[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Czy często? Robię tyle ile proponuje autor. Nie mniej niż 4 tygodnie.
https://www.sfd.pl/t1009867.html

Fst 7 nie robiłem, Tadziu i Wojtek robili


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-02-03 21:11:10

chudywysokigrubas

Jak ktoś znajdzie ten film online po polsku lub z napisami to wstawcie tu link, nie mogę znaleźć, a chętnie bym sam obejrzał i mamie pokazał...

mysle ze o ten dokument chodzi

http://www.cda.pl/video/52681226

podgládam z ukrycia,props za dziennik

Sol, wiem ze bylo juz wiele razy mowione ale tylko na jeden aspekt chcialbym poznac TWOJA opinie: BCAA na czco, wiadomo ok, BCAA po posilku- jak nie masz juz co robic z pieniedzmi, bezsens. Ale jak sie ma to iz np pierwszy posilek jest rano, a trening odbywa dopiero po 6-7godzinach po nim. Czy wtedy to ma sens? Jakis timing, cos moze slyszales o tym? Bo zostalo mi bcaa z redukcji i nie wiem czy jesc czy zpstawic na nastepna okazje.

Bcaa przed treningiem i w trakcję na co komu inaczej ?

http://m.sfd.pl/BCAA_vs_EAA__a_timing_!-t750889.html 

Sorry za brak wpisów. Na forum siedzę ew.chwile w pracy.

Dopiero co był poniedziałek a tu już piątek jutro.
Ostatnio tygodnie wyglądają jeszcze gorzej niż wcześniej.
Chodzi i organizację czasu.
Wracam z pracy.
Chwilę z małym posiedzę.
Potem trening.
Wracam ok.20.
Prysznic, posiłek. Do łóżka z malym.
Zazwyczaj zasypiam szybciej niż on.
Budzę się ok.22,więc kolejny posiłek.
Na kompa nie siadam bo komp tam gdzie śpi mały.
I dnia nie ma.
Tak tydzień za tygodniem.
Masakra jakaś.
A na weekendzie zawsze coś, więc też czasu mało.

Pewnie będę musiał zmienić formę wpisów.

Ale wyczuwasz dużą różnice ogólnego samopoczucia niż jak podczas redukcji? Bo u mnie przeważnie to niebo a ziemia, ale jakoś nie wspominasz o tym.

szczerze to nie, jestem typem lowcarbowca, lepiej czuję się na niskich niż na wysokich. Nie chcę wyjść na marude, ale jak się słońce widziało ostatni raz w grudniu na feurte, to ciężko mówić o dobrym humorze

Ja bym sie zalamal zyc na wyspach. 360dni w roku pochmurno. Z samego patrzenia na pogode czlowiek popada w depresje.

w IRE az tak zle?, w Szkocji to wiem, że masakra. Jestem w UK szału też nie ma, ale słońce jest nawet w zimie taki klimat mi odpowiada zdecydowanie.