Dlatego hejty, ponieważ byłeś proszony kilka razy aby nie pisać o sobie.
O swoich problemach.
Teraz mi inni uświadomili, że ty myślisz że ta metoda jest zła?
Byłem w przekonaniu, że zdajesz sobie sprawę, że ty przesadzasz z ilością jedzenia.
A tu metoda jest zła?
Hmmmmmmm
Nie dziw się m, że stoisz w miejscu jeśli wybierasz takie metody "ładowania".
To co, że możesz zjeść 1000g tłuszczy czy 2kilon węglowodanów i czujesz się dobrze.
A zastanawiałes się kiedyś jakie są potrezby twojego organizmu w tym momencie?
Takie metody - opierając się na ladowaniu- są najgorsze dla spis które mają problemy z odżywianiem.
A z tego co napisałeś- to ty takie masz.
Dzień ładowania nie oznacza aby zjeść ponad korek.
Kto tak sądzi kończy jak ty.
Ze przez kolejny tydzień będziesz cofal zmiany.
A jeśli faktycznie pijesz do mnie , ja nie będę tego za każdym razem.pisał.
Lecz napiszę jeszcze raz.
Nigdy nikomu nie polecalem tejetody na siłę.
To po pierwsze.
Po drugie , jeśli już ktoś mnie prosi o pomoc to nigdy ale to nigdy nie zaczyna od maksymalnej ilości jedzenia.
Mało tego.
Zaczyna od ilości dużo mniejszej niż wynosi jego zero kcal!
Lub kilkukrotnosc spożycia węglowodanów lub tłuszczy jakie ma na obecnym poziomie.
Rozumiesz ?
Jak ktoś przez x tygodni je 50g tłuszczy to nie mówię mu aby zjadł 1000g.
Ale 100 czy 150 i zobaczył reakcję organizmu.
Podobnie z węglowodanami.
Okres kalibracji za nim ( 7-14dni low carb) to ta osoba nie je 2000g węglowodanów a spożywa je na poziomie 500-600g max.
Widzisz różnice?
Zauważyłem, że często ludzie wybierają takie metody tyljo dlatego aby móc się nazrec na maxa.
Wychodzi na koniec że to metoda jest zła.
Ale.metoda nigdy nie będzie zła.
Nie ważne jaka to metoda ( tj. zdroworozsądkowa metoda, nie jakaś dieta Batmana czy uj wie co ).
Każda metoda oparta na ladowaniu działa.
Takich metod jest wiele.
Ale żeby działała musi być zrobiona z głową.
Jak ktoś traktuje dzień ładowania na zasadzie "wszystko może" , nigdy nie będzie miał efektów.
Zaczynając od tego, że każdy z nas jest inny.
Każdy musi dojść do rozwiązania sam.
Jaka metoda działa najlepiej.
Jakie ilości produktów.
Jakość produktów.
Czas trwania.
Itd.
A to zależy jeszcze od większej ilości czynników, takich jak
Trening
%bf
Ilość mięśni
Itd.
Czy możliwości układu trawiennego.
Jeden dobrze reaguje na wysokie tłuszcze.
Inny bardzo źle.
Kolejna osoba dobrze reaguje na wysokie
węgle.
Inna nie.
Z kolei inna osoba dobrze reaguje na wysokie spożycie cukrów ( jak ja).
Inna musi jeść głównie ww złożone.
A jeszcze inna osoba dobrze reaguje na połączenie wysoko tłuszcz plus wysoko węgle.
Ale czy to znaczy, że jeśli jakaś metoda nam się "podoba" oznacza, że będzie działać najlepiej?
No nie.
Nigdy kopiuj wklej, a zwłaszcza połączone z BINGE EATING, nie będzie działać.
......i dzięki Bogu.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-07-31 10:22:16