SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3833972

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2415 Napisanych postów 3710 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 112206
Dzięki za odp,
Stosuje takie samo podejście obecnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Tam wpadło- o ile pamiętam.
Wliczając Szejk zaraz po treningu.

1) 170g wegli
Ponad 100g bialka.
Chyba coś koło 120.
I chyba 30g fatu.

2) 80g wegli
80g białka.
20g fatu

3) 5g wegli
80g białka
5g fatu


Tak to robię zazwyczaj.

W pierwszym posiłku- u mnie po treningu!- wale najwięcej.
Zawsze jest to 50% kcal.

Nawet jeśli mam 600g wegli to bedsie wpadać około 300-400g wegli.

Kolejny posiłki już mniej.
Osttani już po prostu dobijam do makro tylko.

Mało fatu.
Mało wegli.
No i białko raczej standard.
Bo zawsze tam mam jakieś mięso (150-200g) & białko z prochu.
Jak jest miejsce to czekolada.
Jak jest miejsce to owoc.
Jak jest miejsce to Jogurt.

Tak to wygląda mniej więcej.


Mam makro.
Nie dziele nic po równo.
Po prostu jem tyle na ile mam ochotę w danym momencie.
Ale......na koniec dnia makro ma się zgadzac.

Zawsze też po treningu - nawet jeśli mam posiłki przed- to posiłek PO jest najbardziej obfity w kcal.
Ogólnie okres zaraz po treningu (2-3h) wpada większość kcal.

W innych porach jeśli już muszę jeść to jem :
Mało wegli
Mało fatu
Mięso
Dużo warzyw (bo warzywa nie wliczam).

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Sorry. Przepraszam. Tetaz jak Cie zobaczyłem to mi się przypomniało że miałem Ci odpisać......kiedyś. Masz jakieś pytania to pisz. Jestem obecnie na bieżąco już w miarę.
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Wojtek, ja jakimś specjalista nie jestem. Ale jeśli ufasz się do jakiegoś trenera, dietetyka etc. Oni przeważnie dzieła wszytsko po równo. Czy ta sama ilość posiłków/ makro w posiłkach/ skład itd. To jest z jednej strony dobre bo ludzi (nie nas , zwykłych ludzi!) Uczy systematyczności. Ale na tym nie polega dieta . Dieta też nie polega na tym aby zręcznościowe jak świnia. Dieta polega na tym że mamy słuchać naszego ciała, i jeść zgodnie zręcznościowe assuming preferencjami. Czy to jeśli chodzi o wybór produktów. Czy czas . Czy skład posiłków. Majac na uwadze to że w ilości jest rozwiązanie. No i makro. Nikt na plusie kcal (powiedzmy 2000kcal+ ) i jedząc s syf formy nie zrobił. Można nabawił się jedynie problemów. Z drugiej strony ULAĆ się można, mając pkus kcal a jedząc sam ryż. Tyle że wolniej i być może bez takich komplikacji. Za to wszytsko zrobione z głową ma sens. Tyle że sensrobione pod siebie. Nie na siłę. Na tyle długo już ćwiczysz że dobrze wiesz (podświadomie) czego Ci potrzeba, a czego niekoniecznie.

Tego nie będzie wiedziała osoba z małym doświadczeniem.

Ale każdy kto ma jakieś pojęcie, i jakieś doświadczenie, chcąc, nie chcąc, wie co mu służy a co nie.

Utarte schematu są dobre.
Dobre ale ludzi nowych.
Nie zawsze dobre dla ludzi bardziej doświadczonych.
Dla nich czasami jest wyjście indywidualne.
.....byle robione z głową!




Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 14:20:19
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2415 Napisanych postów 3710 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 112206
No ja nie mam zamiaru pakować syfu w siebie Bo jak już jem to największym syfem jaki wpada są pierogi... A ja tego do syfu nie zaliczam
Mam wyznaczone kalorie i podobnie jak Ty staram się tego nie przekraczać.
Czuje że odżyłem, funkcjonuje dobrze, trenuje mi się spoko, siła rośnie a forma taka sama jak przy spianniu się x6 dziennie na stałych makro w posiłkach...
Tym bardziej że moim celem nie jest żadne budowanie masy
A z takiego trybu jedzenia frajda jest niesamowita jak masz cały stół zayebany jedzeniem i zasiadasz do tego

To jak juz piszemy to napisz jakie masz makro dt i dnt

Dt 200/50/200
Dnt 280/50/50
Czy źle wyczytalem ?





Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2017-10-18 14:34:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Ilość posiłków kompletnie nie ma znaczenia. Jeśli chodzi nie wiem, np. Szybkość metabolizmu. Tutaj raczej nasze preferencje wchodzą w grę. Jak nam pasuje. Czy damy radę zjeść 3 zamiast 6 czy 8. Układ dnia. Itd. Najgorzej jest robić wg jakiegoś schematu który kompletnie nie pasuje ani pod nas , ani układ dnia (praca/ szkoła/ trening) . Dieta ma być pod nas i dla nas. Nie my dla diety. Nie ma żadnych ogólnych schematów. Schematu są dobre głównie dla ludzi którzy mają problemy (np. BINGE EATING) czy kompletnie nie mają pojęcia jak się zabrać do diety. Reszta powinna robić (dietę i wszytsko co z nią powiązane) pod siebie . Pod swojej preferencje i upodobania. Dieta zawsze była, jest i będzie ta lepsza częścią dnia.nigdy nie może być praca . Dla kogo dieta jest praca ten już na stracie stoi na straconej pozycji

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Taka akcja



Pan luty



.....do nabycia w każdym kiosku już wkrótce
Heh

W mens health mnie nigdy nie będzie.
Czy kif.
Ale w charytatywnej akcji (kalendarz + pokaz) dla chorych dzieciaczkow, nie można powiedzieć nie.

......szkoda tylko że to będzie środek masy.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 17:00:24
6

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Usunięty przez solaros za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Wojtek.



18 tygodni
Carb back loading.
4 mikrocykle / trening
Pierwsza wartość = węgle
Druga = Fat
Tak więc od 50/75/100/do 125g

50/50 = makro w dnt
50g wegli
50g fatu
( założenia CBL!).

CM = nie oszukany posiłek lecz 1 extra posiłek.
Może być nawet ryż z kurakiem.
Nie liczony.
Ale też nie 5l lodów i 2x pizza XXL.
Jeden w miarę rozsądny posiłek.
Idealnie na mieście.
Jakiś chinczyk czy kebab.

Może ktoś z korzysta.
Zawsze - jeśli już komuś coś doradzam.
Proponuję mu (nie każe) włączyć do menu jeden extra posiłek.
Może być czit mil , jeśli ktoś upiera się na dietę bio/Organic/ super zdrowa ogólnie rzecz ujmując.

Jeden posilek w okresie powiedzmy 10-14 dni.
Idealnie - imo - 1 x na 14.


W jakim celu ?
W takim , że jeśli wychodzimy gdzieś lub mamy ochotę po prostu na wiecej to nie łamiemy sobie głowy czy nie mamy wyrzutów sumienia a po prostu jemy jeden extra posiłek.
Z pożytkiem dla ciała i psychy.

Wypad na miasto z kobietą.
Obiad u mamy czy babci.
Urodziny kolegi.
Etc.

1 dowolny posiłek.
Ale maksymalnie na te 14 dni ( czy co ile dni sobie ktoś ustawi).
Wiadomo że nie e2d.
Heh.

Ale z obserwacji wynika że przy rozsądnym bilansie (nie agresywna masa ) tj. Wzrost bezrlusczowej masy ciała, taki posiłek daje dużo korzyści.
Nawet jeśli nie - to zayebista odskocznia jeśli ktoś trzyma dietę strict i je tylko w domu.

Iść na miasto i zjeść sobie 1 solidny posiłek od czasu do czasu.
Polecam.







Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 17:15:46

Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 17:19:00

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
.....takie były założenia tydzień temu. Trochę się pozmieniało. Bo powinno być 200g nadal ( tydzień 2) lecz już jest 250g wegli. Bo po to są plany aby je zmieniać ;)

Ten tydzień powinno być 200/50.
Jest 250/50.
Plus z racji tego że to tydzień 2 , więc wypada coś extra.
Może dziś.
Może jutro.
Może w sobotę lub niedzielę.
Kiedy będzie jakaś okazja.
A jeśli nie będzie okazji to o tak wpadnie.

Po to jest CM.

To ustawia Cie juz pod redukcję poniekąd.
Na masie uczysz głowę że możesz zjeść coś więcej.
Więc jeśli wpadnie coś na redukcji (przed zawodami) nie ma aż takiej paniki.
Lepiej uczyć głowę (jeśli ktoś ma problemy z dietą/ a większość z nas niestety ma = panika, jsi coś zrobimy nie wg planu), że nic się nie dzieje.
Ze można.
To procentuje.
Brak wyrzutów sumienia.
....o ile oczywiście nie robi się czegoś perfidnie i wykorzystuje założenia aby się nazrec.




Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 17:20:49

Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-10-18 17:24:25
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

redukcja do konca wakacji CKD + IF

Następny temat

Dziennik faftaqa

WHEY premium