Ok 50g węglowodanów.
Ok 50g tłuszczy.
Pomimo tak skromnej ilości kcal, nadal można zjeść to, co się lubi najbardziej.
Baton bialkowy.
Masło orzechowo białkowe
Pudding białkowy.
Burgery.
Owoce.
Nawet i zupa pomidorowa wpadła ( bez makaronu).
....do tego wpada jeszcze jeden posiłek.
Jakieś mięso.
Warzywa.
Szejk.
Zazwyczaj 80g białka.
Min fatu.
Min węgli.
Ostatni posiłek traktuje jak - nie wiem jak to nazwać- zawór (?).
Albo odkrecam albo zakrecam.
Lecz z racji tego, że mam 50g węgli i fatu, to przez 99.9% okresu reduckji ten zawór jest zakręcony.
Wpada tylko białko.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-07-21 20:36:43
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html