SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3835439

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
To że się słabo robi może być kilka opcji. Lapiesz może hipo, lecz jeśli jesteś zdrowy to raczej mało prawdopodobne.
Najczęściej jest to tylko reakcja głowy.
Mózg potrzebuje cukru.
I zrobi wszytsko aby go dostać.
Z reguły taki okres trwa 7-14 dni.
Ale oczywiście nic na siłę.
Bo nie o to chodzi aby na siłę coś robić.
Bo nie liczy się w gruncie rzeczy nic poza makro.
A na pewno nie ilość posiłków.

Jakość ma znaczenie bo nie można A ładować 100% syfu.
Bo odbije się to na 100% na jelitach.
A to z kolei na wyglądzie.

Ale też nie trezba ładować w 100% super clean food.
Bo to się odbije źle na psychice.
A potem na wyglądzie.

Trezba znaleźć złoty środek.
Każdy ten złoty środek ma w innym miejscu.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 900 Napisanych postów 2260 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 174902
Zmiana przy tego typu jedzenia jak np Sol to przede wszystkim:
- nauka czerpania energii bez ubytku w samopoczuciu niezależne od długości postu.
- wyczulenie na smaki, nieskończony apetyt, ale dopiero w oknie.
- aktywowany "KAPRYS" - jeśli możesz jeść co chcesz (jeśli głowa pogodziła się z tym raz na zawsze) jeśli te ramy są naprawdę szerokie - to słyszysz wyraźniej NA CO MASZ OCHOTĘ, A NA CO NIE - to takie pierwotny instynkt - np pies jeśli czegoś mu brakuje, to szuka i wpiernicza jakieś zielska, trawe.
Tłumi to monodieta, dieta fastfoodowa etc.

np jem 3 dni w tygodniu frytki, kurde na 4ty dzien mógłbym je zjeśc, ale nie mam juztakeij ochoty - no to robię nalesniki i wpierniczam dwa słoiki dzemów , wiesz jak to jest Erwinoos nie :) ?
\jak znowu 2 dni jem zapiekanki, to znowu mógłbym je zjeśc, ale już nie mam takiego parcia - no to jem budyń, lody , kisielki.

ale miałem też ze 2 tyg temu duże parcie na kasze gryczaną, zjadłem odrazu 2 pai, poprawiłem omletem z mąki gryczanej i od 2tyg nie mam ochoty jeść juz gryczanej - wydaje mi się, ze czegoś mi brakowało.

na koniec - czit to kiedyś było święto - dziś to po prostu dzień gdzie jem jeden extra posiłek - taki sam jak reszta



Zmieniony przez - kwachor w dniu 2017-05-15 22:17:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Erwi
Ja nie twierdzę że każdy musi jeść co chce.
Twierdzę tylko że nie każdy kto je te same posiłki świadomie pisze że mu smakuje.
Kiedy dwa posty niżej- i nie mam na myśli ciebie - pisze, że to PRACA.
Dieta = praca.
?

Ja bardziej postrzegam dietę z perspektywy tego "co jesli?".
Wakacje?
Święta?
Urodziny?
Czy nawet koniec przygody z siłownia.
Co wówczas?

Jak organizm (glowa) sobie poradzi z nową sytuacja.
Całe życie skazany na takie posiłki?
Całej życie skazany na pojemniki plastikowe?
Całe życie z zegarkiem w ręku bo trezba zjeść?
Do końca życia kurczak ?

Jak ktoś opiera swoje menu na 3-5produktach nie wie ile traci.
Świat się nie kończy na 5 produktach.

Powtórzę jeszcze raz.
Nie każdy musi stosować IIFYM.
Ale każdy ma zdanie o IIFYM, czy twierdzi że monodieta jest najlepsza - KIEDY NIGDY NIE PRÓBOWAŁ INNEGO ROZWIĄZANIA!

Jak.można mieć zdanie że coś jest najlepsze dla siebie - skoro nic się nie zmienia?

Wytłumacz mi to proszę.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2646 Napisanych postów 13588 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 469233
tylko jak mam Ci to wytłumaczyć skoro sam nigdzie nie napisałem, że to najlepsza opcja?
dla mnie jest dobrą opcją, bo oszczędzam w ten sposób parę groszy, przygotowuję posiłki szybko, wszystko idzie sprawnie, a przy tym naprawdę smakuje, więc nie widzę powodu by coś zmieniać - ale tak jak napisałeś nie mogę powiedzieć, że jest najlepsza, bo musiałbym przerobić inne modele żywieniowe
chcę tylko podkreślić jeszcze raz, że gdyby taka monotonia mi przeszkadzała to na pewno bym się tego wystrzegał, a mam tak, że nawet jedząc te 5k kcal za wiele nie kombinuję a ryż z kurą dalej mi świetnie wchodzi i przede wszystkim smakuje
i próbuję Ci przekazać, że naprawdę jest to możliwe, każdy z nas jest inny, Tobie po paru dniach burgery się nudzą, a ja podejrzewam, że gdybym mógłbym je wcinać dzień w dzień przez najbliższy rok... bo tak naprawdę baaardzo rzadko się zdarza, żeby coś mi nie smakowało
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Widzisz Erwi.
Ty masz swoje powody aby trzymać taką miskę.
Każdy ma jakieś powody aby dana dietę stosować.
Jeśli to szczelność czasu czy pieniędzy to też spoko
Najważniejsze że smakuje.
Bo to co jesz ma smakować.

Ja osobiście nie dałbym rady trzymać długo takiej diety.
Ale może ja jestem inny.

Skieruje pytanie jeszcze inaczej.
I to nie pisze stricte do Ciebie.

Jak wygląda dieta w nietypowej sytuacji?
Święta?
Sylwester?
Urodziny?
Kolacja w restauracji?
czy wyjazd gdzieś?
Lub innej nietypowej/ nieplanowanej sytuacji?

Zero zmian?
Post?
Binge eating?

Czy są wyrzuty sumienia?

Jak wygląda dieta w takim przypadku i co najważniejsze- jakie jest samopoczucie w trakcie i po jedzeniu?


Czy wozi ze sobą posiłki (bo znam takie osoby)?
Czy unika takich sytuacji (bo znam takie osoby)?
czy je pod korek i ma wyrzuty sumienia (bo znam takie osoby)?



Zaletą IIFYM jest to że na każde pytanie odpowiedź brzmi NIE.
Zaletą iffym jest to że w każdej sytuacji - nawet jeśli zdarzy się tu i teraz- nie ma żadnej paniki.
Po prostu jesz to co masz pod ręką.

Czy jest na to miejscew monodiecie?


To jest największą zaletą FLEXIBLE DIET.
Nigdy nie ma paniki.
Nigdy nie ma wyrzutów sumienia.
Cały rok jesz co lubisz.
Nie ma extremalnych przypadków.
Bo w gruncie rzeczy nic się nie zmienia.


Ie j każdy sobie odpowie na pytanie.
Jak dieta wygląda w nietypowych sytuacjach.
Kiedy nie mamy pod ręką tego co zazwyczaj jemy.

I co najważniejsze - co wówczas jemy (czy jemy w ogóle?) i co myślimy.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Usunięty przez solaros za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Usunięty przez solaros za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Usunięty przez solaros za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Nie że zeby mi jednego posta 4x wysłało. Kocham to forum. Tak jakby fakt ze 10x dziennie trezba się zalogować to by było mało.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
A ja zadam tylko pytanie co zmieni 1 dzien odpustu podczas nietypowej sytuacji gdzie na diecie jeatesmy pare tygodni? Nic. W moim przypadku ryz + kura = max tydzien a pozniej bym lezal z głową w kiblu, autowymiot , tak samo mam z jajkami które teraz musze jesc bo nie mam bialka w prochu, 5 jajek i czekam az wyjdzie, na masie ida fajne omlety na slodko a teraz albo jajecznica albo na twardo z niczym bo bez wegli. Ja jem tak jak ki wygodnie, tak zeby idac do sklepu glowa nie wolala "kup tototo i to i sie nawpyerdalaj bo ci tego brak". Czy iifym jest zdrowe? Nie interesuje mnie to , napewno tez nie gorsze niz jalowa dieta , wszystko ma swoje plusy i minusy , sa jeszcze zwolennicy "starej szkoly" i rezimu a potem teksty typu " jaki ja jestem glodny i wkoorwiony, musze zapalic ". Najlepiej sprobowac wszystkiego i wybrac alternatywę.

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja do konca wakacji CKD + IF

Następny temat

Dziennik faftaqa

WHEY premium