SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3832144

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 332 Napisanych postów 3392 Wiek 11 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 128135
Moja siostra ma tak dla niej owoc to jak słodycz. Zazdroszczę i Tobie i jej

Za to ona za cholerę nie może zrozumieć jak ja mogę uważać czekoladę ~70 % i więcej za "coś słodkiego"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1125 Napisanych postów 3777 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68461
solaros
za mna tak chodzila gorzka czekolada i orzechy rok temu po reduckji
jak dopadalem sie to szlo opakowanie 150g na raz

Czyli coś musiało być na rzeczy - może chodziło o magnez?... albo określony rodzaj tłuszczów...
Ja się nauczyłam w miarę możliwości słuchać takich zachcianek. Widzę coraz częściej, że one mają jakieś logiczne uzasadnienie, np. lubię się napić czerwonego wina lub piwa - ale kiedy mam w diecie dużo produktów roślinnych, bogatych w polifenole (bo prawdopodobnie o nie chodzi) - nie mam w ogóle ochoty na ten alkohol, wręcz mi nie smakuje i nie wchodzi.

Z kolei im mniej surówek, owoców, a więcej np. mięsa - tym bardziej mnie do tego wina ciągnie i tym bardziej smakuje. Jakby organizm domagał się zrównoważenia tego mięsa antyoksydantami.
Wydaje mi się, że duża popularność piwa przy śmieciowym jedzeniu wynika m.in. z takiego instynktownego sięgania po nie przez ludzi , którym brakuje w diecie innych, zdrowszych źródeł tych polifenoli. Gdyby pili zieloną herbatę, jedli surowe warzywa - nie mieliby takiego dużego parcia na piwo, od którego się w końcu uzależniają...

solaros
(...)owoc to taki naturalny cukierek
nie rozumiem dlaczego ludzie na reduckji unikaja jak rzeczy najgorszej [fruktoza?]
ze wszystkiego mozna zrezygnowac ale z owocow i tej chwili przyjemnosci/sklodkosci - nigdy
do tego z gorzkiej czekolady

te dwie rzeczy na skrjanych dietach naprawde potrafia trzymac do kupy i dac wiele przyejmnosci
a wbrew pozorom duzo ww nie maja
20g czekolady 85% ma jakies 4-5g weglowodanow
100g owocu srednio 10g
100g ryzu czy makaronu - okolo 75

dwa owoce + kostka czekolady czy dwie daje 30g wegli
do tego pozostale 20g z drobiazgow jak mleko do szejka czy jakies extra sosy - i magicznej liczby 50g nie przekraczamy

jemy dobrze,zdrowo,psycha dostaje tez swoje kilka groszy
na pewno lepsze wyjscie niz sucha i jalowa dieta dostarczajaca 50g ww w postaci suchego ryzu/makaronu
bo oni to smaczne ani sycace


Dokładnie, strach przed owocami jest w dużej mierze irracjonalny... Przyjęło się, że owoce to zły cukier, a przecież chleb, ryż, makaron - to też cukier, tyle że jeszcze bardziej skondensowany.
Wiadomo, że zawsze znajdą się wyjątki, którym owoce nie smakują czy szkodzą, jak @Nanit, ale dla większości ludzi są super urozmaiceniem i wzbogaceniem diety, w tym na redukcji, kiedy każda dawka witamin i innych wartościowych składników się liczy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Nadal jest w obiegu że fruktoza jest zła czyli owoce są złe (tak jakby całe były z fruktozy). Same negatywy, zero pozytywów. Im mam mniej wegli w diecie tym bardziej wolę wszystko pakować w formie cukrów. Im ilość się zwiększa, podaż cukrów zostaje na niezmienionym poziomie - dodaje ww złożone.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Nanit, ja też uwielbiam gorzką czekoladę. Ale 80+,zwykłej nie zjem dużo. Teraz już nie ma takiej przyjemności, bo dużo wpada ogółem węglowodanów. Ale na redukcji na to czekam, owoce po treningu i czekolada na noc. Od dawna jem, potem nawet znalazłem ciekawe badania,więc utwiedzilem się w przekonaniu że mi służy
http://m.sfd.pl/Czekolada__Turbodoładowanie_w_procesie_utraty_wagi-t1072246.html

Dla mnie redukcja jest ciężka z tego powodu że je się mniej objetosciowo.
Czy mniej smacznie?
Niekoniecznie.
Czy trzeba rezygnować ze wszystkiego?
Niekoniecznie.
A nawet wręcz przeciwnie.
Wielu nadal zapomina że redukcja to nie tylko dieta i trening.
To także hormony i psychika.
Kryzys zawsze się zdarza, każdemu, chwilowy ale Binge Eating czy długoterminowy brak motywacji jest mi obcy.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-03-08 18:35:58
2

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Owoce, czekolada, planowany czit mil, czy cały dzień czy FatNite. To są rzeczy które stosowane rozsądnie nie tyle nie przeszkadzają co pomagają i to w znaczny sposób.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 378 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12412
750g węgli dziennie? Nie zazdroszczę już
Co do szerokości pleców to może wina w braku wiosłowania (bo pisałeś że go nie czujesz?) i podciągania - bo nie wiem czy je robisz
Wiosłowanie można poczuć chociaż mi to najlepiej wychodzi jak schodzę z ciężaru i wchodzę na pedantyczną technikę więc raczej tego nie praktykuję
Tak np. przy wiosłowaniu do klatki czuję lepiej najszersze niż do brzucha - ale tu takiego ciężaru nie założysz...
Od czucia to są małe ciężary i maszyny, a niekoniecznie optymalne do rozrostu mięsa
Ja rzadko na ten przykład mam domsy na barkach po treningu a jak już to małe a rosną jak szalone, plecy podobnie niewiele lepiej czuje a same rosną (przynajmniej ich szerokość)
za to klata niemal zawsze doms a płaska decha heh może na hantle się przerzucę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 899 Napisanych postów 4301 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 322772
Wiosła na grubość, podciągania ściągania itd na szerokość. A bark to taka specyficzna grupa że ciężko doprowadzić do domsów. Miczel min o tym pisał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 52 Napisanych postów 519 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 12224
Na szerokosc fajnie wchodzi sciaganie wyciagu gornego jednoracz siedziac bokiem cos takiego :). Strasznie fajnie czucie. Polecam !!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
A tu jak zwykle o pysznościach...

A ja właśnie bardzo czuję najszersze przy ściąganiu do brzucha, fajne są też niektóre hammery, szczególnie jak się unilateralnie robi, domsy jak się patrzy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Teraz co robię to wszystko jest na Szerokość po za ostatnim ćwiczeniem którym jest Wioslo. Wioslo to jedno z.najlepszych na grubość.Z kolei podciągania to na szerokość. Ale jedno i drugie trzeba Dobrze robić.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja do konca wakacji CKD + IF

Następny temat

Dziennik faftaqa

WHEY premium