysto, myslalem, ze jak zjem lyzke dzemu do omleta rano to swiat sie zawali a do kazdego posilku podchodzilem jak za kare%) efekty byly kiepskie, otwieralem rano oczy na masie i juz myslalem jak dam rade opyerdolic te 4x ryz+kure co 3h z zegarkiem w reku, masakra. stopniowo zaczalem wprowadzac iffym i teraz zero stresu zwiazanego z zarciem, jem 3-4x dziennie jak mi wygodnie, do kazdego posilku podchodze z przyjemnoscia nawet na masie i tak jedzac srednio 70-80% "czysto" i nigdy nie mialem lepszego progresu jak do tej pory a komfort psychiczny w porownaniu do tego co bylo kiedys to niebo a ziemia