SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3834355

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3328 Napisanych postów 8555 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 321811
z ciekawości. Ten matrix to ph?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50488
Spalacz z kosmetyczną ilością hexy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Yeblo mi się i myślałem że dawka to 10mg ,a tu jest 100mg.Tak więc nawet mogło by tego nie być.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50488
W zasadzie tak. Wcześniej mieli wersję z 5mg epi;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Jak juz pisalem ja juz w domu.

Urlop w Polsce mega udany.
Jak nie w Polsce w sumie.
Byliśmy jakieś 12 dni.
Ale dzień tu,dzien tam,dwa dni tu,potem 3 dniu nad 'Bialym' - weekend chyba roku kiedy bylo 30-34stopnie i ani jednej chmurki.
Potem znowu do domu.
Na koniec 2 i pol dnia w lublinie.

Menu wrzucalem w miedzy czasie.

Bazowalem na swoim artykule.
Czyli
Post do ok 18-19.
Potem glownie bialka i wegle.
W tym kolacja do syta.

W ciągu tych 12 dni wpadly moze 3 typowe CarbNite.
Do tego mnostwo,alko,nawet bardzo mnostwo.

menu:
Codziennie dzieki Wojtkowi wlatywalo min 4 batony


Spodziewałem sie mniejszej ilosci ale skoro mialem to zjadlem.
Kilka rozdalem.
Do siebie do Irlandii Wojtek wiesz ile przywiozłem?
5 sztuk!


Na noc zwykle wpadało to:


Na pierwszy posiłek podobnie z reszta.
Pudding
2x baton
1-2sztuka owoców

Nie miałem wagi wiec sypałem na oko.
W domu sypnalem tyle samo i sie okazalo ze nie sypałem po 50g tylko po 80......





















Za to w ostatnia noc zaszalalem na maxa - do tego stopnia ......ale po kolei:



w tym momencie dostalem oczopląsu

Potem wjazd do Garmażerki

kurak w sosie musztardowym
watrrobka
nalesniki z serem i malinami
pierogi z jagodami
kopytka
fasolka
jakies salatki

Jak zobaczylem kwote opiewajaca na 41pln to nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac.
Jakbym mial takie cos u siebie w miescie to przeciez nawet bym nie gotowal bo wszytsko mialbym zrobione.
Wszystko domowej roboty.

Malo tego - nawet sie nie oplacaloby gotowac.

Tego sklepu zaluje najbardziej.

Do tego


Po zakupach wjazd do



Zrobic miejsce.

Po tygodniowym obazrstwie taka pompa byla ze myslalem ze mnie rozerwie a do tego serce rozsadzi.


Po szybkiej sesji sie zaczelo:



Potem na rynek do



wleciało w sumie 4 galki o wielkosci 10 normalnych galek.


Potem



w domu


...i o 5 nad ranem obudzilem sie bo refluks sie odezwal.
Ale obylo sie tylko na strachu i trampku w gebie......na szczescie - ale przesadzilem w ten dzien.





Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-09-02 00:08:19

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
O kur.... Food porn w wersji hardcore... 5 sztuk to juz było trzeba w samolocie opitolic szykuj miejsce, niedługo świeża dostawa chyba bedzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Wojtek - jesli chodzi o bialko - uratowales mi tylek.
Gora 3 rozdalem.
Zaczalem jesc w drugi dzien.
Po 11 dniach do siebie przywiozłem 5.
Mozesz obliczyc ile wpadalo ed.
No czasami ze 3 na raz.
Do tego pudding.

Ale sie yeblem i zamiast te 230-250g bialka wpadalo cos pod 300g lub chyba 300 z mala górką czasami .............ale moją teorie na temat bialka znasz wiec mi to nawet na reke jest [bo dowiedziałem sie po fakcie jak przywiazolem 2 kilogramy puddingow z prochem na dnie opakowania].



Wczoraj - tj 31/08 juz w domu

Powrót do miski

pudding
baton


chlebki z piersia
owoce
baton





2x mini burgery wolowe
2x cwiercfunciaki na malej bulce a serem

pierwszy raz zrobilerm kotlety [z lenistwa] w atcifry i jestem pozytywnie zaskoczony

Wpadlo jakos
55g wengli
okolo 50g fatu.
Bialka lekko ponad 220g.

Ale wczoraj na walizkach.
Podroz kilkka godzin.
A nawet moge napisac ze o 12 wyjazd.
W domu po 18.
Potem zakupy bo światełko w lodowce.
Po takim czasie nawet mi sie jesc juz nie chciało.

Ale jak zacząłem to apetyt wrocil.

Wczoraj jeszcze zero ssania......najgorsze przyszlo dzien po [czyli dzis].




Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-09-02 00:21:06

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
A ja sie łamie jak mam trzeciego zjeść czy nie przesadzam z błonnikiem ;) i co? Dalej plan realizujesz teraz? I pytanie dnia!!!!! Kiedy masa?!?!?!?!?!?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Ale najlpesze nadeszlo dzis.

1 dzien LC - wczoraj.
Mao plynow niestety i od razu widac bylo ze..........że nic nie bylo widac.
Skora i kosci.

Na wage wszedlem tak dla zabawy to waga mniejsza niz po odwadnianiu.

Nie wiem co jest grane ale chyba kur*a mam jakiegos tasiemnca albo matabolizm tak hulniety ze az niepojęte.
A jak hulniety [czego nie wiem] to moge sopbie pluc w gebę że nie jade na HAJ KARBIE jakims.
[ale z drugiej strony fat zaczal sie palic w oczach kiedy wszedlem na LCLF].

Nie niczego nie zaluje - bo moze to tak wygladac - po prostu glosno mysle.
Co by bylo gdyby.

Moglbym tak myslec jakbym mial jalowa diete i nie robil zadnych odskoczni.
U mnie w tym roku wiecej odskoczni niz podczas masy.
Inaczej to mialo wygladac ale zycie koryguje wszytsko.
W tym przyopadku moge napisac na cale szczescie.

Ale do rzeczy - do czego pije - ano do tego.
Fota z dzis.



Brzuch caly w żyłach.
Moze nie jak na lapach ale widac pajeczyne na calym brzuchu.
Zwlaszcza uwidacznia sie jak pojem [to oczywiste].

.....ale płaskość az kuje w oczy.
Suchosc moze jeszcze nie do konca ale plaskosc taka ze az boli.

1 dzien LC,no w sumie 1 i pol bo wczoraj 24h i dzisiaj trening po 18,wiec te 36h LC jest.
Malo plynow.

Ale spodziewalem sie zupelnie czego innego.

Dla porownania fota z 30.08
Tuz przed wyjazdem.


Nabity jak Ryan-Air do Krakowa.
Ale wody tez sporo.

.....a dzis?

Mialo nie byc ladowania do nastepnej soboty ale teraz jestem w kropce.
ALbo FatNite w sobote.
ALbo 8h Carb Loading w sobote.

W sumie pierwsze bardziej by mi pasowalo.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-09-02 01:03:54
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
WojtekA4
A ja sie łamie jak mam trzeciego zjeść czy nie przesadzam z błonnikiem ;) i co? Dalej plan realizujesz teraz? I pytanie dnia!!!!! Kiedy masa?!?!?!?!?!?


dobre pytanie
plan na wyjscie z redukcji mam inny niz rok temu
tj. postanowilem posiedziec troche na niskim %bf i niskich kcal wraz z podwojnym CarbNite
Nie CarbLoading a CarbNite.

To co Ty masz teraz - dokladnie to samo ale do tego w piatek i sobote fat.
Zalozenia identyczne........prawie.
Fat jest zmienna.

Czyli 5dni LCLF.
36h CarbNite.

Chce sobie pojesc na maxa.
Nie tylko na wycieczce.
I nie tylko pod koniec masy.
TEraz do tego moment bedzie idealny.
Teoretycznie.
Bo juz nie spale fatu raczej nic [choc nie wiem na jakim %bf skoncze].
Ale tez [teoretycznie zwazywszy na osttanie dwie wycieczki] nie zaleje sie na momencie.

Nie chce czekac 3miesiecy zanim powiem 'no,najdalem sie do syta'.
Nie chodzi o anabolizm po reduckji - bo z anabolizmem to ma malo wspólnego [bardziej retencja wody przez ilosc soli,wypchne jelita przez ilosc zarcia,itd.].
Chodzi tylko i wyłącznie o psyche.
Fakt najedzenie sie i nie zyebania formy.

Nie zebym musial.
Bo nic nie musze.
Ale chce.

To bedzie - tj. plan bedzie taki sam jak rok temu - ale najsampierw przez te 2 miechy taki VLCD w polaczeniu z CarbNite.
Jesli nie pojdzie - to po tych 3 tygodniach wracam.
Jesli nie bedzie negatywow - a nie powinno byc.
To pojade z 8 tygodni.
Jak uznam ze juz pojedzone.
Wroce do tego co bylo rok temu.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-09-02 01:06:54
2

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja do konca wakacji CKD + IF

Następny temat

Dziennik faftaqa

WHEY premium