[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Też mi te Questy nie podchodzą. Dla mnie są słabe. Gladiator Olimpu faktycznie był znacznie lepszy od tego. Yambam to samo. A próbował ktoś robić te questy w domu? Są przepisy na tym słodziku/błonniku. Tu się nie dziwię, że Solar tego nie liczy bo teoretycznie to ma 0 węgli i 0 kalorii, bo to się za bardzo nie przyswaja.

Ja robiłem z vitafiber. Z masłem orzechowym dobra opcja. Tak na prawdę robisz co chcesz. Dużo roboty nie ma.

No własnie o tym vitafiber piszę. Bo jak przeliczałem to dobrze to wychodzi cenowo, znacznie lepiej niż gotowe batony a i smakowo faktycznie zrobisz jakie chcesz.

O batonach już było wiele razy.
Questy - zależy od smaku i oczekiwań.
Jak szukamy zamiennika batona czekoladowego - to gladiatory top.
Ale quest to inna kategoria raczej - inna konsystencja, inny rodzaj batona.

A ZERO BAR ktoś próbował?

Ale gladiator ma sporo wegli.....tj. 20g polioli to nie 5 czy 6g.
Tam bym się już zastanawiał jak to policzyć.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-11-15 10:15:26

Sol, zależy ile dla kogoś to sporo . 15g na baton nie tak źle, szczególnie że w tym tylko 2g cukru.
Ale wiem, że przy Twoim 50g na dzień może to być już problem.

Wojtek, jadłem jakieś 3 smaki na FIWE. Całkiem dobre, tylko bardzo słodkie. Oczywiście nie przeszkodziło to w zjedzeniu 3 batonów na raz

Mnie ten Biotech nie przekonuje jakoś. Dziwna ta firma. Ale na Węgrzech pełno sklepów mają firmowych i sporo ludzi się tam kręciło.

Przekonuje, nie przekonuje.
Makro dobre.
Dla Sola na dni z 29g węgli też może być ok, mniej błonnika niż Quest.

Jakby było prawdziwe to super bo smaczne są. W ogóle ich batony smakowite są.

Tak by można rozkminiać każdy produkt i supel.
Czy to quest, gladiator czy zero bar.
Nie pozostaje nic innego jak tylko wierzyć etykiecie :) :) :)
Aaaa i zero bar maja lepsza regularna cene niz questy.