[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Dlatego ja nie jem do nocy. Z tego samego powodu. Jak jestem na urlopie i mam te posiłki to jem. Nie przesadzam. Jeść aby się najeść. Ale wzdecia 24/7. I tutaj ani enzymki ani żadne espumisany nie pomagają. Tak zawsze miałem i mieć będę. Z tego powodu też takie metody używam. CarbBackLoading ( dni lc) czy Okresowy post. To nie tylko wygoda. Bardziej dostosowanie metody poD siebie / możliwości układu trawiennego.

Dzień dobry,
jak policzyłbyś taką miskę?

b/ww/t
500g mięsa z kurczaka 100/0/0
500g twarogu chudego 100/10/0
200g kotletów w biedronce 30/10/30 (na opakowaniu 15/6,6/14,2)
bigmilk 0/10/0
gorzka czekolada 2 kostki 0/5/10
ser light 4plastry 20/0/10
4 wafle kukurydziane 0/15/0
i wychodzi mi:

250/50/50

do tego wiadomo warzywa, sosy, przyprawy, no ale nie liczę


Zmieniony przez - fitness grzegorz w dniu 2017-07-06 12:54:13

Właśnie tak samo. Nie wiem jaki ser i jaka czekolada. Bo jednak się różnią trochę od siebie. Czy wafle. Bo niektóre mają niecałe 5 a niektóre 8. Ale z grubsza właśnie tak jak ty ;)

+/- 10% możliwego błędu.
Ktory zawsze trzeba brać pod uwagę.
I co jest normalne.
I co - najważniejsze- przy takich ilościach daje ile ?
5g wegli czy fatu więcej?
Czy nawet 10g.
To jest nic.
10g vs 100g+
To jest różnica.
2,5,10 czy odrobinę więcej to tyle co jeden wielki #UJ za przeproszeniem.
Chodź wiem że ludzie ważą liście salaty aby wegli nie przekroczyć.
Ale..........

Teraz wrzuć w jakiś kalkulator i oblicz.
Zobaczysz co wyjdzie.


Ed.
Teraz spojrzałem na kotlety.
Tam.jednak pokusilbym się o 15g wegli zamiast 10.
Dla spokoju.
Bo wszędzie zanizasz
;)
Chodzi o to aby czasem też dać plus.
Tak dla pewności czy spokoju.
Heh

Co nie zmienia faktu że nadal są to śladowe ilości.
Ale tak dla zasady staraj się czasami zwiększyć.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-07-06 14:16:58

Witam ponownie,

Z kotletami to tak zrobię, czyli jakbym zjadł 100g, to dam 5g ww, ale już jak zjem 200g to będę liczyć to jako 15g.

Ser 12% z lidla, oraz czekolada wedel extra 90%. Wrócę z domu to obczaję ile dokładnie ten ser ma, bo nie ukrywam jest świetny i smakuje mi na prawdę dobrze.





Zmieniony przez - fitness grzegorz w dniu 2017-07-06 14:32:01

No nie wierzę.

Kto jest wolnym strzelcem niech uderza tam.
Będzie grubo.
Może nie w tym roku.
Może nie za dwa.
Ale będzie.
W UK Już jest mega.

Wczoraj z Marianem o tym gadałem właśnie. Kasa skusi pewnie wielu z IFBB.

Dzień dobry,

obczaiłem ser i jednak z przyzwyczajenia nawet nie sprawdzałem węgli. Z tego co widzę to jedząc te 4 plasterki (80g) powinienem już te 5g węgli liczyć i dać 15g białka, ale białkiem to się akurat nie przejmuję, bo zawsze mam go dużo. Porobiłem kilka delikatnych modyfikacji, typu bigmilk zamiast 0/10/0 to dałem 0/10/5 (bo ma jednak te 2,6g tłuszczu), tak samo z kilkoma innymi produktami. Będę się trzymać widełek węgle i fat 50-60g. Raz w tygodniu ładowanie raz tłuszczem, raz węglami i zobaczę jak pójdzie w ciągu tych 2-3 miesięcy i może uda się ten koszmarny dół brzucha zwalić.

Pozdrawiam, dziękuję za pomoc i życzę dalszych sukcesów.




Zmieniony przez - fitness grzegorz w dniu 2017-07-06 18:25:35

Nie pisz dzień dobry.
Ani proszę pana.
Bo ani dzień nie jest dobry.
Ani ja żaden pan nie jestem.
Z resztą jesteśmy na forum.

prz1993

Wczoraj z Marianem o tym gadałem właśnie. Kasa skusi pewnie wielu z IFBB.

Pieniążki są dobre na finałach.
I to bardzo dobre nawet.
Zwycięzca każdej kategorii dostał równowartość 5k PLN.
Overall chyba 50.
Więc sporo.

Chodzi o to że ta federacja ma niecały rok.
Musiałbym sprawdzić wleci w Europie jest tylko w UK.
Całym uk.
Jedno show mają w Belfascie.
Niedaleko mniej.
A xx w UK.
No i teraz polska.

Jeśli tak dalej się będzie rozwijać to za kilka lat zgniecie ifbb.

Foty profesjonalne też za free po show.
Po finałach mieli ponad 2000zdjec.
Nie tylko że sceny.
Ale backstage i inne też.
3 czy 4 fotografów.

Nie wiem jaka jest geneza powstania tej federacji- bo nie wnikam em- ale z tego co mi Litwini mówili to jakis ex-kulturysta założył, do tego przy kasie.

Nawet ja osttanio (każdy zwycięzca w Irlandii) dostał jakąś kaskę plus suple.

Ogólnie wszystko fajnie zorganizowane.
Obsługa w bluzach/ t shitach z ich logo.
Co 10min za scena info co i jak.

Nie wiem jak to b3dsie w Polsce wyglądać.
Pewnie podobnie.
Tutaj na wyspach każdy chwAli.
Co najlepsze mają praktycznie w każdym większym mieście jakieś zawody.
Teraz na na południu uk chyba z 6 koło siebie.

Tam mają zayebiscie.
Wsiadasz w samochodzie i jesteś za godzinę na miejscu.
Tydzień po tygodniu czy miesiąc po miesiącu.

Kto będzie miał szansę to niech idzie.
Kasa jedno.
Drugie jednak to coś innego.




Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-07-06 19:02:47

juz pisalem kiedys na forum o tym, oplaca sie tam isc, bo federacja sie rozwija, mocni zawodnicy tam startuja to jest wyzwanie, jordan peters z tego co wiem jest wspol-zalozycielem tego wszystkiego, zawody widzialem na zywo na bodypower gdzie polak wygral overall i byly bardzo swietnie zorganizowane, nie bedzie pewnie jeszcze wlazenia w dupe i wygrawanie dzieki znajomosci jak to jest w ifbb, filon to chyba zawalu dostanie jak bedzie musial bany rozdawac, bo nie jeden sie polasi o kase a nie statueke i dyplom za 150zl i moze worek supli za 50... zwyciezca kategorii w londynie bodajze dostawal 1000eu a overall 1k albo wiecej, loch gannon za overalla w belfascie dostal bodajze 1000 i 300 za klase, 1300eu to jest najnizsza miesieczna wyplata, zarcia na 2-3 miechy za to masz albo supli albo tych innych supli na caly prep wiem ze nie moj temat ale wkleje 2 fotki, tak jak solaros pisze , zawodow jest pelno w uk i sa blisko siebie w miare(odleglosc) joseph tavarnier jr uciekl z iffb do pca.










Zmieniony przez - lordknaga w dniu 06/07/2017 20:19:26