Wyciągnąć wniosek można taki - i to było celem od pierwszego postu kilka lat temu ,kiedy lał ie największy hej- że można inaczej.Że ryż z kurczakiem to nie wszystko,na tym produkty się nie kończą a nawet wręcz przeciwnie,bez tego da się zrobić dobra formę i jednocześnie smacznie i 'zyciowo' jeść. Bez 100% albo wcale.
Mka
w tą stronę to zmierza.
Amerykanizacja wszystkiego.
Rozwój cywilizacji,większe zarobki,wszystko szybko,tanio i bez jakichkolwiek wartości odżywczych - jeśli chodzi o pożywienie.
Ma być tanio,smacznie ale ktoś zapomniał że jednocześnie zdrowo.
Kto idzie tym nurtem - co potwierdzają analizy gdyż średnia waga/otyłość większości rozwiniętych państw nie maleje lecz rośnie- obrasta tłuszczem.
Kto się przeciwstawia i robi cokolwiek ze sobą- nie jest otyly,wyróżnia się.
Stąd to o czym pisał diwadek.
'Jesteś fit - jesteś inny - dla większości społeczeństwa gorszy'.
Bo dbasz o siebie i się wyróżniasz .
A powinno być odwrotnie.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-06-22 10:49:07
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-06-22 11:01:46
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html