Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Albo to:
-pudding białkowy + ser lf
-wafel białkowy
-czekolada 85% (tylko taką uznaję)
-grejpfrut
-masło orzechowo-białkowe
Całość:
36g węglowodanów
40g fatu
80g białka
Bo jeść to cza umieć :)
Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-14 18:57:17
1
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
29338
Napisanych postów
62814
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
902073
ja wybredny nie jestem i bym zjadl wszystko ale jednak zamiast steka bym wolal pento kielbasy z musztarda
wlasnie sobie smaze jajecznice na kokosowym 3 kawalkach kielabaski cebulce i zjem z pomidorem a na deser wafel ryzowy z maslem orzechowym.
na kolejny posilek 250 gr indyka mielonego smazone na kokosowym z cebula z pomidorami z puszki kukurydza papryka swieza przyprawami a do tego warzywa duszone na patelni po grecku.
pozniej sie zobaczy pewnie jakas kielba z musztarda wymarzona wpadnie i obowiazkowo czeko gorzka 80% ze skorka pomaranczy bo akurat taka mam moze do kolacji jakis twarog ze smietana i pomidorami. cos sie wykombinuje opcji jest masa.
dzis tlusto. w niedziele ladowanie wegli po tyg low carb.
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Co Ty robisz?
Co Ty jesz?
Kielba?
Chcesz umrzeć?
:)
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
3
Napisanych postów
72
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3631
Nie ogarniam twojej formy z perspektywy jak fajnie , różnorodnie (smacznie) wyglądają twoje posiłki . Ja chyba na masie przy takim jedzeniu bym się zalał :)
Szacuny
29338
Napisanych postów
62814
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
902073
Wydajec Ci sie. poczytaj dokladnie co pisze Solaros. wszystko jest wyjasnione proste trzyma sie kupy i jak widac przynosi swietne efekty. a ryz z brokulem zostawmy dla mniej swiatlych bywalcow piwnicznych pakierni
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Nie rozumiem zbytnio.
Tu nie chodzi o geny, środki czy bog wie co.
Tu chodzi tylko i wyłącznie o odpowiednią podaż makro pod cel.
Wiem ile muszę zjeść aby się nie ulać.
Tyle.
Taki problem, że aby to wiedzieć, trzeba do tego dojść.
Niestety zwykle w pojedynkę- jeśliby nie chcemy być skazani na ryż z Kura.
Bo większością trenerów personalnych idzie w standard.
Nie ma czegos takiego jak dieta indywidualna.
Nie jeśli ktoś ma pod sobą 30 osób+.
Ja odkąd mam bloga próbuję i experymentuje (2012?) Który mamy rok?
Metoda prób i błędów.
Dlatego wiem co mogę i ile mogę.
A czego juz nie.
To nie czary mary.
I nie determinacja.
Tylko określenie celu.
Realizowanie założeń.
Obserwacja.
I wyciąganie wniosków na przyszłość.
W rok czy dwa nikt formy nie zrobi.
A większość by chciała w pol roku.
To tak nie działa.
1
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
3
Napisanych postów
72
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3631
Mumin222 czytam dokładnie i wiem że wszystko jest opisana dokładnie chodzi mi bardziej że tak jak solaros pisze musiał do tego stopniowo dojść co na niego działa a co nie . Ja osobiście z ciekawości nie za małe pieniądze prowadzony byłem przez piotrkowicza i próbowałem też innych konfiguracji diet jednak jak na razie nie doszedlem do celu jaki bym chciał. Pisze tylko że zazdroszczę formy. Powodzenia
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Nie dla każdego jest tłuszczowa dieta.
Nie dla każdego jest high carb.
Nie dla każdego jest keto.
A tym bardziej nie dla każdego jest Okresowy post czy IIFYM.
Można chcieć jakąś stosować ale organizm może chcieć czego innego.
A robić coś wbrew organizmowi (albo ktoś każe robić, bo wie lepiej) to lepiej nie robić tego wcale.
Po za małymi wyjątkami (jakieś genetyczne freaki) każdy kto doszedł do lepszej formy niż średnia ( startowa) - dobrze wie ile lat pracy to go kosztowało.
Cała sztuka w tym imo - aby do tego dojść w miarę łagodny sposób.
Cierpieć trzeba zawsze.
Lecz można cierpieć trochę ale nadal mieć więcej radości, lub można Cierpieć bardzo, czekając tylko na koniec diety.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-15 18:43:36
Zmieniony przez - solaros w dniu 2018-08-15 18:46:55
1
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Obecnie mam 1.
W sumie nie jeden.
Mix 3.
Okresowy post.
Iffym
Na masie CarbBackLoading.
Na redukcji coś pod CarbNite/ mini VLCD (6dni lclf + ładowanie).
Nie typowe CarbNite bo nie łączę fatu z weglami (nie jest to BINGE EATING).
Ale też nie vlcd, bo kcal jest 1700/1800 może.
Od kilku lat mam to, za każdym razem (co mezocykl) staram się udoskonalić/ wprowadzić zmiany tam, gdziekolwiek coś nie grało jak powinno.
Na pewno nie zmieniam co pół roku o 180st.
Mam jedną metodę.
Obserwuję.
Koryguję.
1
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html