Ja niskich kcal nie mam.
Mam jakieś 3Kkcal więc sporo.
Za miesiąc będzie 50% z tego.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-05-10 19:14:14
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Ja wczoraj niewypał straszny.
Zasnąłem po 3posilkach czyli po 3/5 tego co miałem zjeść
Heh.
Kcal weszło sporo ale pozostał niedosyt albo nie do końca wykorzystany dzień.
Dziś oczywiście o pogorszeniu formy mowy być nie może.
Być może nawet bardziej sucho?
Tak czy inaczej wyszła jedna z opcji czita nad jaką się zastanawiałem.
Nie planowałem ostatecznie ale wcześniej brałem pod uwagę.
Nie ma cofki więc za 7dni następny CN.
Tego żałuję że nawet jednego loda nie zjadłem.
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Czw-piątek DNT
Posiłki m.in.
W każdy dzień ok.50g ww
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Wczoraj szybciej sie zerwałem z pracy więc wpadł trening a zarazem start tygodnia nr.6.
Z wielkich planów zjedzenia wyszły nici[ bo wypadał pierwszy CarbNite].......ale jakiś tam mały kopniaczek dla psychy wpadł - jakby nie było.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-05-10 21:22:30
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
tydzień 6 to powtórka tygodnia 5 - nadal 100g ww w DT i 50g w DNT
Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-05-10 21:25:07
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
btw - ale znalazłem temat [badanie] dot. tajmingu spożycia białka po treningu na dniach postaram się wrzucić jakieś fajne opracowanie,dla tych którzy twierdzą że czas nie ma znaczenia................bo w końcu trening nasila syntezę do ~48h
jednak ma znaczenie nawet te kilka h
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
węgli mało jeden mil z fast fodziarni + milk shake 6batonów typu snikers + jakies paluszki i pierdoołki redbull [z cukrem] jakieś soki bułki,ciastka i kilo owoców
...zostawiłem sobie na 2 następne -litr lodów + kilo owoców -6duzych pancake'ów z dżemorem + 2batony
Nawet sobie nie wyobrażasz mojej miny jak wstałem o 7 nad ranem. Pierwsza mysl: ' *uj z tym - idę chociaż po loda.' Po chwili przyszło opanowanie,w połowie drogi do kuchni: 'w sumie nawet lepiej,ide spać - zobaczę jak poszło a za tydzień sobie odbije'
To była jedna z opcji jak planowałem co zrobię. Więc nie jest że o tym nie myślałem. .....ale niestety wyszło nie do końca ode mnie - stąd trochę jednak bol doopy zostaje. Bo jakbym o tej 23 zdecydował - dobra nie ma sensu idę spać to co innego jak przygotować sobie szamę i zasnąć tuz przed jej zjedzeniem.
hehe
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
jak zawsze o 21-22 już mi oko leciało ale zjadłem i jakoś mi przeszło przy okazji sobie przygotowałem jedzenie na kolejne dwa posiłki - bo wiedziałem że albo będę śpiący albo mi sie nie będzie chciało nic robić i zjem byle co [z drugiej strony w takim dniu użycie 'byle co' traci swoje znaczenie]
....zwykle o tej drugiej wstawałem jeszcze czy czasami o 3 - więc jeszcze wciskałem coś na szybkiego i szedłem spać nadal. I to już z przyjemnością jedzenia nie miało nic wspólnego! Tylko bardziej ze stwierdzeniem - 'nie chcem ale muszem'.
Ale teraz obudziłem sie jak już było jasno. Boli trochę,każdego by bolało. Ale jak pomyśle że za tydzień będzie kolejna szansa i nastawię sobie budzik co godzinę - boli jakos mniej.
hehe
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html