tak
wliczam białka i wszystko co ma cukier w sobie
nie wliczam bcaa,eaa czy jakis stacków
bez węgli a z kcal [nie wiem na jakiej podstawie obliczana jest ilośc kcal]
do tego nie wliczam warzyw,parówek,nie płacze nad tłustymi mięsami zastanawiając się jak je policzyć
nie wliczam każdego grama każdej pierdółki jaką zjem w ciągu dnia,jak kilka paluszków/chrupek które ukradłem synowi czy dodatek keczupu do mięsa
i nie wliczam setek innych rzeczy
mam bazę której sie trzymam
wszelka odskocznia w granicach +/- 10-20% nie zrobi niczego złego
jeśli chodzi o kalorie
czy jesli chodzi o jakość produktów [czysto/iifym]
odkąd nie stoje i nie zastanawiam się nad każdą pierdółka myśląc czy mogę czy może nie - po prostu jem i nie było tematu
jem - a granicach zdrowego rozsądku
teraz akurat za bardzo nic nie mogę.bo ani parówek ani nabiału - bo spróbować kiedyś trzeba
ale do tych fot z przed kilku stron,jęsli ktoś twierdzi że niski %bf - nic nie przeszkadza
"Cóż jest 'trucizną'? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
...i tego sie trzymam
Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-08-24 19:29:55