[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

solaros

Minie jeszcze sporo lat swietlnych zanim ludzie zmienia podejscie.

Co drugi startujacy musialby jesc inaczej aby reszta w koncu sie otworzyla na inna diete niz wiadomo jaka.

No cóż, przynajmniej nie narzucasz ludziom poglądów + robisz kawał dobrej roboty, a nie jak niektórzy zawodowcy o rosyjsko-armeńskich korzeniach mówiący po polsku, którzy wyzywają od gimbów, którym poświęcenie w sporcie jak i życiu w celu osiągnięcia sukcesu jest obce bo jedzą pół tabliczki czekolady dziennie, zamiast słuchać ich rad.

Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-04-27 19:33:02

Jak się robi kawał dobrej roboty, nie trzeba niczego ludziom narzucać. Sami się będą narzucać.

atsap211

Solar powiedz jak Twój pierwszy posiłek jest potreningowy (płyn) + 3 standardowe posiłki. To w jakich godzinach robisz robisz trening?

Co byś poradził dla osoby która pracują na poranna zmiane ? Trening o godzine 5 rano jest raczej niewykonalny.

trening obecnie mam ok 16 do 17
wczesniej ok 17.30/18 do 19

wówczas huyowizna z czasem więc zawsze brałem szejka juz do torby
po ok. 10-20min [zalezy] pierwszy szejk
po kolejnych 30-45min białko na mleku
po kolejnych 45-60min posiłek
po 120min kolejny
po 120-180 ostatni

zalezy o której kończysz prace
jak ok 16 [trening ok.17] to da rade bez posiłku przed
jesli trening miałby byc po 18 [lub później] to wrzuciłbym jednak skromny posiłek przed - czy np. szejka + owoce jako przedtreningowy posiłek

po treningu kolejny szejk [białko]
potem pozostałe 2 posiłki

opcji jest multum
co osoba to inna metoda
nawet przy tych samych okolicznościach

ja teraz mam jakieś 2h ekstra więc sie nie spieszę
po treningu jadę do domu
w domu pierwszy szejk [15-30min po treningu]
po 45-60min drugi
po 45-60min posiłek
po 120min+ kolejny
i po 180min kolejny

....jakos tak,ale do czasu aż takiej wagi nie przywiązuje
czasami jest 90min
czasami 180min pomiędzy

ważne - imo - aby po treningu coś zjeść/wypic w ciągu tych 30min [ja preferuje płyn bo nie obciazą układu pokarmowego i szybko dociera do muskli!]
potem już nie ma znaczenia, bo już aminki masz we krwi

czy potrzebny proch?
nie
można na prawdziwej szamie jechać przed i po treningu
czy gorzej/lepiej?
nigdy się nie dowiemy

można ew. rozpatrywać na przykładzie danej jednostki

jedni preferują stały pokarm zawsze
inni [w tym ja] preferuje w okresie okołotreningowym płyn
[bo min. nie obciąża układu pokarmowego,nie siedzi na żołądku ,czy szybko dociera do krwi]

dla mnie ma to ogromne znaczenie,bo trening moge wykonać bez żadnych przeszkód
tudzież po treningu nie myślę o szamie tylko pije szejka,czy dwa i mam czas [dużo czasu] na resztę

.....swoją drogą,nawet Ci co preferują stały pokarm - nie uważam za konieczność noszenia pojemników na siłownie i jedzenie w pospiechu zaraz po treningu



Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-04-27 20:08:10

Jak zwykle same konkrety !

Dzień nietreningowy wygląda podobnie tylko bez shakow ?
Jak wyliczasz makro na oko ?
Bierzesz pod uwage podczas podliczania kcal/makro obróbke termincza ?

atsap211

Jak zwykle same konkrety !

Dzień nietreningowy wygląda podobnie tylko bez shakow ?
Jak wyliczasz makro na oko ?
Bierzesz pod uwage podczas podliczania kcal/makro obróbke termincza ?

Cofnij się o 1/2 strony, a uzyskasz odpowiedzi

nie nie wliczam pierdół jak obróbka termiczna
ktoś to w ogóle ogarnia?
nie wydaje mnie się

ważę przed,zwykle na oko [hehehe] i tyle
raz zjem 300g czegoś,raz 250g,innym razem 350g i suma summarum będzie wszystko zjedzone

wszystko na oko
........może inaczej
mam pewne rzeczy które jem stałe ilości
jak 3plasterki sera zawsze mają 60g
tak samo jak czekolada ma 25g do 30g
czy jogurt
proch ważę - wiec od razu dolewam 200ml mleka

nie ważę tylko 'mięsa'
ale też inaczej - kupuje np.kilogram
dziele na 4porcję i wiem że ten kilogram zjem

czy jak kupie 1200g,zrobie 1o burgerów - wiem że każdy ma mniej więcej 120g

...itd.

całość/ilość porcji = waga jednej porcji
proste....i o ile łatwiej

ważę tylko źródła WW - bo tylko WW pilnuje

reszty nie ważę i nie liczę - bo i tak pokryje się z założeniami [+/- 10%]

dzień DNT wygląda podobnie,lecz węgli minimum - w sumie tylko 1 owoc wpada [+dodatki]
tu masz 3 przykładowe dni nietreningowe:

solaros

czwartek - sobota - DnT



Czas postu: ~16h
Czas uczty: ~8h
+/-1h

1] w pracy



* :
Białko z prochu 50g
Mleko 200ml



2] w domu




3] w domu


...ok 50g WW [3dni po 50g WW]

zawsze taki schemat:
3 posiłki
+ 1 szejk

-1 posiłek w pracy
-po pracy w domu szejk [staram się od razu po wejściu do domu]
-potem kąpiel,zabawa z synem,itd.
-jak juz czas dla siebie to kolejne 2 posiłki [z reguły 22 i 24]
..........i spać

a jakie posiłki - to już na co mam ochotę /co mam na stanie
tzn. cokolwiek byle zawierało białko i miało mało węgli




Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-04-27 23:32:45

takie tam do poczytania:

https://www.sfd.pl/Kreatyna__przed_czy_po_treningu_[cz.II]-t1073625.html

Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-04-27 23:48:45

Poniedziałek - 27.IV - DT



Czas postu: ~16h
Czas uczty: ~8h
+/-1h

Rano na czczo:
Raspberry ketones 1x
African mango x1
Shred XT x2
Witamina C 1g

Przed treningiem:

Pre-workout 1x
CreaBomb 5g
Beta alanina 2g
Cytrulina 2g
BCAA 10g
FAT burner 1x

Na treningu:
BCAA 10g

Zaraz po treningu:
CreaBomb 5g
Protein Essence 15g
EAA 12g
Leucyna 5g
Beta alanina 2g

Po treningu (~45min później):
Białko z prochu 50g
Mleko 200ml

I Posiłek potreningowy:

4x~220g

karkówka ~300g
kopytka 250g

II posiłek:

udko z kuraka 200g
parówki 200g
lód 70g
jabłko 150g
masło orzechowe ~70g

III posiłek:
Ser żółty 60g
Jogurt 0% 125g
Czekolada 85% 25g
Białko z prochu 50g
Mleko spożywcze 3,2% tłuszczu 200ml

Olej rybi 23% 20ml

Na noc:
ZMB6 1kap.

Suma całodzienna = ~150g ww



Nogi

A1: 6x Przysiady
T1:120kg
T2:120
T3:130
T4:130
przerwa 10 sekund
A2: 12x wykroki
T1:12kg
T2:12
T3:15
T4:15
przerwa 10 sekund
A3: 25x Prostowanie nóg na maszynie
T1:52kg
T2:52
T3:52
T4:52
Odpoczynek 2 minuty

B1: 6x Uginanie nóg leżąc
T1:57kg
T2:57
T3:57
T4:43 [zmiana maszyny]
przerwa 10 sekund
B2: 12x RDL
T1:60kg
T2:70
T3:80
T4:85
przerwa 10 sekund
B3: 25x Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej
T1:CC
T2:CC+5kg
T3:CC+10
T4:CC+10
Odpoczynek 2 minuty

Brzuch
T1:V
T2:V
T3:V
T4:V

Mały review:


druga porcja dzisiaj poszła i jeszcze lepiej jak po pierwszej
nałożyłem słuchawki na uszy i 'odpłynąłem' w pozytywnym tego słowa znaczeniu
tak więc koncentracja na duży plus
energii jakby więcej

do tego zero sajdów
zero bólu brzucha
a apetyt nie wiem,
stosuje IF więc głodny jestem juz z założenia
tak czy inaczej nic nadzwyczajnego w tej kwetsii nie zauważyłem
czy jakiejś blokady

= wszystko co najlepsze

Zostawiam sobie [tak jak planowałem] 3x w tygodniu tylko przed treningiem

Stary SHOT to było coś :) z chęcią spróbuje nowego (amp testowałem już i jest ok).

Chyba odkryłem tajemnice, co dziennie wcinasz czekolade, to na pewno dzięki temu tak dobrze idzie

to tez ja bym jeszcze do tego dołożył dużo nasyconych tluszczy wkoncu je jak facet a nie spija oliwe hehe