czym

Daj spokój, ja przestałam głosić dobre słowo :-> w dupie to mam teraz co kto je i czy w ogóle ćwiczy. Nawet jak ktoś się mnie coś pyta bo udzielam zdawkowych odpowiedzi bo nigdy nie wiadomo czy to nie jest jakas głupawa prowokacja, żeby potem było o czym plotkować :->

u mnie zawsze jest prezentacja w ktorej sie mowi przez 10 minut o czym praca co sie w niej badalo i jakie wnioski a pozniej 3 pytania - 1 z pracy i te 2 z czesci ogolnej studiow i specjalistycznej a pozniej buziak w czolko i nara

mogę spełnić ale jeśli masz bałagan w stylach to ja uciekam gdzie pieprz rośnie %-) ale dawaj - z czym tam dokładnie kłopocik masz?

czym dzielicie??

Co za beznadziejne babsko. Phi! Następnym razem musisz pojechać gdzieś indziej, o. A w czym byłaś?

No dlatego pytałam przezornie czy będzie obcas/koturn ;-) Lis, ten filmik!!! Ja się nie znam, ale bosh, o czym oni myśleli. Moją faworytką jest a laska w szpilkach na bieżni :-D

no w sumie racja, było coś kiedyś zjeść 100g ryżu a dwie bułki suche i czym się bardziej najesz

Bliźnięta - ja mam wrodzoną schizofrenię i generalnie jestem elastyczna. Ale oboje jesteśmy straszliwie uparci, przy czym on dusi wszystko w sobie a ja wybucham, i się często dogadać nie możemy, bo jak zmusić kogoś żeby otworzył paszczę i wyrzygał co go boli :-P

A ja nigdy takich rarytasów nie spozywalam to nawet nie wiem co i jak i z czym o.O zacznę zwracać uwagę xD

Och Sheep, ale ja miałam na myśli naprawdę czysto sportowy projekcik, eksperyment wręcz - jak z koksa w pasie zrobić koksa hopsającego ze sztangą bez smitha. Ja też jestem obrzydliwie monogamiczna więc kumam w czym rzecz ;-)

To o czym Ty mówisz Pekulski to na pewno ból adaptacyjny. U mnie występował w barkach i środku klaty. Wiele osób ćwiczących Lafayem tego doświadcza. Żeby nie powiedzieć, że wszyscy którzy wcześniej nie ćwiczyli. EDIT: Lekkie sprostowanie. W Lafayu mamy się opuszczać nisko, ale też nie ma co przeginać w drugą stronę jak napisał Oddy. Ja np. mogę [...]

Sheep, europa na widelcu? polecam, bylam w tamtym roku, pysznosci :-D eve, obrona to tylko formalność, czym się stresujesz?;-)

to o czym piszesz, faktycznie jest fascynujące, ale sama fizjologia czasami tak utrudnia, że inaczej już nie jesteśmy w stanie spojrzeć na ciążę :-) Mnie sam poród oczarował i to dopiero jest mega fascynujące :-)

ja też całe życie nawet ogórki małe zielone ze skórką (czym chyba nie powinnam się chwalić), ale mój facet to wymiotuje po pomidorze ze skórką. Zależy od egzemplarza chyba.

Dotka no life is life ... Ja juz miałam dwa poronienia , i młoda urodziłam cudem ... Duzo leków do tego zastrzyki przeciwzakrzepowe 9 miesięcy i lezenie 3 pierwsze i 3 ostatnie miesiące więc jest nad czym myśleć

dobrze, czyli jestem wśród swoich. a teraz się przyznam do czegoś nieczystego - sprawdzam co to killer i skalpel, bo nie lubię nie wiedzieć o czym rozmawiają...

Z czasem będziesz bardzo głodna i będziesz zastanawiała czym się dopchać ;-)

hera, nie był to dukan jako dukan, ale w sumie zasady te same. wchodziłam w ketozę i pilnowałam, żeby się trzymała (co mnie zawsze dziwiło, że wbrew temu, o czym czytam, jak tylko była ketoza to waga podskakiwała zamiast zrzucać wodę)

ale znów, interwał jako określenie "pada na cycki i się na chwile motywuje po czym znowu pada na cycki" a nie to, czego nie będę w stanie jeszcze długi czas wykonać

Tak! :) A Kasiu obrabiasz te filmiki w jakimś programie może? Bo nie wiem czym je poskracać.