Ale po FatNite.
Po HC jest jeszcze lepiej (Nabicie).
Kuba też eż tak uważam.
Byłem prawdziwym pasibrzuchem, nie tylko głową ale i ciałem. Cayek, tak - chamskie niedziele mnie dobijaly, ale zdałem sobie z tego sprawę po fakcie. Było dobrze i tak, bo nie podlewalo jak kiedyś ale jak widać wszystko da się poprawić. I chyba też w dni nie treningowe miałem więcej ww, ale musiałbym zerknąć bo nie pamiętam. Rok temu kiedy porownalem sobie fotki z rokiem poprzednim myślałem że jest wypas, i był wypas. Ale wtedy pomyślałem (i chyba też o tym pisałem) że co by było jakby niedziel na wypasie nie było? Teraz nie ma, jest jeden malutki czit mil e14d. Za to miska jeszcze bardziej urozmaicona w dni treningowe.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-01-18 23:18:39
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html