[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

To ma sens jeśli masz mało fatu przez resztę tygodnia. Tu by musiał się jakiś spec wypowiedzieć ale chodzi o to aby uzupełnić zapasy imtg,głównie. Choć jak Tadziu pisał fat też działa jakoś wtórnie na kinazy i może promować anabolizm, tudzież odkładanie fatu. Więc to taka ryzykowna zabawa w przypadku Spożywania dużej ilości fatu w inne dni tygodnia.

Ja mam nadal minus kcal więc nie Szkodzi, nie wiem jak będzie gdy będę miał plus kcal albo spory plus albo Dorzucę fatu w inne dni.

jak zjadłem 350 ok fatu to miałem darmowy fortrans

solaros

Wczoraj FN.
Tradycyjnie 470g fatu.

Od wtorku stanowcze pogorszenie samopoczucia i formy, ale też zdrowia.
Syn był chory teraz ja jestem.
Brzuch jak piłka.
Chyba toczy się wojna w jelitach.
Mam nadzieję że to jest powodem pogorszenia wyglądu.
Fałdy zmierzylem dla pewności i bez zmian.

ja zaobserwowałem ze mam to samo, ze jak jakieś wzdęcia, wydety brzuch itp to od razu forma gorsza i jakby woda podchodziła i to nie wazne czy masa czy redu
albo np jak sie z rana nie wypróżnie to potem cały dzień zyebany


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-10-30 15:54:41

to normalne... organizm skupia sie na wygraniu walki...

u siebie tak mam że - nie wliczając jednodniowego pogorszenia formy,bo od czasu do czasu się zdarza - jak są dni kiepskie,kiedy nagle forma się psuje,bebzon wywala i trwa to te 2,3 dni - zawsze przychodzi boom i jakaś choroba / przeziębienie / grypa
tak jakby oznaka że cos się dzieje

nie mam co miesiąc ale 2-3razy do roku,zwłaszcza jesień-wiosna

oczywiście najpierw jest panika że podlało
bo jeszcze zero oznak jakiegoś przeziębienia
mijają kolejne dni i pojawiają się oznaki choroby
gdy mija choroba,czy objawy się zmniejszają - woda schodzi,bebzon maleje i forma wraca do stanu sprzed

ale zawsze jest panika,po wszystkim przychodzi myśl że przeciez to już było,to choroba

środa - 28/10 - DT





Czas postu: ~16h
Czas uczty: ~8h
+/-1h

Przed treningiem:
Pure power 14g
Cytrulina 3g
Bcaa 10-15g

Na treningu:
BCAA 10-15g

Zaraz po treningu (15-30min):
Eaa 15g
Kreatyna HCL 2-3g
Beta Alanina 2-3g
Leucyna 2-3g
Tauryna 2-3g

Po treningu (60-90 min):
Białko z prochu 50g
Mleko

I Posiłek:


3 x bulka
250g mięsa drobiowego
Warzywa
Sos / keczup

450g owoców

budyń
lion
mars
bounty

II posiłek:

schab 200g
40g chleba
1x hot-dog

Warzywa
Sos / keczup

jabłko
czipsy 30g

III posiłek:

Mięso 100-150g
Czekolada 85% 25g
Jogurt 0%100-125g
Białko z prochu 50g
Mleko 100ml

Suma całodzienna :
~305g WĘGLI
~75g FATU



Biceps i Triceps (120 sekund przerwy)

A1: Uginanie ramion sztangą prostą
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
A2: Uginanie ramion hantlami
[ 5 x 5 , T: 6-0-2 ]

B1: Uginanie na modlitewniku szt. łamaną
[ 5 s x 5 , T: 2-0-1 ]
B2: Uginanie ramion hantlami chwytem młotkowym
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]

C1: Pompki na poręczach
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
C2: Wyciskanie francuskie hantli na ł. skośnej ujemnej
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]

D1: Wyciskanie francuskie sztangi leżąc na ł. poziomej
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
D2: Prostowanie ramion podchwytem
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]



Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-10-31 15:41:48

czwartek - 29/10 - DT






Czas postu: ~16h
Czas uczty: ~8h
+/-1h

1]

250g parówek wieprzowych
40g czekolady 85%
100g orzechów

2]

125g mascarpone
30g bialka
20g czekolady

3]

chłopski garnek [kiełbasa,karkówka,boczek,warzywa]
30g chleba
40g smalcu
100g masła orzechowego

4]

300g jajek
40g sera żółtego
1x chlebek ryżowy
40g smalec

5]

125g mascarpone
30g bialka
20g czekolady


Suma całodzienna :
~52g WĘGLI
~470g FATU



Brak.

Na drugi dzień .tj. piątek,wywalony brzuch się spłaszczył,woda zeszła - chyba częściej muszę takie dni robić



Zayebista czekolada smakowo do tego tylko 3,7g ww na 20g,więc kolejny zapas zrobiony [póki promo]




Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-10-31 19:11:28

piątek - 30/10 - DT





Czas postu: ~16h
Czas uczty: ~8h
+/-1h

Przed treningiem:
Pure power 14g
Cytrulina 3g
Bcaa 10-15g

Na treningu:
BCAA 10-15g

Zaraz po treningu (15-30min):
Eaa 15g
Kreatyna HCL 2-3g
Beta Alanina 2-3g
Leucyna 2-3g
Tauryna 2-3g

Po treningu (60-90 min):
Białko z prochu 50g
Mleko

I Posiłek:



3 x bułki
Mięso 300g
Warzywa
Sos / keczup

2x ciastko czekoladowo-karmelowe
2x ciastko drożdżowe
mars

450g owoców

II posiłek:

udko 200g
chleb 30g
hot-dog
jabłko
chrupki


III posiłek:
Mięso 100-150g
Czekolada 85% 25g
Jogurt 0%100-125g
Białko z prochu 50g
Mleko 100ml

Suma całodzienna :
~300g WĘGLI
~75g FATU



Nogi i Barki (120 sekund przerwy miedzy Superseriami)

A1: Przysiad
[ 5 s x 5 powtórzeń , T: 2-0-1 ]
A2: Wykroki
[ 5 x 5 , T: 6-0-2 ]

B1: Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej
[ 5 s x 5 , T: 2-0-1 ]
B2: Uginanie nóg leżąc
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]

C1: RDL
[ 5 s x 5 , T: 2-0-1 ]
C2: Wyprosty
[ 5 s x 5 , T: 6-0-2 ]

D1: Wyciskanie zza karku
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
D2: Wznosy boczne hantlami siedząc na ławce
[ 5 x 5 , T: 6-0-2 ]

E1: Wyciskanie hantli chwyt neutralny
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
E2: Unoszenie ramion w przód sztangą
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]

F1: Face pull
[ 5 s x 5, T: 2-0-1 ]
F2: Wznosy boczne hantli w opadzie tułowia
[ 5 s x 5, T: 6-0-2 ]


Wczoraj wpadam na siłownię,idę na swoją miejscówkę,zamyśliłem się,potknąłem i myślę WTF?
......a tu o:


Dwa nowiusieńkie racki,profeska.

Racków więcej niż osób które w nich ćwiczą,ale dla mnie bomba:


Są jeszcze 2 starsze i 1 extra na maszynie która zajmuja 1/10 siłowni [nie wiem jak to się zwie,ale jakieś goowno do crosfitt'u chyba,dla mnie o tyle dobre bo mam się gdzie porozciągać].

W sumie 6 racków.

Teraz nawet jak 3 łosiów będzie bicka w racku robić bo im się z ziemi nie chce podnosić - to są jeszcze 3 inne.

Do tego zrobiłem mały remanent,jakieś pamiątki z czasów CarbNite - więc powoli cza dojadać po treningu:




Stąd pierwszy posiłek typowo IIFYM i to raczej długo się nie zmieni.





Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-10-31 19:38:05

O kurde fajne te raki...a pamiątki z Carbnite zacne. Choć to pierwsze zdjęcie nie bardzo mi podchodzi, za to drugie jak najbardziej :)
P.S. 2x ciastko czekoladowo-karmelowe, 2x ciastko drożdżowe - to kupowane (ma makro podane) jak to wliczasz, bo to ciasto droźdzowe wygląda identycznie jak mojej mamy także jeśli kpcze to chętnie skradne makro i będe sie nim "posługiwał" bo często nie wiem jak własnie je liczyć. A jedzenie naprawde już konkretne. Ciekawe co będzie dalej


Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-10-31 20:17:25