[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Mumin222

badzmy czasem tez 'normalnymi' ludzmi

Czytaj - uwolnijmy wewnętrznego grubasa

Tylko jak pilnujesz jako tako rozkładu tłuszczu oraz błonnika, to nagle się okaże że na deficycie takiego syfu słodko-tłustego to naprawdę za dużo nie możesz zjeść...

BzykuDG

Mumin222

badzmy czasem tez 'normalnymi' ludzmi

Czytaj - uwolnijmy wewnętrznego grubasa

czasem trzeba. ascetami nie jestesmy. kilka dni w roku szkody nie zrobi a glowa jednak pracuje inaczej. zreszta pokrece 150km to i polaczenie transow z cukrem sie przepali

Ale chwila.
Nie popadajmy w Skrajność.
Ale ta skrajność ma dwie strony.
Przemek ma rację.

Ale z drugiej strony przecież oczywiste jest że nie da sie unikać fatu (miec 0g). No chyba, że krosno jest na tyle deb.lem, że stosuje dietę rozdzielną (najlepiej w połączeniu z dietą zgodną z grupą krwi heh).

W każdym bądź razie.
Chodziło mi o to, że w przyrodzie nie ma takich produktów jakie możemy kupic w sklepie.
A które są spożywane w ogromnych ilościach.

I to Przemek ma (chyba?) na myśli.

Pomyślcie inaczej.
Skoro czegoś nigdy nie było.
Tj. Nie było jak kształtowal sie człowiek.
Jakie hormony są bardziej potrzebne czy enzymy / lub też mniej.
Ile tysięcy lat musi minąć aby organizm wykształcil "coś", co sobie poradzi z cukrem i tłuszczem - podkreślę! - spożywanych w typowych ilościach.
Tzn. Ogromnych.

Jak siedziałem zje 20g cukrów i 20 czy 30g fatu na posiłek to przecież oczywiste jest, że nic sie nie stanie.
Ja tak robię (i to dużo większe ilości) i żyję.
Badania igła.
Ale robię to z głową.

Nie zaczynam jeść o 7nad ranem 3 drożkowkami i sokiem, i nie kończę o 23 jedząc pizze, popijając piwem i zjadając pół litra lodów do tego.

Bo taka jest typowa dieta typowego człowieka z kraju rozwiniętego.
Spożywa się ogromne ilości produktów (słowo klucz = ogromne!), które nie mozna spotkać w naturalnej postaci.
I na które- i o ten argument mi chodzi najbardziej- organizm ludzki nie zdołał znaleźć rozwiązania.
Czy to hormony.
Czy enzymy.
Czy jakieś mechanizmy.

Ile mamy hormonów które bezpośrednim obniżają poziomu cukru?
A ile które ten poziom mogą podnieść?

Spożywanie DUŻYCH ilości cukrów (czy też węglowodanów) i dużych ilości tłuszczy- nie idzie w parze.
Jedno potęguje drugie.

Wg mnie ogromne ilości zawsze będą siały zniszczenie, bez względu na połączenie.

Masz nawet Sol w podpisie, co jest trucizną a co nie;)




Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-08-09 18:53:16

solaros

Więc albo wysoko węgle (nawet cukry). Albo wysoko fat. Z ograniczeniem niezdrowego (utwardzonego). Który de facto też jest pomysłem ludzi. Nie natury. To ludzie sami sobie szkodą.

Zawsze sami sobie szkodzilismy

.

Kontrola formy w sobotę po treningu.

Waga 89.5kg
Taka była zazwyczaj na 7dni do wyjścia.
Nie na 7tygodni.

*)



*) po nałożeniu na 100 filtrów


Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-12 20:09:40

Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-12 20:11:17

Kontrola zdana.
Sobota cały wieczór CarbLoading.

Wpadło ok 1250g węgli
Ok 50g tłuszczy

Nie wszystko jest na focie



Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-12 20:13:46

Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-12 20:14:24

......w sumie teraz prawie wszystko






Wpadło
Min pół chleba
100g pianek
150g cukierków
200g chrupek
Pol kilo owoców

+ to co na focie post wyżej.

Ok 1250g wegli
+/- 10%


Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-12 20:16:43