Tyle że Crocop kiedyś w K1 to na prawdę miał kombinację i siłę w łapach, dziś to są pchane ciosy. Ponadto Hk nie jest na pewno taki jak kiedyś, wystarczy obejrzeć pierwszą walkę CC vs Bonjasky, różnica jest kolosalna. I też jestem za tym ze prime Mirko jedzie prime Santosa Zmieniony przez - adambs2 w dniu 2014-03-15 17:57:30
Słonecznik zastąp np. migdałami , co do jadłospisu ok ale to nie jest CC. Ułóż oddzielne jadłospisy na DT i DNT w jeden dzień więcej wegli a w drugi tylko z warzyw.
moim zdaniem Chuck miał pełne porty już stojąc przed Silvą na ufc 61. Teraz tak gada bo wiadomo ze walka sie nie odbedzie.No co, może wierzycie w to?!?! CC prawie skonczył Fedora a ja nie wyobrazam sobie zeby porównać lodziarza z Ruskiem,poza różnicą wag,różnica klas sie kłąnia.W stójce tylko lucky punch, o parterze nie ma co wspominać.Chuck jest [...]
I zapewne wyjdzie z tego to co z Wand-CroCop na ostatnim GP. Wand troche się przydziczył ale za to był o wiele wolniejszy i niestety został zgnieciony przez CC. Dużo szumu przy tej walce pewnie będzie....ale Mirko znowu kogoś(Liddella) przeczesze swoją atomową nogą. To tylko moja opinia
kurde ale bedzie zaje***cie jak dojdzie do tych pojedynkow! ciekawe czy CC rozwali icemana, jak mu sie to uda to juz nie bedzie problemu z reszta drogi do pasa
andre - moze to ze prawie skonczyl jest powiedziane troche na wyrost ale,nie pamietasz sytuacji w trakcie walki jak cc gonil prostymi "napoczętego" Fedora, potem sprobowal LHK ale nie wszedl czysto, fedor pozniej obalil Mirasa i wyszedl z opresji, ale pewnie miał ciepło w majtach
Skończy się to źle dla Chucka. Przeliczy się jak Silva, który gadał że zrobi mu kratę a sam miał papkę z twarzy. Jak nie Rampage to CC najwyżej złoi tyłek. Liddel ma bardzo małe szanse ze swoją techniką i warunkami.
Chuck to owszem, czołówka UFC, ale nie w tej kategorii wagowej. Poza tym, CC wydaje się być jeszcze duuużo przed tą całą czołówką. IMO Chuck nie da rady. A czy do walki w ogóle dojdzie - zobaczymy...
Wątpię, że do walki w ogóle dojdzie...Chuck potrafi walić tylko łapami a CC to świetnie wyszkolony uniwersalny zawodnik. Dla mnie wynik jest przesądzony ale nigdy nic nie wiadomo.
Jeżeli odczuwasz duży spadek mocy na treningu, to warto moim zdaniem jednak przejść z CKD na CC. Z tym, że moim zdaniem trochę mało węgli i tak Ci wyjdzie w DT.
Swojego czasu robiłem CC według Christiana Thibaudeau i bardzo chwaliłem sobie jego metody. Polecam przeczytanie tego arta i ułożenie diety według wskazówek w nim zawartych. https://www.t-nation.com/diet-fat-loss/carb-cycling-codex Masz tam rozpisane makro zarówno pod redukcję, jak i czystą masę. Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2015-07-08 [...]
apropo tematu wydawalo mi sie zawsze ze po dece nie bardzo chce sie ruucchhh@ćć i ze uzywa sie jej do wywolania bezplodnosci... myle sie?? mi chodzi konkretnie o wyzej podany przypadek dotyczacy popedu seksualnego! Ja nie podwarzam dzialania deki!!