jak bylo

Dzisiaj z rana już poszło 10mg mk, i już apetyt dużo lepszy. Nie aż tak jak wczoraj, ale znowu jedzenie wchodzi lekko. Fajne uczucie :-) Ale co ciekawe, wczoraj mimo dużej ilości ww nie miałem totalnie żadnych problemów z trawieniem. Tyle że białka było 200g zamiast 250. Ostatnio też o tym z Krzychem gadałem, że on też bardzo uciął białko. [...]

[...] Przywodzenie 3x12 12x95 / 12x95 / 12x95 14x95 / 13x95 / 13x95 + aero 15 min Wczoraj meczyk trochę większą ekipą, no i wpadło kilka drinków, ale nie na tyle żeby miało to jakiś wpływ na dzisiejszy trening ;-) Mimo to ciężko było, czułem się jakiś zmęczony. No ale progres znowu praktycznie wszędzie, i siady znowu z zapasem, a to cieszy. Po [...]

[...] / 10x19 / 13x16 8. Uginanie maszyna modlitewnik jednorącz 2x10-12 + bo 12x13 / 12x13 / 15x10 12x13 / 12x13 / 16x10 + aero 20 min Dzisiaj już poszedłem na trening, i w sumie jakoś źle nie było. Wydolność tragedia, ale siłowo nieźle. Ale pompa słaba, no i sylwetka bardzo zamglona, strasznie wody naciągnąłem. Ogólnie miałem zrobić wczorajsze nogi, [...]

[...] złożyć najlepsze noworoczne życzenia :-) u mnie dalej ciężki okres, w piątek jeszcze chory musiałem iść do pracy, gdzie znowu stałem na wejściu więc mimo że nie było jakoś zimno, no to wiadomo jak to tyle godzin przy chorobie. Wróciłem, dosłownie chwilą snu i wyjazd na sylwestra. Czułem się fatalnie, ale z każdą godziną robiło się jakoś [...]

Nie no ściemniania nie było, wczoraj jak wróciłem z tego wyjazdu, taki obżarty, po 2 dniach picia, to serio słabo to wyglądało %-)

[...] wszystko na 100%. Teraz tak by już nie było. Poza tym widziałem npc na jesień na żywo, do 100kg nie wszedł bym nawet do finału. Dla mnie to już zabawa, nie to co kiedyś. I jak za pokazanie się 2 minuty na scenie, bo tyle by to trwało tylko w eliminacjach, miałbym płacić gruby chajs jaki płaci się w NPC, to słaba to dla mnie zabawa. A z Sopotem [...]

[...] +4x +4x 9. Przywodzenie 4x15 77kg 77kg Dzisiaj moc była, mimo że wczoraj znowu trochę popite i mało snu było %-) Z rana średnio się czułem, ale szybko się rozbudziłem i jak zacznałem trening to już był ogień. Siady z lekkim zapasem, plecy puszczały. Hacki i suwnica dość lekko mimo sporego progresu. I odpychanie z prostowaniem to już walka z [...]

[...] bez siły. Męczą mnie co raz mocniej te wekeendy, ostatnio na prawdę dość ciężko bywa... A od kwietnia biorę jeszcze jedną bramkę w tygodniu, ale w innym klubie. No zobaczymy jak to wszystko ogarnę. Drążek dzisiaj już zmieniłem na ściąganie, przy tej wadze już te ruchy były lekko oszukane, nie było sensu cisnąć na siłę. Wiosło ciężko, też już [...]

Zdrowia przemek. Co do bramek to jak chloapki wyzej. To nie lata 2000 gdzie mozna bylo sobie pozwolic. Mi sie lampa zapalila gdy nacpaniec przyjmował strzaly az go zdusilem i zaczely sie problemy, zemdlal padaczka piana z buzi, od tamtej pory powiedzialem sobie sobie ze kasa kasą ale chxe jeszcze pozyc normalnie. Rozumiem i nie krytykuje ale [...]

Forma jak zawsze bardzo dobra :) dawno mnie tu w sumie nie było

[...] 10x56 / 10x56 / 14x48,5 + aero 25 min Trening słaby, ale spodziewałem się tego. Staliśmy aż do 5, nie wiem czy przez to że było już w pełni jasno nie mogłem usnąć, i dzisiaj jak zgon. WL klapa, hammer też średnio. Potem łączona i barki już lekko lepiej, gdzie nie gdzie udało się ułożyć. Ale ogólnie trening na odwal. Dzisiaj wolne, odeśpię 10h to [...]

[...] siłowni :-D Tydzień zupełnego offu to za długo dla mnie :-D Zacząłem już nowy plan, gdzie priorytet będzie na plecy i barki właśnie. Ale ten tydzień polecę jeszcze na kcal jak przed wyjazdem, bo widzę że jednak mnie ulało %-) Nie wiem na ile to woda a na ile fat, ale nie wygląda to najlepiej. Wagę sprawdzę dopiero jutro, bo dzisiaj już nie [...]

[...] 3x15 ------------ Dzisiaj poległem, za duża objętość sobie dałem od razu po przerwie, i na ostatnie ćwiczenia po prostu brakło paliwa... Poza tym nogi zmasakrowane, jakoś dizwnie je czuję do tej pory %-) A to i tak był lżejszy trening nóg, bez siadów %-) Zważyłem się, i przytyłem na wakacjach 1,3kg. Jak na to, że żarcie tam było mega [...]

[...] wszedł idealnie, a wczoraj jeszcze zaliczyłem tak długi spacer, że pobiłem swój dotychczasowy rekord kroków o 6 tysięcy %-) Nogi wczoraj wchodziły mi w dupę, a dzisiaj jak nowe, i wszystko weszło świetnie :-) Siady pierwszy raz od chyba pół roku, więc asekuracyjnie. Dalej już z mniejszym zapasem, ale jednak z zapasem. 3 ćwiczenie trochę na [...]

[...] %-) Dupa i przywodziciel dosłownie już siłą woli zrobione, bo sił nie było na koniec już w ogóle %-) Waga mimo podbicia ciągle w miejscu, a jutro będzie na pewno jeszcze niżej, jak zawsze po nogach, więc od jutra kcal znowu w górę. Nie ma na co czekać, tym bardziej że o dziwo głodny ciągle chodzę :-D https://zapodaj.net/images/8caddb947849d.jpg

[...] Krzychem i Kondziem %-) Przez weekend dosłownie 0% diety, tylko w sobote po odespaniu bramki zjadłem jeden normalny posiłek %-) Waga dzisiaj pół kg większa niż w piątek, ale jak forma to nie wiem, nie patrzę w lustro %-) Sam trening dzisiaj siłowo może nie jakiś ciężki, no ale ciężki pod względem ćwiczeń. Wrzuciłem kolejne 2 problematyczne dla [...]

[...] 3x15 71kg 77kg Na papierze trening super, w rzeczywistości nie jestem w pełni zadowolony. Szczególnie przez siady. 8x niby zrobione, ale 2 ostatnie powtórzenia wyglądały jak siado-dzieńdobry. Prostownik czułem jeszcze po martwym, i wysiadł dzisiaj. Z tego powodu MC jednak wylatuje z drugiego zestawu nóg, bo i tak zupełnie nie czuję tych [...]

Leki dużo poprawią jak dobrze dobrane ja w kryzysowym momencie 20% frakcji i było o włos od rozrusznika. A teraz po dwóch latach już 62%

[...] sztangą leżąc 2x6-8 + bo 8x45 / 8x45 / 12x37,5 8x47,5 / 8x47,5 / 11x40 9. Prostowanie nachwyt 2x8-10 + bo 12x32 / 11x32 / 15x37 10x36 / 10x36 / 14x30 + aero 15 min Znowu jakieś problemy jelitowe się zaczęły... Masakra z tym, nie wiem o co chodzi. Znowu odbijanie rzygami, i zaraz sraczka... Apetyt też oczywiście w dół. Trening mimo to niezły, [...]

Hehe to prawda ;p Ale to się zawsze zmienia wraz z upływem masy czy redukcji ;) Ja też pewnie jeszcze z miesiąc i już takiego apetytu nie będę miał, pod koniec masy jak miałem te prawie 1k węgli to też mi było ciężko ;p