Nie wspominając już o tym, że multum, które stosuje SAA miało kontuzje przez które byli wykluczeni z
treningów zwyczajnie malało, a powinni wg. tych badań rosnąć. Na początku stycznia zalałem się jak świnia, zrobiłem się słabszy i nic nie zbudowałem bo nie trenowałem. Odkładania smalcu też mi to jakoś nie zminimalizowało. Badania to jedno, a praktyka to drugie. Już badań się naczytałem i nasłuchałem u Donaja, którego klienci efekty mają takie same jak u ludzi, którzy nie mają tak niby szerokiej wiedzy.
Nie lawinę emocji tylko to jest zarzucanie komuś, że
wystarczy wbijać, a reszta czynników traci wiele na znaczeniu.
Stosujesz SAA ? Pewnie nie, a najwięcej do pisania/gadania mają ci,
którzy nigdy się do danej rzeczy nie dotykali.
Jak jaglakteam do iffym, czy Ty do SAA.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-03-13 13:03:16