[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

WojtekA4

Ale, że co? Że napoje zero powodują łaknienie przez to, że są słodkie?
Normalna sprawa.
Ale jeśli ktoś opitala pizze popijając colą zero - to hmm jakby nie ma wym najmniejszego sensu.
Chyba, że wrzuca pizzę w i bilans :)

Ale są i tacy, którzy jedzą jak świnki, ale piją dietetyczne napoje, żeby nie przytyć ;)

Chodzi o to że pijąc Cole zero od tak sobie jak wodę, niszczymy swój mózg. Nie chodzi już tu o IIFYM i makro ale fakt że pijąc słodkie, bez Kcal powodujemy mikro zwarcia w naszych połączeniach mózgowych.. wyskakuje niebieski ekran z napisem ERROR ;) niestety badania trwają i badacze nie są jeszcze w stanie powiedzieć jakie są długofalowe skutki tego procesu. Krótkofalowe to tak jak piszesz.

No niestety na tym polega życie.
Żyjemy aby umrzeć.
Wszystko powoduje jakieś uszkodzenia.
Pieczywo (gluten) dziurawi jelita.
Owoce (fruktoza)powodują Insulinooporność.
Mleko (laktoza) to że mogą urosnac nam rogi i kopyta.
Piersi z kurczaka że na nieświadomce ładujemy antybiotyki i hormony.
Warzywa pestycydy.
Papierosy raka płuc.
Alkohol marskosc wątroby.
Itd.

Wniosek taki ze najlepiej nie żyć wcale.


......albo robić wszystko z głową i mieć wyyebane na dziwne teorie. Troerie które są oparte na skrajnościach które nie mają przełożenia na życie młodej, czynnej aktywnie (i umysłowo) osoby.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-02-16 11:10:10

No właśnie. A po co w ogóle jeść, skoro i tak się wysrasz?

Ale zanim pójdziesz do kibla Przemek to ta żywność może podzuirawic ci żołądek,jelita ,wątrobę,z mózgiem na czele.

I tutaj fajnie się koło zamyka.
Hegemonia wszytskiego.
Wszystko be.
Wszystko nie dobre.
Bo gdzie się nie odwrócisz to czegoś nie możesz zjeść.
Stąd ta dieta młodych osób czy nie tylko młodych osób wygląda jak wygląda.
Skoro kurde nic nie można zjeść.

Ale ludzie nie zdają sobie sprawy ze
Albo musisz mieć naprawdę sporo nieszczęścia aby coś się stało (jakiś błąd w oprogramowaniu organizmu który się trafia raz na milion).
Albo musisz spożywać ilości niemożliwe do spożycia dla normalnej osoby . Osoby myślacej.
Bo przez całe życie taka osoba nie będzie jadła tylko syf z mcdonalda.
Do tego wypijajac 3 butelki koli dziennie.

Bo na tym polegają badania na gryzonia zazwyczaj.
Podaję ich się Extremum.
Ale nikt nie czyta badań.
Każdy czyta tylko wynik.
A wynik jest taki że dana substancja szkodzi.
A fakt że należy jej spożyć tyle jednorazowo (każdego dnia ) ile spożywamy miesięcznie- nie ma znaczenia.





Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-02-16 11:19:08

Kecup, ty mówisz o szczurach a wiesz że dla szczurów niezwykle groźne są:

- ser pleśniowy
- kofeina
- zielone banany
- lukrecja
- pomarańcze
- orzeszki ziemne
- szpinak

Co więcej - szczury dostawały aspartam na poziomie kilku gramów na kilogram masy, kiedy dla człowieka bezpieczna dawka to 40 mg na kilogram masy ( i to tak czy siak ogrom).

W dodatku przemilczano fakt, że szczury karmione aspartamem żyły dłużej (!) i np dlatego też mogło u nich powstać więcej zmian nowotworowych - mogłby być one związane z sędziwym wiekiem a nie wywołana przez aspartam.

Czyli

- podawano szczurom absurdalne, niemożliwe wręcz dla człowieka ilości aspartamu do zjedzenia, przekraczające bezpieczną dawkę kilkudziesiędziokrotnie. WSZYSTKO W NADMIARZE ZABIJA. WSZYSTKO BEZ WYJĄTKU



- żadna poważna instytucja nie potwierdziła rakotwórczości aspartamu

- szczur to nie człowiek - badania na ludziach wypadają bdb dla aspartamu.


Tak samo uwielbiam jak np weganie mówią, że wg badań korelacyjnych weganie żyją dłużej od innych i są zdrowsi. Szkoda, że w tych badaniach porównuje się wegan do ludzi jedzących dużo i co popadnie, zamiast do niewegan, którzy też o siebie dbają i próbują jeść i żyć zdrowo. To akurat skrajny przykład chvjowego wyciągania wniosków

Badania trzeba umieć czytać - trzeba patrzeć na zmienne, warunki, rodzaj badania (korelacyjne, eksperyment, eksperyment z podwójnie ślepą próbą). No i jeżeli ktoś chce wyrobić konkretną opinie, to powinien przeczytać wiele badań i porównać ich warunki/wyniki.

Ja tak zrobiłem z aspartamem i z jednej strony mam parę publikacji mówiących o szkodliwości aspartamu - publikacji badań które były obarczone z góry wieloma błędami, a z drugiej strony mam kilkadziesiąt badań zaprzeczające szkodliwości aspartamu - badań z dobrymi założeniami, zmiennymi i warunkami.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-02-16 12:08:50

Już sam fakt, że szczury/myszy w 90% dostają raka w dosyć krótkim odstępie czasu o czymś świadczy. Miałem w dzieciństwie 5 myszy i każda dostała raka. One są na to niesamowicie podatne. To samo dawka - ogromne dawki. Żeby dostarczyć podobne ilości ile musielibyśmy pić napojów zero dziennie, 15 litrów ? To samo te zasrane, znachorskie gadki, jakie to pożywienie jest złe - typek - "Motywator dietetyczny" na FB gada, że chleb jest straszny, że jego tata jadł UWAGA ! Ogromne ilości pieczywa i cukierków itp. i dostał cukrzycy ? Ohh, serio ? Potem wprowadził mu probiotykoterapie i wyczyścił michę i zdrowy, ale uwaga ! Od kromki chleba palec mu puchnie... No błagam. Trzeba znać umiar i tyle. Nie każdy ma hashimoto, insulinooporność, cukrzycę czy jest po 1-2 zawałach...

Tee ,mam nadzieję że swoim żarciem ich karmiles hehehe

Niee, bo gluten...

w labach masłem orzechowym wywołują miażdżycę u myszy