czym

[...] trening zostawało tyle, by już po kilkunastu minutach biec/pedałować z wątroby. Po treningu oczywiście miska pełna, szczęśliwy z pełnym brzuchem, odbijając Nutellą szedłem spać. Rano jeszcze napchany, odpuszczałem śniadanie, reszta jak zwykle. Po treningu już bez patrzenia na makro, bo przecież śniadania nie było. Burdel że nie ma o czym pisać.

To głównie zasługa dobrej miski :-) Mam nadzieję że ślad zostanie. Na stare lata, wnukom blizny pokazując będę snuł opowieści jak w drodze do szkoły, przez grzęzawiska, nogę mi niedźwiedź poszarpał. Po czym pokażę im w sieci jak wyglądał niedźwiedź, grzęzawisko,krowa czy kura {{:-(

Biegłes, biegłeś - ale tak na prawie na moim poziomie:) Komplement to to nie jest. Tak na serio - potraktuj to jako aktywną regenerację. Dla Ciebie trening to nie był, ale przewietrzyłeś płucka. A jak tam palenie? Jest po czym wietrzyć?

Dodam tylko, że warto iść w stronę jak najmniejszego dropu lub mieć przynajmniej jedną parę butów z dropem 4 mm lub zerowym. Wzmacniamy wtedy stopę i uczymy rozciegno podeszwowe elastyczności. siemanko btw. :-) Dobrze, że już rano bo bym pomyślała, ze widzę ducha ;-) Cześć Shadow :-D W kwestii butów to dodam tyle, że coraz częściej czytam to o [...]

Nie wiem o czym mówisz, mam komputer taki starodawny, choć wszystkich stron nie otwiera ale działa, to nie będę wyrzucał. Kurde skończyłem kiedyś szkołę "maszyny i systemy cyfrowe" i coś z linuxem mi się kojarzy ale pewności nie mam bo w czasie zajęć nielegalnie montowałem wzmacniacze kolumny i takie tam pierdoły do grania a komputery to była [...]

Zakochałem się w ziemniakach i jedyne o czym marzę obecnie to ziemniaki. Ziemniaki z mizerią z ogórków i pół kilo karkówki. I kebab z Dworcowej w Olsztynie, duży i na ostro. I kaszanki zjadłbym. I ... Nie w głowie mi Nutella ;-)

Paatik, nie mam bladego pojęcia co to jest o czym piszesz ;-) Dotarłem szczęśliwie, bez problemów wymigałem się od kwarantanny, odebrałem zamówiony motywator i dziś rano pękł PR na piątkę i parę dodatkowych kilometrów wpadło /SFD/2020/5/26/5d358dbaf54041ca8ddcfde6618a5195.jpg /SFD/2020/5/26/80a92fa83e54424c804f79824bb5e23e.jpg Masa własna 79,5kg [...]

Czołem. W sumie nie ma o czym pisać, sportowo mało się dzieje, więc ... Czołem :-)

Co do Twojego pytania w CC. Możesz policzyć czym chcesz- byle uczciwie. Nie wiem czy wszystkie bieżnie mają takie same oznaczania - u mnie była podziałka co 20m na odcinku którym skończyłem. Bieżnie tez stosunkowo łatwo podzielić na 4 równe części i policzenie nawet miarka od jednej z nich nie powinno sprawić problemów. Myśle ze błąd pomiarowy o [...]

[...] sezonu to nie bardzo mnie stać na taki z prawdziwego zdarzenia. Po za sezonem z kolei, gdy nie pracuję, również mnie nie stać %-) Co do Twojego pytania w CC. Możesz policzyć czym chcesz- byle uczciwie. Nie wiem czy wszystkie bieżnie mają takie same oznaczania - u mnie była podziałka co 20m na odcinku którym skończyłem. Bieżnie tez stosunkowo [...]

[...] :) Rycerz i jego rumaczka %-) Mój rower nie jest brudny.. to maskowanie antykradzieżowe:-P Na myśl mi nie przyszło że mógłby być brudny ;-) Dokładnie o tym myślałem o czym piszesz. Kamuflaż /-)_ Pobiegane. Miałem robić interwały, bo modne teraz. Nawet sobie trening stworzyłem i do zegarka zaimportowałem. Miałem ... Niestety, albo mnie [...]

Jak pasuje to nie ma o czym gadać. Bierz i już ;-D A jak już będziesz miał kask to okulary pod kask dobierzesz

Widziałem na stravie. Na czym polega ta praca nad kadencja?

Widziałem na stravie. Na czym polega ta praca nad kadencja? Praca nad kadencją polega na zmuszeniu głowy do kręcenia z wyższą kadencją co w moim przypadku równa się ok. 90rpm. W pofałdowanym terenie w jakim jeżdżę jestem wtedy bardziej elastyczny, mniej pracuję mięśniowo, mniej męczy się układ sercowo naczyniowy, wszystko mniej się męczy. Pokaż [...]

Się pochwalę bo jest czym :-) Od dłuższego czasu walczyłem z przełożeniem generowanych watów na prędkość i w końcu się udało. Piętnaście minut rozgrzewki, półtorej minuty by wyrównać tętno i godzina z małym hakiem w tę i wewtę czyli te same górki i wiatr po równo. Średnia weszła 40,4km/h z NP 307W. Aero ponad moc %-)

Ja też gratuluję, bo skoro się chwalisz, najwyraźniej jest czym :-)

Nie stało się nic z czym nie można żyć. Ot, jedna szprycha pękła w czasie "wspinaczki" pod górkę, wkręciła się w łańcuch i kasetę, zblokowała koło i pod naporem mocy mojej urwała się u nasady. Trochę ze strachem w oczach potestowałem czy wszystko OK i czy obręcz się nie odkształci w czasie jazdy i myślę że da się z tym żyć do połowy sierpnia a [...]

a Bzyku to już się nie liczy w głosowaniu? ja też tylko wątróbka od wielkiego dzwona więc 3:2 %-) a tak btw - kiedyś na imprezie firmowej podali foie gras, a że tyle ludzi się tym podnieca to mówię spróbuję - obrzydlistwo, więcej nie tknę nawet za darmo i nawet jak nie będzie czym zakąszać ;-D

No nie bardzo jest się czym chwalić, taka "kaszanka bez kaszy" ten KOM. Lekki wiatr z boku w plecy, w mieście niewielki ruch. Z drugiej strony, nie wiem jakie warunki miała ta grupa kolarzy której KOM odebrałem :-). Tak czy siak, na żelazne nogi muszę jeszcze trochę poczekać. Jak można wywnioskować z poprzedniego postu i wrzuconego linka do [...]

I szag trafił mój wykres. Jeden mocniejszy trening i zrobiłem "Load" za pół tygodnia a dziś dopiero wtorek {{:-( Trening Pościgałem się trochę na Zwift-cie. Weszło mocne pół godziny, następnie spadł mi łańcuch na prawie dwie minuty, po czym dokończyłem jak dokończyłem. /SFD/2020/10/20/b9011dc3fb734469a39eca3f509c1aae.jpg