Płaski jak naleśnik.
5ty dzień lc.
Za to po ładowaniu mega skok.
Jeszcze jutro i w sobotę zaplanowany fatnite.
Pasowało by zrobić ładowanie wegli ale obecnie płukam gliko pod wycieczkę i trochę mi nie pasuje.
Chciałbym a nawet bedsie lekkie ciśnienie.
Ale wolę (chyba?) polecieć z fatem - na który de facto też ciśnienie jest od tygodnia- niż nie wypłukać do końca gliko.
Potem.w końcu 7dni wyzerki czeka.
Chcę pojechać mega pusty
Ba.
Jeszcze lepiej na minusie ........jakby się dało.
Heh.
Z tego co zauważyłem- jeśli chodzi o mnie - to po 10-12 dniach lclf (płukanie) mogę spokojnie ładować 3-4dni.
Bez obawy o cokolwiek.
Nie ponad stan.
Ale tak 3 posiłki do syta.
Wstaje od stołu kiedy jestem najedzony.
Nie przejedzony.
Tak w okolicy 4ego dnia zaczyna się małe zejscie.
Kumuluje się brak treningu i ilość jedzenia.....Plus alko.
Dwa osttanie dni z reguły to już Retencja mega.
Ni3 smalec bo nie ma opcji złapania smalcu będąc x tygodni na deficycie i jedząc lekko na plus ( i głównie węgle).
Byle tylko nie przesadzać z fatem.
Białka ogrom.
Węgli ogrom.
Nawet alko przejdzie w rozsądnych ilościach.
Byle tylko z fatem nie przesadzać.
Nie da się go wyeliminować- z resztą nie po to się leci na wycieczkę i płaci za żarcie aby trzymać taka sama dietę- ale zawsze zamiast mięso yebane w głębokim tłuszczu, można wziąć z grilla.
Czy też bez panierki.
......choć można i lecieć ze swoim żarciem.
Bo znam i takie przypadki.
Choć podobno tak lubią więc nie moja sprawa.
Tylko bagażu szkoda , bo 2/3 to pudełka albo gotowana pierś.
BTW.
Sierści jest sporo , więc trochę zamazane te foty.
Bez sierści tak dochodzi +10 do suchości.
To zdjęcie kilka postów wyżej jest bodajze dwa dni do startu.
Ogolony.
Płaski.
Kiedy woda już schodzila.
Dużo nie brakuje.
A czasu jeszcze sporo.
A w sumie nawet t5 jest grane 3x w tygodniu.
Tylko.
Jeśli ten
burn 4 all można nazwać "spalaczem " to biorę tylko to.
......Plus kofa z 4 kaw ed i monstera.
Heh.
Lecą do mnie nowe cukierasy.
Ale pochwalę się jak doleca.
Na koncentrację/ pompę i poprawienie nastroju w tym samym czasie.
Plus coś na kortyzol.
Żeby dowalic ten dół brzucha na 100%.
PS w ilości 400mg ed.
Nie brałem nigdy solo i takich ilości.
Wg badań- kiedyś- działało.
Teraz nie wiem jak to wygląda.
A na sobie też nie sprawdzałem nigdy.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-08-18 00:16:33