[...] telefon bo wszędzie krzyki, piszczałki etc. Było ryzyko,ze Młody nie odróżni wrogów od porządnych ludzi... Akcja zakończyła sie sukcesem, ale juz na siłkę nie wróciłam. I jak juz @ przyszła i hormony sie zmieniły to patrzę i widzę ze strasznie się zapasłam. Na szczęscie głód jakby juz też z tamtymi hormonami sobie poszedł, nadchodzą lepsze [...]
05.11.2020 LEŃ Ruski był i po ruskim juz nic mi się nie chciało. Nagadałam się i poszłam do kuchni piec. Zamiast mąki do kruszonki weszły płatki owsiane - Mamo jakie dobre było. Drozdżowe słodzone melasą, jabłka słodzone brązowym bananem - żeby poudawać,ze to zdrowy-fit wypiek:) Ghorta - muza się sprawdziła, ale jak autem jadę. Do ćwiczenia, [...]
[...] do szpagatu bo duzo gadania dzisiaj o tym było u Marty. Wrzucam mało estetyczny filmik - następnym razem się uczeszę i umaluję i postaram się głupich min nie strzelać. Ale jakby ktoś chciał powoli zacząć to pokazuję jak ja lubię wchodzić w szpagat. To jest wejście expresowe - normalnie na każdym etapie bawię się dłużej. Można też zacząć od [...]
[...] Połażone po lesie - na bieganie nie było opcji abym się dała namówić. Siłka plus odrobinę rozciągania. Siłka trochę na wyrost bo łapy się jeszcze nie nadawały - stąd WL byle jak weszło.... Spoko dzień - z gęsią w tle - więcej oblizywania kości i kopytek niż gęsiny.... /SFD/2020/11/11/81585a3f17634e67ae838acbb49426c5.jpg [...]
17.11.2020 DT Tutaj psy, u Tsu polityka... czas na jakiś sport:) Siły nie było chociaż chęci były. Z wyciskaniem hantli na ławeczce przesadziłam - za pionowo ustawiłam sobie oparcie... Czas te małe popierdółki co robie po 30+ razy zmienić w nast. treningu. W RDL łapy mimo pasków puszczają, a nie ma tam podstawek/podestu i strasznie nie chcę [...]
23.11.2020 active rege Wczoraj tylko trochę posiedziałam na wyspie w kuchni rozciągając gruszkę. Nie ma co tego liczyć.... Dzisiaj pełna mobilizacja - a wyszło, jak wyszło. Bez cudów, chociaż na gorszą nogę coś tam i siadłam. Za to balans na jednej nodze w tym układzie z wyprostowaną nogą - dramat, do poprawiania - i garb, i brak doprostowania, i [...]
30.11.2020 DT Siłowy - na lekkiej niepewności jak po tych dwóch dniach cierpień będzie. Było ok. Jeszcze tydzień i wprowadzam drobne zmiany do planu. Będę prosić o pomysły na wymiankę ławki rzymskiej i na coś fajnego na barki - moze być z TRX. Teraz mi mina zrzedła bo znowu coś się stało i fajnego człeka wcięło = KRYCHA WRÓĆ! Za Fansem ciągle [...]
[...] Podchodzę na zasadzie, wiem że da się ćwiczyć bez przysiadów, ale jednak taka zadra zostaje "Co? Ja nie potrafię?". Więc meczyć będę. Nene - po 8 powtórzeniach widzę jak sylwetka się sypie, pochylam do przodu, czuję lędźwiowy na pewno , ale i wyżej chyba też. Żeby nie było, ze pleców nie ćwiczę - ćwiczę i od czasów Bziu nawet nauczyłam [...]
01.01.2021 NOWY ROK, NOWA Ja Myślałam, myślałam i wymyśliłam: 1. Przestaję ściągać Gremlina w domu – nosząc non stop będę miała jakieś info o krokach. Teraz, kiedy nie ma planowego biegania/spacerów – jest to jakaś „dana” i punkt odniesienia. Założenie jest, ze w każdym kolejnym tygodniu średnia ilość kroków powinna rosnąć. Punkt „0” zostanie [...]
[...] do testu bez badania poziomu K2 na wejściu i na wyjściu. Nie za bardzo interesuje mnie problematyka PCOS i nie chce mi się zagłebiać -ale byc moze w tej grupie ma to jakieś znaczenie (PCOS jest formą choroby z zapalenia). Jakby nie było - do testu rekrutowano pacjentki szpitala i odrzucono te które uprawiały przed wejsciem do badania [...]
[...] zostawała kuchnia albo kanapa. Jedno i drugie fatalnie na mnie działa - więc szyba decyzja,ze idę na siłkę. W teorii powinnam zrobić dół z przysiadami.... no to już wiecie jak mnie to demotywowało. W końcu zrobiłam sobie plac zabaw i z dużą radością przez godzinkę poćwiczyłam. Było dawno nie robione GM, były próby dołożenia do maszyny na plecy [...]
Żyję, żyję. Dzięki za troskę. Jak będę miała coś sportowego do napisania to się zamelduję. mało brakowało a bym dzisiaj rano pobiegała - piękne słońce było, chociaż zimno. Ciuchy przygotowane wieczorem - ale i tak leń zwyciężył. Łażę ze Szczeniarą, ale to mało sportowe. Gdzieś tam pogubiłam się w tym tygodniu i nie umiem/nie chce mi się odnaleźć.
[...] to sobie mogę robić.... Wczoraj sie pokomplikowało. @ przyszła w terminie zupełnie nie do przewidzenia. Spacer z Młodą zajął nam prawie 2 godz. - wpadło 11 tys kroków - jak na dzien powszedni to ładnie. Potem trzeba było za taksówkarza robić - i generalnie czasu starczyło na próby rolowania w pokoju. Nie rolowałam się od jesieni kiedy [...]
[...] pogodę dzień zakończył się 3 tys. kroków.... We wtorek miałam dać czadu - czadu nie było bo zaczęli siłownię malować na osiedlu. Ot tak, bez ostrzeżenia - nawet nie miałam jak swoich rzeczy zabrać. Postanowiłam połazić ze Szczeniarą, ale pogoda mnie oszukała. Bez czapki i rękawiczek - dramat. Jedyny fajny news to, ze poszłyśmy trenerkę [...]
Z Asem idziemy w leki przeciwwirusowe bo już wszystko inne przetestowaliśmy. Fe i ferrytyna w normie - wiec to nie manifestacja anemii jak gdzie nie-gdzie można było przeczytać... A Młoda według weta ortopedy skręciła łapę w stawie skokowym i gips dostała na 14 dni. Nie wiem w czym ten gips jej pomógł ale na teriera już warczała i mi się tez [...]
[...] ale rękoma na pewno nie ciągnęłam i kapturami też nie. https://youtu.be/oIgG1vexJ34 https://youtu.be/QvbLsSiGRHQ Garmin zmienił sposób wyświetlania aktywności, ktoś wie, jak przywrócić poprzednia wersje z 3 kółkami??? Gdyby nie pascha i kiełbasa własnej roboty od sąsiadki - napisałabym, ze miska pod kontrolą.... [...]
[...] biegać. Grunt, żeby nauczyła się nie nie przebiegać pod nogami i reagować na prawo/lewo/prosto. Na razie nie reaguję na nieprzewidziane stopy, a raczej traktuję je czasami jak błogosławieństwo. Tempo fajne - zgrałyśmy się:) Dwa lenie:) Dzisiaj klatka/barki plus tyłek. Ale zapomniałam rolki na sztangę do HT i GB - więc trzeba było kombinować [...]
Ja będę Młodemu robić badania i zobaczę jak te jaja.... 20.04.2021 Leń planowany 21.04.2021 Przedszkole Młodej, dostała dyplom ukończenia:) 22.04.2021 DT Ciężki dzień dzisiaj - załamała się pogoda - jakoś mój organizm juz z samego rana poczuł, ze zima idzie - więc zjadłam śniadanie i lunch razem na śniadanie, potem kupiłam sobie lunch (z [...]
23.04.2021 - luz absolutny - chipa mi dali - z przygodami, ale dali. Następny 25.05 - czyli może i jakiś kostium kąpielowy tego lata na wyjeździe założę. Dało mi to pewną nadzieję, że w tym całym goownie jeszcze warto żyć, a nie tylko egzystować.... 24.04.2021 DT Łapka po chipie boli, raczej myślałam ze na siłce tylko tyłek zrobię - a się [...]